przepisywanie ocen!!!

moj wykladowca ze studiow magisterskich przepisal mi ocene, bo przenioslam sie na studia licencjackie. tyle ze jego przedmiot nazywal sie historia jezyka, a na lic. byl przedmiot gramatyka historyczna. program wlasciwie ten sam, ale wykladowcy rozni. stwierdzilam ze skoro juz to mialam to bez sensu chodzic znowu i wykladowca z mgr mi przepisal, pomimo innej nazwy wykladu. dopiero teraz mnie nachodza mysli, czy moga wyniknac problemy. moze powinnam to uzgodnic z dyrektorem instytutu. czy podpis konczy sprawe?

nie wiem, czy przypadkiem nie ma czegos takiego jak protokół z danego przedmiotu, ale ... my studenci nie musimy o nim wiedzieć, i jak w dziekanacie będą tego mocno potrzebować, to się po to głoszą do twojego wykładowcy, twoim zadaniem było zdobycie podpisu...ja miałam różnice programowe, i nawet nie wiem, czy oni mnie do tych protokołow wpisali czy nie, nie moja broszka, ważne że się nauczyłam, zaliczyłam, i mam podpisy... nie bierz do głowy

no wlasnie, ja też miałam różnice programowe. napisałam maila do dyrektora instytutu i napisał ze podpis kończy sprawę. mam nadzieję, że nagle nie okaże się coś nieoczekiwanego. bo po prostu do niego poszlam i poprosilam o podpis, bez zadnych formalnosci. powiedzial ze jego przedmiot nazywal sie inaczej ale sie wpisał. Dyrektor mowi ze jego podpis jest tak samo wazny wiec mam nadzieje ze we wrzesniu nikt nie poruszy tematu, bo mam ost. egzam i obrone

przecież sama sobie nie podpisałaś, i ja też nie... bedzie dobrze

dzięki za wsparcie. masz rację. w końcu to szanowany wykładowca, wiedział co robi. dyrektor potwierdził ze to uczciwe i mam to na mailu wiec już się nie martwie. dzięki:)