Czy on się tylko bawi?

Facet który najpierw przyciąga a później odpycha, flirtuje a później kilka dni olewa, czy można liczyc że jeśli mu zależy to coś z tego będzie? Czy po prostu dac sobie spokój bo to tylko tania metoda podrywu?

Facet działą psychologicznie chce ciebie w ten sposob uzaleznic i dyktowac warunki . Kiedy on bedzie chcial sie zabawic to zadzwoni, przyjdzie a jak nie to chce zebys warowala przy telefonie i byla do jego dyspozycji. Brzydko mowiac jak "jak suka przy panu". Ja bym nie wiazala przyszlosci z takim facetem chyba ze ty tez chcesz sie tylko zabawic....pozdrawiam

Poczytałam trochę i podobno to jest taka metoda uwodzenia. Jesteśmy już trochę znajomymi poznaliśmy się na uczelni. Łączyły nas głównie relacji kumpelskie aż on zaczął do mnie podbijac. Tylko teraz nie wiem czy to jest taka głupia zabawa, czy zależy mu na czymś poważniejszym. Chyba nie stosował by jakiejś głupiej techniki podrywu gdyby mu zależało? A może się myle?

Zalezy mu, ale wlasnie juz teraz decyduje gdzie bedzie Twoje miejsce. Tutaj od niego bedzie wszystko zalezec; to on bedzie dyktowal warunki.

Gdyby mu zależało to by tak nie robił

Moim zdanie bawi się tobą,jak nie ma nic lepszego do roboty,to o Tobie pamięta,jak ma lepsze zajęcie,to nie.

Co znaczy lepsze zajęcie, inna kobieta? Zawracałby sobie głowę gdyby mnie miał totalnie w d..? Nie umiem go rozgryzc. Chciałabym zachowywac się tak jak on, tzn jednego dnia leciec na niego, a na drugi dzień nie pamiętac że tak było. Tylko boję się że gdy pokażę że mi mnie zależy to on już wogóle oleje sprawę.

zabawnie sie was czyta :)