jakie konsekwencje po nieudanym samobójstwie

Czy osoba, która próbowała popełnić samobójstwo, ale jej się nie udało bo ją odratowali i w sumie już zmądrzała i tego wiecej nie zamierza robić może dostać jakiś wyrok, przymusowe leczenie itp/?? Miałam chwilę słabości. Głupia byłam i to zrobiłam. Mimo, że nie wyszłam jako tako z największego dołka wiem, że nie zrobię tego więcej razy. Więc rodzice mogą spać spokojnie, ale nie. Oni mnie straszą, że mnie mogą skierować na przymusowe leczenie do szpitala psychiatrycznego, bo nikt normalny nie próbuje się zabić. Nie rozumieją mnie, nie rozumieją moich powodów. I nie rozumieją też, że ja żałuję. To była chwila słabości i ciesze sie, że mnie odratowano byla to dla mnie niezla lekcja. Ale nie czuje sie chora psychicznie moze lekko oslabiona, zdolowana, ale jakos z tego wyjde. Nie chce isc do psychiatryka! czy maja prawo mnie tam zamknac? bez mojej zgody.

no i napewno to zrobią aby pozbyć się pasożyta

jakim pasozytem o co Ci chodzi?

bez Twojej zgody moga to zrobic jeśli stanowisz zagrozenie dla innych badz dla siebie badz popełniłas jakies przestepstwo mysle ze zalezy odtego czy nadal bedziesz utrzymywac ze chcesz sie zabic a ile masz lat ?

przecież cie utrzymują? czy nie? a tak poza tym mają na to dowody? czy to tylko słowo przeciwko słowu?

jesli jestes niepełnoletnia to mogą uzyskać nakaz zamkniecia dla ciebie

Próba samobójcza jest jednym ze wskazań do umieszczenia w szpitalu psychiatrycznym, ale nie jestem pewna, czy można to zrobić bez zgody pacjenta.

utrzymają, bo jestem córką. Co w tym dziwnego :o?? przeciez powtarzam im, ze nie zrobie tego. A oni swoje. Nie zagrazam nikomu, bo nigdy nic nikomu nie zrobilam nikogo nie zamierzalam nigdy zabic. A ja to ja chyba decyduje sama o sobie i swoim zyciu mialam jakby nie patrzec do tego prawo. Ale nie bylam gotowa widac na to, bo zaluje. I dobrze sie stalo, ale nie chce zeby zrobili ze mnie wariatke. Kazdy moze miec chwile slabosci:( w psychiatryku nie wytrzymam. Jeszcze gorzej ze mna bedzie

a to ciekawe, mój sąsiad po czyms takim zaraz został skierowany do psychiatryka na obserwacje i tak to gówno dało bo i tak za rok sie powisił :o

no dobrze, ale chyba moge wziac mi jakiegos specjaliste ktory zrobi badania i stwierdzi czy jestem chora psychicznie czy nie. Bo ja wiem, ze nie jestem po co od razu zamykac na oddziale zamknietym przeraza mnie to:( juz bym zniosla jakiegos psychologa, ale psychiatryk tak strasznie sie kojarzy nie potrzebuje leczenia w szpitalu.

a Ty co zrobiłaś tabletki ?

Konsekwencje samobojstwa sa takie: http://www.youtube.com/watch?v=f0KKQHdVgEs

ale kto go skierowal? rodzice? policja? lekarze?

ZAMKNĄ CIE PASOŻYCIE :-D :-D :-D

bo rodzice moi twierdza, ze oni moga mnie po prostu tam zawieźć i juz:( ja sie nie zgadzam w grudniu bede miala 18 lat. Moze ma jakies to znaczenie? jestem poczytalna.

Znalazłam coś takiego: "Zgodnie z generalną zasadą obowiązującą podczas hospitalizacji osoba z zaburzeniami psychicznymi może zostać przyjęta do szpitala psychiatrycznego po wyrażeniu zgody na piśmie (przez nią lub jej przedstawiciela ustawowego). Jeżeli jednak dotychczasowe zachowanie osoby chorej psychicznie wskazuje, że z powodu choroby zagraża ona bezpośrednio własnemu życiu albo życiu lub zdrowiu innych osób, to można ją przyjąć do szpitala wbrew jej woli. " Czyli z tego wynika, że mogą cię zatrzymać w szpitalu. Pogadaj z rodzicami, powiedz, że to był jednostkowy akt desperacji, że się wystraszyłaś konsekwencji i już nigdy nawet o tym nie pomyślisz.

K K K zamknij sie juz. Gowno wiesz to na co sie odzywasz? nie bedziesz mnie wyzywal od pasozytkow. Moze ty od urodzenia jako noworodek od razu poszedles do pracy kupiles sobie mieszkanie i sie utrzymywales? madralo wypierdalaj stad. Wkurzasz mnie.

moi znajomi zamknęli dorosłego syna u czubków...ale on stanowił zagrożenie, chciał zejść po balkonach z 5 pietra bo szalał i rodzice zamknęli go w domu, przyjechała policja i pogotowie i posiedział z 3 m-ce

looke a jesli nawet mnie zamkna. Bo do nich nic nie dociera :o:o to jak przekonam lekarzy to moze mnie zaraz wypuszcza jak udowodnie ze jestem normalna?

nie zamkną cię ot tak, co ty myślisz, że w polskich szpitalach są wolne miejsca? tam naprawdę chorzy ludzie przebywają, jeśli nie grozisz rodzicom, że znowu to zrobisz itp. to nic ci nie zrobią, najwyżej udasz się do lekarza i on szybko stwierdzi czy jestes stabilna, czy rodzice przesadzają

ja nic nienormalnego nie robilam nigdy. Nie szalalam, nie mialam jakis objawow czy cos. Po prostu pewnego dnai cos we mnie peklo i postanowilam skonczyc ze soba. przygotowalam sie i to zrobilam nie wyszlo. Dolek mnie taki dopadl, ale nie jest to zadna choroba psychiczna:( aq zreszta co by ze szkola bylo w takiej sytuacji?

KTO CHCE SIĘ ZABIĆ NIE JEST NORMALNY :-D :-D WYLĄDUJESZ W PSYCHIATRYKU

Jak skończysz 18 to nic ci nie mogą zrobić, jeśli im nie zagrażasz. Jak ktoś próbuje popełnić samobójstwo to biorą go tylko na obserwację i wypuszczają, można się leczyć na własne zyczenie, do niczego cię nie zmuszą jeśli nie zagrażasz innym.

mam nadzieje.. bo zreszta przebywajac wsrod naprawde chorych ludzi moglabym zeswirowac jeszcze mocniej skoro tam mase samobojcow siedzi to jeszcze przy nich bym sfiksowala. Balabym sie tam przebywac.

no to dzieki to ide im to wszystko powiedziec nic mi nie moga zrobic

wiesz, oni też mają traumę po tych wydarzeniach, boją się i tyle,nie chcą mieć wyrzutów sumienia z powodu nie zrobienia czegoś w porę... czy wy nie rozmawiacie ze sobą? nie możesz swoim zachowaniem uspokoić ich, że kryzys minął? może z zewnątrz faktycznie nie wyglądasz na zdrową

Wagonów może mieć rację z tym przepełnieniem szpitali, więc się nie martw. Najwyżej psychiatra przypisze ci jakieś antydepresanty.

Jak się będą upierać to powiedz, że zaczniesz chodzić do psychologa ale na szpital się nie zgadzasz. Nie jesteś raczej chora psychicznie, ale chyba zaburzona emocjonalnie, do leczenia tego nie zawsze potrzeba szpitala.

a może potrzebujesz jakiejś pomocy, piszesz ze nadal jestes w dołku, może jakaś konsultacja, terapia? zwykle chory widzi najmniej:(

w każdej chwii moga cie zamknac na 48 godzin jesli uzna lekarz ze stawarzasz zagrozenie, jesli uzna ze wymaga leczenia dalej jako niepelnoletnia nie wydjziesz, jako pełnoletnia podpisujesz papiery i wychodzisz, tylko musi cie ktos odebrac kto podpisze, i cie wyprowadzi ze szpitala, bo tak nie