Kelnerkaaa

Czesc wszystkim. Pracowal moze ktos z Was jako kelnerka w restauracji? Szukam prayc i jedynie jaka mam oferte to wlasnie na kelnerke.Wszystko byloby ok ale tak sie boje tej pracy,mam wrazenie ze sie nie sprawdze czy cos. Ze cos wyleje,potluke czy cos gorszego. Powiedzcie mi trudno byc kelnerka w UK? Jakies porady?Dodam ze nigdy nie pracowalam jako kelnerka:(

kazdemu zdarza sie wylac albo potluc cos od czasu do czasu. coprawda pracowalam kiedys jako barmanka, ale trzeba bylo tez przyjmowac zamowienia na jedzenie i podawac wiec co nieco o tym wiem. praca jak kazda inna. nie ma sie czego bac.

A jak sa nastawieni tutejsi pracodawcy? Od razu wymagaja od czlowieka noszenia 3 talerzy? I czy jezyk trzeba naprawde perfect znac?

bardzo na luzie, nigdy nie nosilam 3 talerzy i nie wydaje mi sie zeby taka umiejetnosc byla wymagana nawet po latach pracy. jezyk musisz znac w stopniu komunikatywnym. wiadomo ze trzeba umiec przyjac zamowienie, wyjasnic co wchodzi w sklad dania itd.

Jejku moze sie przelamie i pojde na ta kelnerke;/ chociaz tak sie boje, ze z jezykiem bedzie kiepsko itd;/

Mieszkam w londynie,prace w tym kraju zaczynalam od kelnerki. Trafilam do dobrej restauracji, mile szefostwo..ale kiedy bylo bardzo duoz ludzi lub wekend,..prosili zebym nosila wiecej, czyli 3 laterze. a lewdo tam zaczelam. Wiec zalezy jaka restauracja i jakie maja wymagania.U mnie sie skonczyloi na 2 talerzach ,mimo iz wszyscy nosili po 3 ;).