załamana sukienka

coraz blizej ślubu, a ja nadal nie mam sukienki na ślub, żadna mi sie nie podoba a jak juz to kosztuje 3-4tys a ja takich pieniedzy za suknię slubną nie dam, nie podobają mi sie proste, tylko takie z szerokim dołem, ale nic nie ma, jestem załamana chyba na własny ślub póljdę w dzinsach, płakać mi sie chce, żeby było mnie stać na najdroższą sukienke chyba było by lzej, ale na slub zbieramy sami, bez pomocy rodziców, bo niechcemy nikogo obciazać wydatkami, beczeć mi sie chce, chciałam sie tylko wypisac, dziekuję,

urzywana ale taki fason jak chcesz

z małopolski okolice Tarnowa Nowego Sącza

patrze zazwyczaj tylko na uzywane, w końcu są tylko raz, ale wypożyczać nie, bo tylko będe sie musiała skupiać aby nie zniszczyć, nie poplamić, a mamy dziecko wiec tym bardziej moze być jakiś wypadek, wiec tylko kupić,

No to nie pomoge, przykro mi. W okolicach Wwy polecilabym Ci sprawdzona pracownie, kilka moich znajomych tam kupowalo swoje sukienki.

mój pracuje w warszawie, ehhh zeby chociaż jakieś mi sie podobały, ale wszystkie są jakieś takie...nawet nie wiem jak je nazwać, kiedyś tutaj na kafe była jedna sukienka, ale panna chciała kosmiczną cenę, za te pieniadze miałam bym 2nowe i zostało by jeszcze na sukienke dla córeczki hehe

http://allegro.pl/slub-ubrania-i-dodatki-74178 może ci tez "zwykła" krawcowa uszyc moja suknia kosztowala 800zl, ze wszystkim - materialem, welonem i bolerkiem. miała szeroki dół i byla przepięęęęeeeeeeeeeeeeekna :)

allegro to juz setki razy przegladałam,i nie ma nic, te proste mi sie nie podobają to raz a dwa to dla suknie nie dla mnie, bo ja mam szerokie biodra i wąską talie i beznadziejnie wyglądam w takich sukienkach,

przejedź się do Warszawy. ja kupiłam sukienkę - drugą która mierzylam. tak mi dobrze zaproponowali. na ul. Kijowskiej jest mnóstwo salonów. ja byłamw susan blanchce, maja duze przeceny i za swoja zapłaciłam niecałe 2.000 - także polecam. i do terminów tez sie dopasuować umieją - bo sezon już praktycznie będzie się kończył i niemal wszystkie PM 2011 maja swoje kiecki ;p

wypożyczalni i nie musiała się o nic martwić... czy naderwana, brudna itp. nie wiem czy w każdej tak jest ale warto popytać bo a nóż?!

do warszawy mam ponad 400km, to jechać nie ma sensu, nie bardzo chcę wypozyczać, byłam ostatnio w jednej wypożyczalni, spodobała mi sie jedna suknia Pani tam pracująca powiedziała nawet odradzała że cena tej sukni jest bardzo wysoka, że za wypozyczenie było by wiecej niż zakup nowej, ehh nie wiem, ostatnio tez zobaczyłam piekną, ani nie prostą ani nie jakąś wydziwianą, ale cena była 4,5tys zł, no w zyciu, powiedziano mi zębym przyszła we wrześniu bedzie przecena ale po przecenie tez będzie bardzo droga, nie wiem, juz nic nie wiem, szkoda mi peiniedzy ta suknie na jeden dzień i jeszcze za takie pieniadze, dzieki wam bardzo,

mogę Ci odsprzedać swoją, zalezy jakie masz wymiary :) myślę że by Ci sie spodobala po ty co piszesz :)

ja mam rozmiar 36-38 po ciaży baaardzo schudłam, z 70kg mam 50kg, wzrost 162cm, mozesz wkleić tutaj jakieś zdj to z chęcia popatrzę a :nósz" mi sie spodoba

wiesz wolalabym jednak pokazac Ci foty na meila bo tu nikomu nie podobaja sie "wielkie bezy" i sie naslucham ;). suknia jest szyta na rozmiar 172 ale to gorset + spodnica wiec mozna smiallo skrocic.

takie suknie, jak piszesz ('ksiezniczka') sa teraz najpopularniejsze i nei chce mi sie wierzyc, ze nie mozesz takiej znalezc, albo jestes zbyt wybredna:)

Nie przejmuj się, na pewno coś znajdziesz, a po drugie, najważniejsze, żeby goście się dobrze bawili ;))). Uszyj u krawcowej, to chyba nie wychodzi aż tak drogo...

nie ukrywam, zawsze jest coś co sie mi nie spodoba, a wiem też jakie sukienki są mojemu podobają, ja jestem taką osobą która zawsze jak cos kupuje, to albo dana rzecz mnie urzeknie albo nie, od razu, po pierwszym zobaczeniu, tu na kafe to nikomu sie suknie nie podobają, to daj zdj na openboart@gmail.com

ale suknie slubne sie szyje po wzieciu wymiarow - jak przymierasz jakis model to mozesz sobie zazyczyc rozne zmiany, tzn pozbyc sie tego, co Ci sie nie podoba

no tak,a le to też są koszta, a ja nie chcę znów wydawać pieniedzy dużych, pisałam na wszystko zbieramy sami, i mamy dziecko, teraz córka ma 2latka prawie, wiem że jak mnie nie stać to powinnam wziąć taką na jaką mnie stać, wiem o tym doskonale,

A nie możesz po prostu kupić używanej sukni ślubnej? Ja za swoją dałam 2.500, a sprzedałam po ślubie w stanie idealnym za 1.200. Pełno pań ogłasza się na allegro, serwisach lokalnych. Rzadko kiedy się zdarza, żeby te suknie były zniszczone, miały plamy. W większości przypadków tym sukniom do nowości brakuje tylko metki. A akurat bezy, księżniczki, to dość popularne modele. Wiele panien młodych, które brały ślub wiosną i latem tego roku już szukają kupca na swoje suknie.

pisałam ze allegro to ja już kilka set razy przeglądałam, są które mi się podobają ale są drogie, ja szukam tylko używanych, no cóż licze na to ze w koncu jakąś fajną zdajdę, zobaczyłam kiedyś śliczna sukienkę i tak mi zapadła w pamięć ze szukam na wzór, tylko ze takiej znaleźć nie mogę, dam tu linka jak znajdę zdjecie, pewnie mnie zjedziecie, ale taka mi się podoba.pozdrawiam serdecznie,

http://allegro.pl/suknia-slubna-maggio-ramatti-diamond-i1752041069.html

szczerze mówiąc mam wrażenie, że sama nie wiesz czego chcesz. tego nie, tamtego nie.... najpier zastanów się co jest dla Ciebie najważniejsze. czy wygląd czy cena i dopasuj do tego swoje możliwości.

masz rację, chyba sama nie wiem jaką tak naprawdę suknię chcę, muszę sie przejsć po salonach, po przymierzać, zobaczyć w których dobrze się czuję, dzięki wam bardzo, jeszcze mam czas, do naszego dnia napewno zdążę,

to fajnie, że jakoś udało mi się podsumowanie dyskusji ;) troche ostro mi wyszło ale podziałało. ja w pierwszej fazie wybierania sukienek 'przez internet' też szalałam i miałam obłęd w oczach. co godzine mialam inny pomysl na sukienke. trwało to ok miesiąca. w koncu napatrzylam się, napodniecałam i poszłam do salonu i bardzo spokojnie wybrałam przepiękną suknie. aha - też moja wymarzoną sukienką była księżniczka, wyglądałam w niej najgorzej ;)

ja napewno nie będę mieć takiej skromnej, bez koła, bo wiem że we wszystkich takich sukienkach wyglądam źle właśnie przez te szerokie biodra a wąską talię, jeszcze mam czas, goła nie pójdę hehehe

histeryzujesz bierz zdjęcie modelu, który tak Ci się podoba i szukaj krawcowej więcej niż 1500 zł nie weźmie, nawet za super bajeczną ja za uszycie swojej płaciłam 900 zł

Daj spokój Ja miałam podobny problem chodziłam po salonach i nic zupełnie nic mi się nie podobało. W jednej nie pasowały ramiączka w drugiej dół w trzeciej jeszcze coś innego. Więc zabrałam się za to tak: Poszukałam zdjęć sukni w których podobał mi się jakiś element( przód, dół, plecy, ramiączka) i z tymi zdjęciami poszłam do krawcowej. Efekt jest oszałamiający. Dziś byłam na ostatniej przymiarce. To jest moja wymarzona suknia ślubna. Polecam takie rozwiązanie. Na pewno będziesz zadowolona :) Pozdrawiam

Cześć! Ja mam wesele za tydzien, wymiary identyczne jak Twoje i chcę zaraz po sprzedać suknie:) Sukienka - princessa, gorset wiązany (możliwość regulacji), wysadzany perłami:) dół -5 warstw delikatnego tiulu. Nie ma takiej ani jednej na allegro:). Jestem z Tarnowa, jak byś chciała zobaczyć zdjęcia to pisz:*

to napisz do mnie na maila openboart@gmail.com daj zdjecia, do tarnowa mam nie daleko,