jak to wytlumaczyc??? po alkoholu

robię magistra i w grupie mam 2 kolegów z ktorymi czasem chodzimy na jakies melanze i zabieramy tez kolezankę więc we 4 się trzymamy. oni mają dziewczyny więc to czysto kolezenskie jest. jednak na ostatniej imprezie (wszyscy dużo wypiliśmy) zaczęliśmy szalec na parkiecie, chlopaki nas podnosili i w ogóle. i wiekszosc czasu bawilam sie z jednym z nich- Karolem. potem jak wracalismy i usiedlismy jeszcze na lawce to polozyl glowe o moje ramie bo byl wykonczony, ja go wzielam pod reke pozniej. no i ok. tlumacze to tak ze sami nie wiedzielismy co robimy, bylismy pod wplywem alkoholu a zresztą nic takiego sie nie stalo, nie bylo buziakow czy innych. i o dtamtego czasu sie nie odzywalismy do siebie, bylo powiedziane ze umowimy sie na jakas nastepną imprezę ale to za jakis czas. jednak wczoraj budze sie rano a sms od Karola co tam u mnie, kiedy idziemy na impreze znowu i wszedzie z takimi ":)" usmieszkami pisał, napisalam ze za tydzien mozna sie spotkac to napisal ze szkoda ze tak pozno i sam przyznal ze jest pijany bo po melanzu. i wlasnie nie wiem co mam o tym sadzic, czemu akurat pomyslal zeby do mnie napisac jak byl pijany, czy to cos moze znaczyc? czy to po prostu normalne? dodam ze wczesniej mu sie to nie zdarzalo. nie chce z nim o tym w ogole gadac bo glupio by wyszlo jakby sie okazalo ze ot tak sobie napisal. co o tym sadzicie?

ale nie rozumiem co takiego niby sie stalo ? on ma dziewczyne jak sama wiesz... wiec po co sobie cos dopisujesz do tego ze sie upil i oparl o ciebie... tez mi wielkie cos i masz o czym myslec... taa tzn ze cie kocha itd ...hahah

nie chodzi mni o to ze sie oparl tylko o calosc co napisalam, i nic sobie nie dopisuje tylko wole wiedziec, ja tez mam faceta wiec nie nie to ze mysle ze mnie kocha:/

ale co wolisz wiedziec ??

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4936682&start=0 glupie prowo - dziecka ktoremu sie nudzi :P