Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zirytowanadocna

Dzieci hałasują okrutnie....

Polecane posty

Gość Zirytowanadocna

Pod blokiem dzieci jak nawiedzone takie koło 7 lat od rana do wieczora jak bezdomne hałasuję cały dzień :O Szum+stukot i trzaski poza tym kilka sąsiadek myśli że jest na prywatnej wsi i jak nawiedzona drą sie przez okno jakby były u siebie na wsi :O Już mi łeb pęka, ileż można? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
zadzwoń na milicje niech porządek zrobią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zirytowanadocna
A czasami to jeszcze po blokach biegają i drzwiami walą jak nienormalne :O + gryzdają po ścianach i chodniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z mamami tych dzieci, wiadomo, że dzieci się bawią to trochę pokrzyczą itd. Jeśli jednak przekracza to społecznie akceptowalne normy, to myślę, że spokojnie można na ten temat porozmawiać. Nie wyobrażam też sobie krzyczeć na dziecko z okna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z doświadczenia wiem, że osoby, które narzekają na hałas powodowany przez (o zgrozo) bawiące się dzieci: 1. nie mają jeszcze dzieci lub 2. mają dzieci dorosłe i sklerozę,bo nie pamiętają jak ich smarki darły się cały dzień pod blokiem. Jak rozumiem ty będąc dzieckiem siedziałaś grzecznie na ławeczce lub spacerowałaś, a z koleżankami rozmawiałaś po cichutku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś się cieszyć, że są na dworze a nie siedzą cały czas przed komputerami. A jak tak walą w drzwi to zwróć im uwagę (tak porządnie) może się uspokoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobna sytuacja była u mnie na osiedlu. Pewnym ludziom z jednego z bloków zaczęły przeszkadzać dzieci do tego stopnia,że wystąpili z postulatem do spółdzielni o przeniesienie placu zabaw. Nie pamięta wół...Plac zabaw jest w tym miejscu od 25lat (też się na nim bawiłam) - więc nie pamiętają jak ich dzieci hałasowały, wydzierały się "mamo rzuć mi klucze" itp.Dzieci podrosły, wnuków jeszcze nie ma i nagle przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zirytowanadocna
NO akurat ja swoich dzieci nie mam bo mam 17 lat a co do zwracania uwagi wątpie że te matki mnie wysłuchają bo mają to w nosie, cieszą sie że pozbywają sie dzieci na caly dzień :O A co do placu zabaw to u nas jest właśnie niedaleko, w takim miejscu że można się drzeć do woli ale one musza pod oknami hałasować a plac świeci pustkami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądrala nie wiadomo skąd
nie pamięta wół ........:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zirytowanadocna
Aha, i nie mówcie mi że mam sobie przypomnieć jak sama tak sie darłam bo to nie prawda. Jak miałam te 7 lat to owszem, może też hałasowałam ale napewno nie tak :O mieliśmy tam jakieś swoje zabawy w pomidora czy chowanego, podchody itd. i jakoś nie trzeba było sie drzeć na całe osiedle :O I nie pamiętam żeby jakiegoś roku taki wrzaski były jak w tym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Racja!
Racja, te dzieci są z roku na rok coraz bardziej hałaśliwe :O Już okna nie można otworzyć bo głowa boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsads
najpierw idź na stargę to matewk, zeby trzymaly bachory krótko, jak nie to dzwoń po straż miejską, jesli to wszystko nie podziala - puszczaj im metal z otwartymi drzwiami i oknami na 120 decybeli plus bass - punkt 6 rano :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
A u mnie dorosli puszczają na cały regulator muzykę i otwierają okna. Zwariować można, juz wolałabym dzieci. Głusi ci ludzie czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsads
buka - ja mieszkam w domu i slucham glosnej muzyki, jeśli juz mialabym zamieszkać w mieszkaniu wyłożyłabym jedno pomieszczenie izolacjami, zeby ludziom nie przeszkadzać. ale jak tylko pod oknami latały by mi te bachory nikogo mbym nie szczędziła i zafundowała im soczystą, metalowa pobudkę o 6 rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tobie przeszkadzają wydzierające się dzieci, a jak wieczorami (zwłaszcza w wakacyjnym okresie) do późnych godzin młodzież siedzi na ławkach i zachowuje się głośno to już ok? Te chichotki i piski na całe osiedle, popisywanie się przed sobą alb muza włączona na całe osiedle... Tak, tak, wiem - ty taka nie byłaś, nie jesteś i nie będziesz. Litości. Dzieciństwo jest od tego, by się bawić. Drażni cię ich zachowanie,bo już nie jesteś w tym wieku.Jak dla mnie hałas czyniony przez moją bandę i obecne dzieciaki jest taki sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guziczek bez pętelki
Szczerze mówiąc nie tylko te drące się pod oknami dzieciaki są najgorsze. Podemną mieszka młode małżeństwo z 2 dzieci, starszy (2,5r) oprócz tego że drze się ok 189h/d to jeszcze gdy tylko wstanie wali w ściany bądź w podłoge bo to jego ulubiona zabawa :[ Rodzicó,w to chyba nie specjalnie obchodzi, bo niby po co? skoro oni nie śpią to ja też nie muszę. I co chwila wrzaski matki na tego dzieciaka bo np. nie potrafi sobe włożyć butów... A argument że przeszkadzają nam te hałasy bo jesteśmy starzy albo nie mamy swoich dzieci kompletnie do mnie nie przemawiają. Ja nie mam jeszcze dzieci ale jak byłam mała nie wrzeszczałam nikomu pod oknem bo tak byłam wychowana przez rodziców :) nawet na własnym podwórku! A jak coś chciałam z domu to do niego przychodziłam a nie stałam i wrzeszczałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsads
do późnych godzin młodzież siedzi na ławkach i zachowuje się głośno to już ok? Te chichotki i piski na całe osiedle, popisywanie się przed sobą alb muza włączona na całe osiedle... tyle, że na takich matki polki nasyłają policję, a na bachory niestety się nie da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkithlp
To fakt, jest coraz gorzej. Dorośli nie zwracają uwagi dzieciom, że nadmiernie hałasują. To samo jest, gdy bawią się w mieszkaniach, skaczą po panelach od 6 rano nad łbem albo rzucają o podłogę różne rzeczy. A mamusie i tatusiowie nie widzą w tym nic złego, bo dziecko się bawi... Mało kto tłumaczy dzieciom, że nie wolno piszczeć jakby się było obdzieranym ze skóry ani wrzeszczeć do uramentu - bo komuś ma to prawo przeszkadzać. Bo ktoś leży chory, inny po pracy śpi, a jeszcze gdzie indziej niemowlę zasnąć nie może. Ja się też mszczę za takie durnowate zachowania. Oko za oko, ząb za ząb. Jeśli ktoś mnie nie szanuje i w np w nocy hałasuje, to ja też nie mam skrupułów. To pomaga. Bo niektórzy są naprawdę bezrozumni i tylko jak odczują na własnej skórze, to coś do nich dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anya rjybyk
hehe popieram post wyzej:D ja tak robie i skutkuje tj dre ryj jak widuje sie z kolezankami czy kloce z facetem, puszczam metal, okropnie wulgarny hip hop itp na caly regulator(wszystko co glosne, krzykliwe i wulgarne:D), dre sie przez okno jak ktos mnie wkurwi czy dre sie pod oknem owych osobnikow idac o 5 rano do roboty. i to dziala ale na dymajace sie po nocach lochy, gwalcace na ulicach zwierzeta sciery, puszczajace disco polo na caly regulator po nocach emo-wsioki, wrzeszczace i pijane zgredy po nocach, walace mlotkami w sciany stare psychopatki i drace ryje na klatce schodowej podczas rodzinnych scysji zydowy. na dzieci to raczej nie podziala:D z reszta komu dzieci przeszkadzaja? mi tez halasuja pod oknami dzieciaki ale mi one wcale nie przeszkadzaja. uwazam to za cos naturalnego i normalnego bo po to sie jest bachorem zeby sie wybawic i wykrzyczec. wole juz to niz w.w. halasujace stwory czy roboli ktorzy od 7 rano wierca mi wiertarami i mlotami pneumatycznymi pod oknem, robiac remonty chodnikow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy okres ma swoje prawa, nie wydziwiajcie. Ja nie twierdzę,że normalne jest np.walenie nogami czy kamieniami w zjeżdżalnię (spotkałam takiego czuba) - wtedy też zwracam uwagę. Normalne jest, że dzieciaki bawią się i hałasują .Normalne jest głośne zachowanie czy słuchanie muzyki przez młodzież . Tak było i będzie, nie róbcie z siebie świętych - teraz nikt nie przyzna,że hałasował w dzieciństwie. Akurat. Ale wszystko musi być w granicach normy.Wykażmy każdemu trochę zrozumienia i pamiętajmy jak my byliśmy w tym wieku. Swoją drogą jak ma być cicho, gdy na placu jest ok.30 dzieciaków? Może mi ktoś wyjaśni.Bo jak się spotka tylu dorosłych i każdy z każdym chce pogadać to również jest harmider niezły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym czemu czepiacie się dzieci? To jak są wychowane to kwestia ich rodziców - czyli w dużej mierze naszego pokolenia. Znajdźcie właściwy cel pretensji. Skoro mamusia i tatuś czegoś nie zabraniają to znaczy,że wolno, prawda? My jesteśmy odpowiedzialni za te dzieciaki, a ich zachowanie jest tylko i wyłącznie odzwierciedleniem naszych zasad i norm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkithlp
Nie mam nic do placów zabaw. Na szczęście u mnie nie jest on pod oknem. Ale jak mi dziewczynka przez godzinę drze się pod otwartym oknem: Mamoooooooooooooooo! Mamooooooooooooooo! to po 15 minutach mam ochotę jej odwrzeszczeć, żeby się zamknęła. Jasne. To nie jej wina. Matka ją doskonale słyszy, bo słyszy ją całe osiedle. Ale nie wiem, czy naćpana leży czy pijana, czy ma to w d....bo nigdy nie reaguje. Zresztą, dzieci to faktycznie jeszcze pół biedy. Są gorsze rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zirytowanadocna
ALe one nie drą sie na placu zabaw tylko pod oknami!! Mimo że mają kilka metrów do placu :O To już przeszło wszelakie granice :O to jest napewno powyżej 150 decybeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×