Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GallusAnonimus

Kolega chce zapłaty za mandat, co o tym myślicie?

Polecane posty

Gość GallusAnonimus

Witam, wraz ze znajomymi byliśmy nad morzem i jeden ze znajomych był kierowcą. Po miesiącu dostał mandat zrobiony przydrożnym fotoradarem i spodziewa się teraz zrzutki na ten mandat. Nikt mu nie kazał jechać szybko bo też się nie spieszyliśmy. Ja jako pasażer siedzący obok niego starałem się w miarę możliwości informować go o radarach jednak często spoglądałem również na nawigację na telefonie i nie byłem w stanie wszystkiego ogarnąć. Dodam, że składaliśmy się na paliwo po równo. Pytanie do Was brzmi, czy jako kierowca chcielibyście od znajomych pieniądze na zapłacenie mandatu? Proszę o odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Nie płać, to on nie stosował się do znaków a nie Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogogog4
Nie ma możliwości prawnych żeby Cię do tego zmusić, więc olej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GallusAnonimus
@gogogog4 Prawnie to ja wiem, że kierowca odpowiada bo sam nim jestem. Ciekawi mnie jednak czy tylko ja sądzę, że znajomy sam jest sobie winien i teraz szuka frajerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Gdybyś Ty nie zapiął pasów, on na pewno nie zapłaciłby mandatu za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 miesięczny pies powinien
no daj spokój, przecież to kolega był kierowcą i za szybko jechał a nie wy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajestemmloda
niech sam płaci, kto mu kazał jeździć tak szybko a potem gina ludzie>..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz żenujących kolegów!
ale palant!szuka glupich za swoje widzimisię-ciekawe czy dacie się zmanipulować????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 miesięczny pies powinien
szkoda, że po powrocie nie robi zrzutki na nowy samochód, bo ten za bardzo się zużył jak was wiózł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem i ja ......
wiadomo że to kierowca jest odpowiedzialny za to z jaką prędkością prowadzi auto i czy łamie przepisy czy też nie ale tak zwyczajnie po ludzku jakby podejść do sprawy jakbyście byli dobrymi kumplami to byście się rzucili na ten mandat w końcu użyczył Wam swojego samochodu i komfortowo pojechaliście na wakacje zamiast tłuc się pociągiem czy autobusem a to że rzuciliście się na paliwo nie ma tutaj nic do rzeczy bo to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie wyszlabym z takim tekstem do znajomych aczkolwiek jesli moja kumpela dostalaby taki mandat w drodze na wakacje zaproponowalabym ,ze sie dorzuce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 miesięczny pies powinien
albo gdyby nałapał tyle punktów po drodze że zabraliby mu prawo jazdy, to robilibyscie zrzutkę na wyrobienie nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flow
nie badz głupi i nie daj sie naciagnac co innego gdyby was policja zatrzymała i np. wlepili by wam mandat za nie zapiecie pasów- to wtedy wypadaloby sie poczuc do odpowiedzialności jeśli pasazerowie nie mieli ich zapietych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do powiem i ja-myślenie tego
typu-jedziemy z kumplami ale tylko jeden z nas ma dziewczynę-w ramach solidarności dzielimy się nią wszyscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ma do tego dziewczyna??? powiem tak..jesli nie wyjdzie to za duzo to dla swietego spokoju zrzuc sie...inaczej za rok pojedziesz pociagiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez powiem swoje
"Powiem i ja" według mnie ma rację... Trochę niefajnie postapil kolega, że w ogóle zwrocil sie do was z takim żądaniem. I to nie jest to samo co z dziewczyną... Pomyślcie tak. A gdyby spotkala was jakas awaria? Typu wymiana koła lub coś wiekszego? Kto by za to placił? Sam kolega, bo to jego samochód? To może nastepnym razem zabierz swój samochód. Jak masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez powiem swoje
No i Nunino ma rację. Jak się nie dorzucicie, to na bank nastepnym razem będziecie jechac pociągiem. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tą awarią to
debilny przykład :D A gdyby Jezus wpadł pod koła to wszyscy byliby potępieni? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tą awarią to
debilny przykład :D A gdyby Jezus wpadł pod koła to wszyscy byliby potępieni? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez powiem swoje
A dlaczego debilny? Jadąc na wakacje SAMOCHODEM trzeba liczyć się z tym, że mogą pojawić się NIESPODZIEWANE wydatki inne niż koszt paliwa. Nigdzie nie jest powiedziane, że pasażerowie partycypują tylko w kosztach tych ostatnich. Jasne, że kwestia mandatu jest dyskusyjna. Ja osobiście tez jestem kierowcą i sama z taką prośbą do przyjaciół bym nie wystąpila. Ale skoro kolega wystapił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 344444444444
czy ktos mu kaze zapierdalac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy ktos mowil mu zeby zwolnil? i moral z tego taki,ze takie rzeczy ustala sie na poczatku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umpa lumpa
tu jest roznica: zlapal gume, trzeba wymienic opone, doplacic - wtedy ladnie byloby, gdyby zrzucili sie wszyscy, bo to niespodziewa usterka na drodze, ale jechal za szybko, czyli mial wybor: jechac przepisowo, lub nieprzepisowo. W takim wypadku koszty powinien pokryc on sam. Gdybyscie mieli wypadek i ktorys z was by zginal, to przeciez odpowiedzialnoscia obarczyloby sie kierowce, a nie wszystkich pasazerow. Nie wierze w odpowiedzialnosc zbiorowa. Mogl jechac wolniej! Kierowca jest odpowiedzialny za samochod, jak i za pasazerow, musi dbac o ich bezpieczenstwo, bo to on kieruje, on ma wybor. Swoja droga, czy nie dopingowaliscie go do szybszej jazdy? Czy zaden z was nie zwrocil mu uwagi, ze jedzie nieprzepisowo? Moze ma do was zal, ze zgodziliscie sie na szybka jazde, a wiec jestescie wspolodpowiedzialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GallusAnonimus
@Nunino: Ja wychodzę z założenia, że kierowcy się nie mówi co ma robić bo to masakrycznie wkurza. Mógłbym mu mówić redukuj przed wyprzedzaniem, nie bierz na trzeciego itp ale to tylko by go wkurwiało i nie wiem jak mogłoby to się skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co masz na mysli.tez jestem kierowca i nie cierpie jak ktos mowi mi co mam robic...mnie jednak chodzi o to czy ktos powiedzial:stary jedziesz jak wariat moze wyluzuj nie spieszy sie nam az tak... czy wogole jechal za szybko non stop ..tzw piracka jazda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GallusAnonimus
@umpa lumpa - Nikt go nie zachęcał a dziewczyny wręcz obawiały się każdego manewru wyprzedzania bo nie były przyzwyczajone do tego typu jeżdzenia (agresywne wyprzedzanie i duże prędkości). On o tym doskonale wiedział ale chyba chęć popisania się była większa niż zdrowy rozsądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umpa lumpa
zastanawiam sie... mowiles mu o radarach. Skoro dostal mandat, to musiales przeoczyc jakis radar, a wiec on mysli, ze dostal go przez ciebie. Poza tym informowanie o radarach to troche takie przyzwolenie na szybka jazde: "Ty jedz szybko, a ja bede patrzyl za radarami, zeby cie nie zlapali".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GallusAnonimus
@umpa lumpa: Wiadomo, że w pewnych miejscach radar jest ustawiony na 50km/h a jedziesz te 60km/h to szkoda płacić 100zł mandatu. Jak widziałem radar to mówiłem ale też nie umawialiśmy się, że będę każdy znak mu sygnalizował. Postanowiłem mu zapłacić swoją część jak ktoś wyżej wspomniał dla świętego spokoju jednak od dzisiaj nie uznaję go za kolegę bo uważam że zrobił ze mnie frajera a z siebie ofiarę losu. Dzięki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no trudna ta sytuacja tym bardziej ,ze jestescie kumplami.... jesli o mnie chodzi ,zaplacilabym ale bylaby to nasza ostatnia wyprawa i ograniczylabym kontakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×