Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czas nas uczy pogody

Imię dla syna po zmarłym mężu?

Polecane posty

Gość czas nas uczy pogody

Mam 25 lat i od marca jestem wdową. Mężem moim był od 20 r.ż., a znaliśmy się z technikum. Mamy razem córkę 3 letnią Anielkę i jestem w 8 miesiącu ciąży. Dowiedziałam się o niej 2 dni przed śmiercią męża. Dotychczas przez szok nie myślałam o imieniu, teraz gdy już ochłonęłam zdałam sobie sprawę, że mój synuś to na razie tylko synuś i jeszcze nie wybrałam imienia. Pomyślałam o tym samym jakie miał mój mąż - Mariusz. Ale teraz sama nie wiem czy powinnam... no i nie wiem czy wypada mówić Junior, jeśli już ojca nie będzie miał.... jak myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry pomysł...
imie po zmarłym ojcu, jak najbardizej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amellii
Bardzo ladne imie ale ja bym nie dawala. Za bardzo wierze w przesady i zabobony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas nas uczy pogody
no właśnie też się tego obawiam, ale w końcu jakieś muszę wybrać a ostatnio to imię jakoś mi się szczególnie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas nas uczy pogody
nikt inny się nie wypowie? zależy mi na waszych opiniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co się stało z meżem?
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpuść sobie to imię dla dziecka , wybierz takie jakie by się mu podobało gdyby żył .... zamęczysz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas nas uczy pogody
miał wypadek, szedł do sklepu, kiedy nagle samochód wjechał na chodnik i zabił 2 osoby na miejscu, w tym męża... na szczęście kierowca w ciągu kilkunastu lat odsiedzi swoje ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiadam777
uważam, że wiara w jakikolwiek związek pomiędzy śmiercią ojca, a ewentualnym nieszczęściem dziecka tylko ze względu na imię jest trochę przesadzone... myślę, że to, że nazwiesz dziecko po jego zmarłym ojcu byłoby wspaniałe. to będzie część twojego męża i synuś będzie ci go przypominał. a wiem, że po śmierci może jest szok i żal, ale później przychodzą do głowy miłe wspomnienia i pamięta się człowieka kochanego za jego dobre cechy i strony:) nie wahaj się. jeżeli to imię ci się podoba i chcesz- daj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas nas uczy pogody
chyba macie rację, na drugie imię mu dam Mariusz a z pierwszym się jeszcze pomęczę hmmm coś wymyslę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"uważam, że wiara w jakikolwiek związek pomiędzy śmiercią ojca, a ewentualnym nieszczęściem dziecka tylko ze względu na imię jest trochę przesadzone..." Tu nie chodzi o jakieś przesądy, a jedynie o to, że może to wpłynąć źle na przyszłe ich relacje. Drugie imię to dobry kompromis. Z jednej strony hołd, z drugiej brak ewentualnego problemu, o którym wspomniałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiadam777
ŚOZ- "Za bardzo wierze w przesady i zabobony." odniosłam się tą wypowiedzią do tego, nie do postu autorki a na relacje między dzieckiem a matką? nigdy nie byłam w takiej sytuacji i mam nadzieję nie być, nie mam pojęcia, jak może to na wszystko wpłynąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również nie byłem ale moim zdaniem lepiej dmuchać na zimne i nie ryzykować... a nóż coś złego by z czegoś takiego wyszło. Kombo przelania na syna miłości matczynej (normalna sprawa) i kobiecej, mogłoby spowodować zdecydowaną nadopiekuńczość czy coś w ten deseń. W sumie to tylko moje gadanie i Autorka zrobi jak zechce ale chyba to co piszę jest w miarę logiczne i mogłoby się zdarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Moje imię jest po zmarłym w wypadku ojcu. Nie polecam, powinnaś wybrać imię, które będzie pasowało dziecku. Weź kalendarz imion i szukaj, imię sama znajdziesz intuicyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×