makijaz pernamentny ust

Cześć, dziewczyny jakieś 10 tyg temu zrobiłam sobie makijaż pernamentny ust z cieniowaniem, przy pierwszym razie kosmetyczka dobrała mi idealny kolor po drugiej wizycie stwierdziła, iż będzie za jasny (zdałam się na jej profesjonalność) i korektę zrobiła już ciemniejszym pigmentem. Po samym zabiegu kreska była faktycznie ciemna ale zapewniano mnie, iż kolor utleni sie nawet do 80% niestety jak dla mnie kolor utlenil się jakieś 30 % max. Czuję się tragicznie jak tania.... ehhh próbuję korygować kolor korektorem i pokładem, ale za dużego efektu niestety nie daje. Pomóżcie co zrobić jak rozwiązać sobie pomóc? przecież muszę z tym żyć od 3-5 lat Istnieją jakieś sosoby?

niestety nie istnieja , musisz czekac az zacznie sie utleniac,sama lata temu sie skusilam na pernamentny brwi i oczu,do dzis wszsytko sie nie wybawilo,malo tego jak zaczyna "schodzic" robia sie plamy,nigdy makijazystka rowno nie wprowadzi tuszu pod skore.

nie mozesz isc do tej kosmetyczki i powiedziec,ze nie jestes zadowolona z uslugi? wydalas kupe kasy,a jestes nie zadowolona

PERMANENTNY a nie pernamentny