no dobra..

bo ja dopija piwo, a tematu dalej nie ma [cześć]

dopijam* kurwa

nie pchajcie się tak drzwiami i oknami :O

No przepraszam :O

Proszek :D

Co tam słychać? Co dzisiaj robiłaś? :) Ja byłam po odkurzacz i kosiarke :O I najadłam się jak świnia :O

a wez Proszek tragedia, jak zawsze. poklocilam sie z chlopakiem, wrocilam do domu dostalam ataku wilczego glodu, wscieklam sie, myslalam, ze cos rozpierdole albo wezme noz i wytne sobie serce i tez je wpierdole. na szczescie nocuje dzisiaj na dole wiec puscilam na fula muzyke i chwilowo sie uspokoilam choc jeszcze troche mna szarpie..

ja pierdole ale jestem zla, opadam juz z sil :(

gdzie jest blowwww, niedziel, Nox ? :( Gdzie jest Staszek... ? :(

Staszek podobno wogóle odszedł.. No to nie ciekawie, dużo zjadlaś czy sie opanowałaś? W przyszłości na taki okazje, miej przy sobie leki np. na uspokojenie. I jak remont w pokoju posprzątałaś? :)

nie wiem co mnie skłoniło żeby wejść. chyba to mega dół :-(

ja dzisiaj pojechałam z moim po ten odkurzacz i kosiarke. Kosiarke kupiliśmy odrazu ale odkurzaczów ciekawych nie było. Najeździliśmy się po mieście - korki stłuczka. Pokłuciliśmy się poszłam na autobus i kupiłam sama ten yebany odkurzacz. Jak zwykle najdroższy a wcale nic specjalnego :O. + taksówką wróciłam zapłaciłam łącznie fortune. Szkoda słów. Teraz siedzimy i się nie odzywamy o głupi odkurzacz. eh..

Staszek, a jednak :D. Pewna byłam że wrócisz ;)

Przepraszam za błędy "odkurzaczów" :O. Wkurviona jestem i tyle..

niestety :-(

fajnie, ze ja sie kurwa opisze klikam "dodaj" i okazuje sie, ze internet mi nie łączy. kurwa 1!! proszek, nie wiem ile zjadłam. zaczelam opychac sie jablkami, herbatami i zupkami chińskimi, zeby się napchać.. zleciałam na dol gdzie nie ma zarcia, puscilam muzyke klapłam na tyłku i tak siedze do teraz.. W pokoju troche ogarniete, ale jutro dopiero bede wnozisc rzeczy..

Przepraszam was, ale ja ograniczam od dzisiaj... od teraz... przebywanie na kafe :) Będę tu zaglądał ale rzadziej niż dotychczas :) Bo wiecie co... vodka, staszek... my nie powinniśmy chyba razem przebywać na jednym forum bo się tylko jeszcze bardziej dołujemy nawzajem :)

No ale was lubię... to znaczy nie lubię, jesteście mi obojętni, po prostu lubię tu spędzać czas z wami... więc nie odchodzę całkowicie a tylko ograniczam przebywanie na tym forum :)

Staszek.. jak się czujesz, co słychać ? :( dobrze, ze wrociles..

Tak będzie lepiej dla nas wszystkich :)

niedziel :-(

ja pierdole.. co za wieczór.. ludzie.. nie mam sił już..

mam rozumiec, ze dzisiaj dzien zbirowego spisku przeciwko vodce, tak ?

vodka, czuję się źle, bardzo źle. i nie dobrze że wróciłem, to miało inaczej wyglądać :-(

Niedziel, mnie nie wymieniłeś więc zostań dla mnie ;)

Ej, nie mówcie że nasze kółko różańcowe się rozpadnie :(

Staszek, niedziel :( :( dlaczego ?

Proszek ciebie nie wymieniem to się ciesz. Staszek, Vodka, wy też lepiej ograniczcie przebywanie na tym forum, my się nawzajem jeszcze bardziej dołujemy.

niedziel, przeciez i tak nic sie nie zmieni, sugerujesz, ze keidy nie bedziemy razem spedzac wieczorów cokolwiek sie poprawi ? depresja nagle zniknie ? przestaniemy pic ? czy co ? :(

niedziel, mow za siebie, ale ze mną na pewno będzie tlyko gorzej, jesli nie bede miala z kim "pogadać i się napic" wieczorem.. boze, teraz mnie czekają jeszcze "samotne" wieczory :( pozostanie mi tlyko pic i gadac do lusterka. a nawet nie do lusterka, bo patrzec w nie nie chcę. do sciany bede gadac, albo swojego cienia. :(