Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Odźwierny

Lubię tę nicość podczas snu .

Polecane posty

Gość nie ujawniam czarnego nicka
Cavf, dzieki. Chociaz i tak mi sie nie udalo to, co chciala osiagnac. Przestraszylam tylko moja rodzine. Plakali przeze mnie. A facet, ktoremu chcialam pokazac, ze to przez niego i tak ma mnie w dupie. A ja musze i tak zapierdalac do psychiatry bo mam depreche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cavf
Już nie raz jak o tym myślałam, o tym żeby odebrać sobie życie, ale jedynie myśl o matce, to że może ją to zabić bo choruje na serce. Przez nią tego nigdy nie zrobiłam..Generalnie też raczej mam nieciekawie.. Jak byłąś w szpitalu, rozmawiałaś z jakimś psychologiem? Żaden chłop nie jest wart aby odbierać sobie życie, wierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ujawniam czarnego nicka
Tak, przyszli do mnie psychiatra i psycholog w ten sam dzien co trafilam do szpitala i jeszcze w dzien gdy wychodzilam ze szpitala. Powiedzieli, ze uwazaja, ze mam za duzo stresu i nerwow w zyciu ale nie jestem chora psychicznie ale i tak polecili mi wizyte u psychiatry lub jakas terapie, bo potrzebuje pomocy, bo sobie nie radze. Wiesz, w takich momentach nie mysli sie o rodzinie. Nic mnie nie obchodzilo. W dodatku mieszkam sama, rodzina daleko. Dopiero moj facet do nich zadzwonil i im powiedzial jak juz bylam w szpitalu, to wtedy sie dowiedzieli. A moj facet nawet jak wyszlam ze szpitala, to znecal sie nade mna psychicznie. Teraz ma mnie w dupie, a ja po prostu potrzebowalam jego opieki, troski, uwagi. Czemu faceci tacy sa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cavf
Źle trafiłaś. Napatoczył się jakiś gnojek, który nie umiał Ciebie docenić :( Z niektórymi facetami tak bywa, że uwielbiają rolę zdobywcy. Jak Ciebie zdobędą to przestaje im zależeć. Dlatego trzeba być trochę zołzą i egoistką. Najlepsze, co teraz zrobisz, to zerwiesz z nim wszelkie kontakty i o nim zapomnisz. Skup się na sobie. Idź na terapię, pomyśl o jakiejś pracy. lub szkole, o czymkolwiek. Idź małymi kroczkami, wyznacz sobie jakiś cel. Na początku będzie ciężko, ale wyjdziesz z tego. Będzie jeszcze dobrze, zobaczysz. Znajdziesz sobie kogoś wartościowego. Nie warto wylewać sobie łez za kimś takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniachaaaaa
eh..tez chcialam komus kiedys pokazac ze to, co robie to przez niego...zaluje do dzis!!!!! w tym samamy dniu kiedy mnie wzieto do szpitala on sie powiesil... co czuje dzisiaj..kocham go nad zycie mimo iz go nie ma miedzy nami..to co czuje wlgebi..mysle ze kazdy kto ma sumienie wie co to jest. Nie popelnie tego bledu po raz kolejny, (a tak chcialabym byc razem z nim)...tylko z jednego wzgledu..dal mi najpiekijeszy prezent jaki mioglabym miec..wpsaniala corke..i tylko dla niej zyje !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ujawniam czarnego nicka
Cavf, dzieki. Moje zycie bylo i jest bardzo stresujace. Prace mam. Bylismy razem przez ponad rok, mial byc slub. Bardzo intensywny zwiazek. W ktorym na dodatek nie bylo seksu. Bylismy ze soba blisko, spalismy razem, dochodzilo do pocalunkow, spania nago, przytulania, delikatnych pieszczot, ale nigdy nie moge mu zarzucic, ze mnie wykorzystal, bo seksu nie bylo. Pomagal mi finansowo, okazywal troske i uczucia w zupelnie inny sposob, niz faceci to robia. Starszy ode mnie, z przeszloscia, aczkolwiek bez dzieci. Niby taki doswiadczony. Chuy z nim. :o Zakochalam sie jak idiotka. Nie umiem sie teraz skupic na sobie choc postanowilam, ze zmienie swoje zycie. Ale jak mam to zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ujawniam czarnego nicka
Wredniacha, bardzo mi przykro. :( Naprawde. Dlaczego usilowalas popelnic samobojstwo? czy byla to tylko taka proba zwrocenia na siebie uwagi jak w moim przypadku? A dlaczego on sie powiesil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cavf
Zmianę życia zacznij od tego że więcej się z nim nie spotkasz, i związek będzie należeć do przeszłości. Niech to będzie cel dla ciebie numer 1. Idź na terapię. Na pewno Ci pomoże. Będzie jeszcze boleć jak cholera, i to jeszcze długo, ale będzie warto, zobaczysz 🌼 Ja już muszę się położyć. Jest już bardzo późno Bardzo miło się z Tobą rozmawiało. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ujawniam czarnego nicka
Dzieki Cavf. Spij dobrze. Zmiane zaczne ale...ja sie nie umiem juz usmiechac. Mam wykasowac jego numer z telefonu? Zniszczyc nasze wspolne zdjecia? Dopiero co spedzilismy razem miesiac na wakacjach razem. Bylo cudownie pomimo zgrzytow i mojej proby samobojczej. Dopiero ostatnie dni zamienily sie w jakis koszmar. Jak mam sobie z tym poradzic? Jego slowa na pozegnanie? Ze kocha mnie i nie nawidzi. Ale to ja pierwsza zaserwowalam mu takie wyznanie. Tez go zranilam, klocilismy sie o byle gowno. Zwykle bo cos tam mi nie pasowalo, musial sie ze wszystkiego tlumaczyc, wyzywalam go od najgorszych, bo bylam niestabilna emocjonalnie. Na koniec powiedzialam mu, zeby mi powiedzial, ze mnie nie kocha, ze nie chce ze mna byc, ze tak bedzie dla mnie latwiej o nim zapomniec. Powiedzial, ze nie moze mi tego powiedziec, ale dodal tylko, ze nie chce ze mna byc gdy mam schizy. Powiedzial tez na koniec, ze chce zebym zaczela terapie, zaczela prace nad soba i swoim zyciem, skupila sie na sobie. Co to do qrwy nedzy ma znaczyc? Co ja mam zrobic? Nigdy nie czulam do nikogo tego, co czuje do niego a przeciez mam 30 lat!! On 10 lat starszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samantha fox w wersji light
Cavf, jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ee i tak nie sni mi się ostatnio nic fajnego, to można wstawać;) Jak samopoczucie:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mógłbym skopiować post o samopoczuciu z dnia poprzedniego . Czyli mechanicznie nijakie . Pustka i obojętność .Ale zgnilizny nie czuję, więc chyba jeszcze żyję . ;) Dziękuję, że pytasz .A jak Twoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj zajęłam się prozą życia, nei było czasu na dziwne myśli, zatem jest w porządku:) Czy uważasz, ze jest jakiś sposób zeby w sobie te pustkę zabić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby pustka, a jakże ciężka. Chyba nie ma złotego sposobu .Już jak się coś w człowieku wypali, to na zawsze .Trochę przygnębiające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Ciebie to tak definitywnie? Bo ja czasem jednak potrafię się oswoić i zapominać o tym. A nie uważasz, że kiedyś może pojawić się ktoś, kto Ci pomoże i wypełni pustkę uczuciem? Zawsze wierzę w szczęśliwe, miłosne wątki, w życiu każdego( może poza swoim). Choć nie musi być to miłość, może czyjaś przyjaźń, zaufanie? Ile masz właściwie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniachaaaaa
To dluga opowiesc, ktorej niechce opisywac. Chcialam zwrocic uwage to fakt,ale wszystko sie wiazalo z innymi sprawami. Ja kochalam i nadal kocham ..on kochal mnie. Kiedy wyladawalam w szpitalu on wiedzial tylk to ze chcialam sie zabic, i ze zle jest ze mna..Powiedzial ze niechce zyc beze mnie...mysle ze tyle opowiesci wystarczy..boli nadal, baardzooo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniachaaaaa
Ja mysle tak..ze on cie kocha i chce zeby mu pokazala ze [potrafisz zrobic cos ( dlaniego tak duzego) jak..zmieni sie!. Wiesz mysle ze szczere rpozmowy miedzy wami bardzo duzo moga zmoenic. Jesli chcesz z nim byc, a on z toba musicie znalesc kanal na ktorym nadajecie razem..i sie porpostu dogadac..ufac jedno drugimeu i wspierac sie wzajemnie. POWODZENIA DZIEWCZYNO;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Na chwilę tylko , żeby nie przeszkadzać . Chrupek Definitywnie. W nic nie wierzę. Przyjmijmy że jestem tylko nickiem , bez wieku, tylko nickiem . Nickiem sprzątającym i odprowadzającym do drzwi. Które wino jest dobre i tanie ? Czy mogłabyś polecić ? Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×