Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joweg

Rak- leczenie , rokowania

Polecane posty

Gość joweg

czesc ,moze pogadamy raku , moj maz chorowla jakie sa szanse na wyleczenie i w jaki sposob sie leczyliscie i gdzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła wdówka
to wszystko zalezy od typu nowotworu,od tego na jakim etapie rozwoju został stwierdzony.Nie porównuj bo to róznie bywa.Mój mąż niestety przegrał ta walke i od 3 lat nie żyje.Rokowania na poczatku były rózne a choroba i tak poszła swoim torem:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joweg
jakiego mial raka ? moj maz leczyl sie chemia i nie pomogla potem leczyl sie altrnaytwnymi metodami i wszystko jest ok :) mial raka kosci z prerzutami do pluc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joweg
i byl bardzo agresywny i szybko rosl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jukensimi
Moja babcia umarła na raka. Ile twój mąz ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joweg
23, bral chemie i niby bylo ok a po paru miesiach od chemii okazalo sie ma przerzuty na plucach chemia tzn nie pomogla, chcieli mu dac chemie ale odmowil i leczylismy sie innym sposobami, i jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie to są
te inne metody??konkretnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joweg
lekarze mowili ze jak wezmie ta chemito ze na 98% nigdy juz nie bedzie mial nic wspolnego z ta choroba :/ i co po 8 miesiach mial przerzuty i juz nie leczy sie w szpitalu tylko chodzimy na badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joweg
witamina b17,jego rak byl obumarly jak mu wycinali te przerzuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła wdówka
Ja zachorował to miał 37 lat jak umierał 40 lat.Miał raka żołądka na 1 operacji nawet nie wiedzieli co operują bo leczyli go 2 lata na wrzody,jak otwarli okazało sie że to rak.Zjęta juz była trzustka,dwunastnica i 1 węzły chłonne.Po wycinali co mogli i na onkologie.tam chenmia 5 uf i naswietlania równoczesnie przez pół roku.Badania co miesiac i niby ok,ale 5% szans bo jeden z gorszych nowotworów i przechodzony bez leczenia.Niby rok było ok,ale potem nawrót,na stół,ale jak szybko otwarli tak szybko zaszyli.okazało sie że rozsiew na otrzeną i miesiac życia.Potem już coraz gorzej woda w brzuchy i w płucach,czerwona chemia i z miesiac zrobiło sie 2 jak zmarł.W miedzy czasie tez kupowałam rózne inne rzeczy ziółka nie ziólka,kroplówki i inne cuda.niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła wdówka
sory za błedy ale mimo ze juz upłyneło troche czasu wciaz jak o tym myśle to łzy mi oczy zalewają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joweg
bardzo mi przykro naprawde , w klinice co moj maz sie leczy to pryzchodza ludzie ktorzy nie maja juz szans i potem zyja naprawde, szkoda ze mlodzi ludzie umieraja :( my juz do zadnego wiecej onkologa nie pojdziemy napewno..... tak jak oni lecza i tylko chemie daja i nic wiecej to poprostu niema o czym mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaa123
mój miał raka 4 lata temu. leczył się 1,5 roku (chemia i radio), też działaliśmy sporo na własną rękę (m.in.) urynoterapia, Noni juice, afirmacje. Raz nawet naftę wypił, bo wg Dr Górskiej zapobiega przerzutom. I jest OK jak na razie, a miał chłoniaka nieziarnicznego (rak limfy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joweg
moj maz beirze tabletki na wzmocnienie systemu inmunologicznego i witaminy no i b17 :) obowiazkowo :) teraz juz nie biomy sie raka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaa123
wesoła wdówka - b. dobry nick Boże, ależ Ty przeszłaś. Strasznie współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joweg
u nas byla pozarka z winy lekarzy maz stracil reke , zel podawali mu chemie i wogole wzsystkie nie tak robili , teraz tylko sprawy w sadzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła wdówka
moje zdanie jest takie..co ma być to będzie.. Tonący sie brzytwy chwyta my też próbowaliśmy,ale prawda jest taka że Ci wszyscy bioenergoterapełci i inni bula bula nad zdjeciem to wykorzystywacze,za kase powiedza i zrobią wszystko. Gdyby ktos naprawde wymyślił lek na raka byłby bogatym człowiekiem i ludzie na ta chorobe przestali by umierac,ale niestety jeszcze z ta chorobą sie nie uporali.Jedni z tego wychodza inni nie,jak pisłam to wszystko zleży od stadium i typu. Ja tez płaciłam i kupowałam wiele ziół na raka i innych specyfików za grubą kase.To dawało na wiare i nadzieje a skończyło sie tak jak skończyło. jeden z lekarzy i to bardzo dobrych,ledwo sie do niego dostałam i to przez znajomości powiedział mi tak...nie będe owijał w bawełne,przykro mi że tak młodzii ludzie umierają.Moze Pani ciągać męza po lekarzach i szamanach,ale przedłuży mu Pani tylko cierpienie.Dajcie mu spokojnie umrzeć. Mowie mu..mam kase i zapłace jak trzeba kazde pieniądze,ale ratujcie go!.. On mi..niech pani te pieniądze sobie zostawi bo sie przydadza a dla niego juz ratunku nie ma.. Nawet za wizyte mi nie wziął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anya rjybyk
mam pytanie. skad bralas ta witamine b17? z pestek? jesli tak to ile takich pestek spozywal twoj maz dziennie zeby bylo okey?chodzi mi o pestki moreli, brzoskwini, gruszek, jablek i innych tego typu leczniczych pestek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joweg
Przeczytaj ksiazke Swiat bez raka , nie tylko b17 pomoglo mojemu mezowi ale i innym ludziom . sa dwie kliniki na swiecie gdzie nia lecza i ta w niemczech jest zatwierdzona przez EU naprawde warto poczytac, rak to tylko niedobor tej witaminy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaa123
joweg czyli co, B17 spowodowało, że rak obumarł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joweg
tak , maz bral tebletki przed pierwsza opercja maz bral 2 tyg tabletki i rak czesciowo obumarl, a przy drugiej opercaji calkowicie obumarl , lekarze powiedzieli ze to nie jest normalne bo normalnie rosnie i sie rozwija. potem pojechalismy do tej kliniki i lekarz nam wszystko wyjasnil jak dzaila b17. i maz nie zdecydowal sie wiecej juz na chemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, b17 to powoduje, ale zaden lekarz ci tego nie powie, bo rak to kupa kasy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joweg
byl tam w klinice jeden pan co mial raka na policzku wszystko rozwalone i po paru dniahc zaczelo mu sie goic sama widzialam na wlasne oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooniaa123
no to nieźle, super, że tak podziałało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joweg
Lady B, masz 100% racje , jak zapytalismy lekarza o ta witamine to powiedzial ze to trucizna i niechcial rozmawiac na ten temat, w sumie chemia to tez trucizna i jeeszcze gorsza niz amygdalina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joweg
na poczatku nie wierzylam dopoki rak mojego meza nie umarl , i dopoki nie pojechalam tam i nie zobaczylam tych ludzi , z paroma osobami utrzymuje kontakt i wszystko jest ok :) a lekarze dwali im po pare miesiecy zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joweg
jest ktos :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła wdówka
ja jestem,ale nic Wam nie doradze i nie pomoge.Ciesze sie jednak ze nie którym udaje sie z tej choroby wyjść.Osobiscie wszyscy których znam na tę chorobę umierają.Rok po śmierci mojego męża zmarł mój tato(rak jelita z przezutami na watrobe)a potem po pół roku moja kolezanka 37 lat rak piersi(zostawiła 2 dzieci)i duzo jeszcze mogłabym wymieniać. Zycze wszystkim wygranej z ta chorobą!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła wdówka
przypomniało mi się właśnie,ale nie wiem czy nazwy nie przekręce.Ja kupowałam tez sok z owoców NONI on chyba też B17 zawierał i mase innych witamin.nie dobre to było jak cholera,ale tez ponoć pomaga uśpić komórki nowotworowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joweg
to musi byc sama czysta witamina , i bardzo duze dawki , minimum 6 radzy dziennie po 500mg moja maz tak bral jak mial raka, teraz beirze 4 dziennie a za dwa lata juz 2 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×