Czy akceptujecie faceta ktory uzywa roll on pod oczy, tuszy do rzęs i nakłada

lekki podkład aby się nie świecił?

nie.

Nie.

Co "Nie"?

akceptuje o ile nie jest moim facetem:)

może gdyby nie ten tusz...

Tomasz...zadałeś pytanie.Odpowiedź brzmi "nie".

Nie. To nie facet, tylko kobieta:)

Takiego facet oj nie!

Widze ze jestescie zacofane prostaczki W calej Europie i na swiecie to norma. Torby w was

jestem na NIE, taki pedalek

roll on ujdzie reszt NIE!!!!! cenię facetów dbających o wygląd ale bez przesady :D

A ja widzę,że sam masz problem z tym,że się malujesz.Chłopcze w majtkach w grochy:)

Ja nie mam z tym problemu. Problem to wy macie z saymi soba i z tolerancja

Tomasz napisz szczerze po co ten tusz?????? roll on rozumiem ok, podkład jeszcze jestem w stanie zrozumieć bo piszesz żeby twarz się nie świeciła ale tusz?????????????????????

Czy ja napisałam,że rzucę w Ciebie głazem z tej okazji??Nie.Prawdą jest natomiast,że źle bym się czuła konsultując skład tuszu z moim mężczyzną.Nie podoba mi się facet z tuszem w torbie przewieszonej przez ramię,facet z pasemkami,facet malujący paznokcie,facet spędzający w łazience więcej czasu niż ja.Mam do tego prawo.I nie czyni to ze mnie prostaczki.Tak jak z Ciebie użycie podkładu nie czyni światowca.

jeszcze o blyszczyku zapomniales

przecież tolerancyjne są. Mi tez to nie przeszkadza. O ile to nie mój facet.

A niech sobie taki osobnik chodzi po ulicy, mam to gdzies. Ale na pewno nie byłby moim facetem

Hahaha zzdrosne babsztyle ze facet lepiej od was wyglada

Chłopcze złoty, pytałeś czy akceptujemy takiego kolesia, wszystkie zgodnym chórem odpowiedziałyśmy, że nie, a już na pewno nie jako swojego faceta. Odpuść sobie, bo nas nie przekonasz, a obrażając nas pokazujesz tylko jak ogromne masz kompleksy.

Tomasz, raczej Ty masz kompleksy skoro zadajesz takie pytanie na forum. jeśli o mnie chodzi : facet to powinien być facet a nie pizda! przy takim czyms nie czułą bym się bezpiecznie.

malujacy sie facet? boze nie wierze normalnie :D

to zalezy odfaceta... Jezeli to typ rockmana jak Brian Molko z Placebo i jest to element imagu i nadal wyglada jak facet to tak, a jak napompowany gogus to niebardzo. Ciezko mi tez patrzec na szpaka (czy jak on tam ma), bo mi mozg za ciezko pracuje chcac ustalic plec tego osobnika :)