Ex nagle się zjawił, po 3 latach gdy zniknął bez wieści i kontaktu. Chce mnie

chce mnie odzyskać.

sorry, ale chyba za późno....

nie chyba, tylko za późno:O Co on sobie wyobraża, że po tym jak zniknął z mojego życia bez tłumaczenia powodu odejścia, nagle mu wpadnę w ramiona?

a nie wpadniesz? ;) Jakby Ci to było obojętne to byś tak tego nie przeżywała. A coś mi się zdaje, że nie jest Ci on obojętny :D

nie, nie wpadne

topik zakładasz? widać, ze co najmniej się zastanawiasz czy spróbować:P

No też coś tak czuję ;) Ale się trochę nie dziwię, że zrobiło to na Tobie wrażenie. Gdyby mój eks rzucił się na kolana to bym chętnie go przyjęła...rozkochała na nowo..i kopnęła w duuupę. Byłoby pięknie :D

kurcze, macie troszke racje, mysle o nim :O

tylko mu nie wpadaj tak od razu. niech się chłopina pomęczy...zwodź go ile się da i kopa w dupę :) bo ja nie wierzę, że on chce wrocic bo mu się nagle uzmysłowiło, że cię kocha. eksi wracają głównie z jednego powodu, o którym nie będę ci mówić bo możesz się na mnie obrazić :(

:D wiem o co chodzi nie, nie dam mu sie tak łatwo podejsc :P rozkochac i porzucic to dobry pomysl;)

moze i jestem wg ciebie paskuda, ale za to ty jestes dopiero szpetny:P