dlaczego nie wziął ode mnie nr telefonu

zakrecona pytam facetów Egoist możesz mieć rację, ale pamiętaj, że zawsze może o mnie zapytać, a gdyby był rzeczywiście zainteresowany chciałby się mnie więcej dowiedzieć, niestety prawda jest taka, że nie chce, dlatego też nie wziął nr telefonu, bo mu po prostu nie potrzebny //////////// gdybys poszła za głosem instynktu -"cos jest nie tak, jak uwielbia to pzreciez ze strachu sie nie podbliży", to do dzis wykrecałaby go chemia i najprawdopodobniej miałabyś o 19:00 telefon z pytaniem "Co robisz wieczorem ?".A tak te chemię mu rozchemiłaś i nie czuje do ciebie dźis niczego, poza brakiem szacunku. a dzisiaj rzeczywiscie czuję się jak łatwa nie żałuję,////////// żałuj, żałuj, bo nie tylko nie masz faceta, starającego się o ciebie, ale tez nie masz u niego dobrej oceny - na stałe. ja chodzę do tego klubu, poznaje facetów, czesto się zdarza, że chca mnie pocałować, czy próbują bardziej namietnie przytulać, ale to działa na mnie jak płachta na byka i zawsze konsekwentnie ich od siebie odsuwam...///////////////////////// ale tu nie chodzi o to by spławiać facetów brzydkich, z którymi nigdy cię nic nie połączy - to łatwizna. Chodzi o to by ustawić i zbudować olbrzymi szacunek u facetów, którzy ci sie serio podobają. By to ci na których lecisz od pierwszego wejrzenia traktowali cię jak boginkę. A chemia kitórą się pochwaliłaś, przyjdzie w odpowiednim momencie. Jeżeli zaistnieje zbyt wcześnie przeobrazi się z uwielbienie w niechęć. Przeciez to wie każdy nastolatek.

Pojęcia nie mam, czemu stało się tak, a nie inaczej, czemu gość się tak (nie)zachowuje. Wbrew pozorom, oni nie są tacy prości i często trudno rozgryźć, o co kaman. Gdybym była w Twojej sytuacji, zachowywałabym się tak, jakby się nigdy nic nie wydarzyło i czekała na ew. rozwój wydarzeń. Na pewno nie przejęłabym inicjatywy - właśnie dlatego, że NIE wiadome są jego powody - może był pijany i poderwał Cię na zasadzie 'pijemy, a one coraz ładniejsze'. Przeżyłam coś takiego nie raz, że na imprezie wyrwałam faceta, a potem nie mogłam się od niego uwolnić, bo se wyobrażał nie wiadomo, co.

nie rozumiem podszywów, niestety mam 34 , choc zachowałam sie jak 16-ka której uchodzi całowanie sie z facetem w knajpie

egoist probuje ci wytlumaczyc ze jak chcesz zeby facet sie z toba ozenil to nie wolno ci folgowac. masz go nakrecic tak zeby tanczyl przy tobie na swoim waxku i dac mu dopiero jak podpisze zobowiazanie ze sie z toba zeni. i niestety ale egoist ma racje.

nie zrobilas mu laski to byl bład moim zdaniem

nie załuję, choć czuję się jak idiotka, nie byłam tam anonimowa, on bynajmniej też nie, mój przyjaciel powiedział mu, zeby uwazał i zeby mnie nie skrzywdził, ale on nie był ostrozny ja zawsze byłam ostrozna i twarda zwłaszcza przy facetach ktorzy mi się podobali, ale tym razem odpusciłam i zachowałam się spontanicznie, gdybym mu się podobala wziął by to za plus, niestety najprawdopodobniej było inaczej właścicielka napisała mi po imprezie smsa, że bardzo dziękuje i było jej miło, że przyszłam

Ile wy macie lat??? No egoist. Rzeczywiście łatwizna. Ty byś pewnie nie pocałował laski, która Ci się podoba, bo byś się bał, że Ci w ryj strzeli. //////////////////////// poczekałbym na właściwy moment, bo wiem jak zbyt szybkie zabawy się kończą. A tak na marginesie nawet jeżeli byłbym silnie zakochany od pierwszego wejrzenia, to bym nie chciał jej całować na pierwszym spotkaniu - coś byłoby nie tak. Pzred pocałunkiem tez jest gra wstępna. Czekałbyś pół roku zanim złapałbyś ją za rękę.//////// poczekałbym do momentu w którym bym wyczytał w jej spojrzeniu że ona marzy bym ja trzymał za rękę. Na to bym zaczekał. Czyli do 4-tej randki ?. Nie wiem , co wy złego w całowaniu widzicie skoro oboje są wolni./// brak szacunku jaki mimowolnie pojawia się w głowie faceta, po takiej wolnej akcji.A le ty przeciez nic nie wiesz o facetach.

zakrecona pytam facetów bylas za brzydka i tyle w temacie.

zakrecona ty stoisz przed wyborem: albo bedziesz miala szacunek u takich kolesi ale zero seksu a tym bardziej przyjemnosci z niego ... albo srasz na szacunek takich kolesi i sleniasz sie jako kobieta i samica. ale wtedy taki koles uzna cie za latwa. trudny wybor. pomysl czego chcesz.

myslę, że jakbym była za brzydka to nie paradowałby ze mną wśród znajomych, szybciej uwierzę w to, ze uznał mnie za łatwą!

mialo byc " spelniasz sie jako kobieta i samica"

dobre dobre nie jest moim celem spełnianie sie jako samica, to nie było zaplanowane, dałam się ponieść emocjom jak nastolatka i juz jest mi teraz głupio i trudno mi teraz bedzie spojrzec w oczy znajomym

dobre dobre a nie ma niczego po środku tej twojej klasyfikacji

nie win sie za mile chwile, przeciez nie oddajeszsie kazdemu. wiem, ze ine wszyscy moze to wiedza, alewazne, jest, co Ty wiesz i jaka jest prawda. ja zawsze wychodze z zalozenia, ze jak facet chce to sie postara, wiec to, ze nie szuka kontaktu z Toba oznacza, ze nie jest(do konca)zainteresowany. ja mialam podobna sytuacje, z tym, ze bez calowania, ale tez po pijaku i przedrzeznianie sie, wspolne tance, picie, wyglupianie.uparl sie, ze chce nr, a to bylo asze 3 spotkanie, i tak myslalam, ze dgybym mu sie spodobala, to wzialby nr za 1 razem, a on dopiero na 3 imprezie(jakies pol roku miedzy 1 i 3 spotkaniem) i czulam w kosciach, ze wlasnie moze podobam mu sie, bo jest pijany, a wiadomo jak to po pijaku jest. wzial i dezwal sie! pisalismy 2 dni, po czym przestal sie odzywac:D wiec mialam dobre przeczucia, a tamtm sie nie przejmuje, tylko za bardzo nie wiem jak sie zachowac, gdy dojdzie dospotkania. zla ani obrazona nie jestem, ale pewnie bede sie czula niezrecznie i nie chce, by doszlo do sytuacji, ze bedzie sobie pogrywal, dgy zauwazy, ze niejestem obrazona i normlnie z nim rozmawiam.

Wszystkie jestescie tu tak ladne " ze kisicie codziennie kuciapy na forum, oszukujcie sie dalej.

dobre dobre dobre egoist probuje ci wytlumaczyc ze jak chcesz zeby facet sie z toba ozenil to nie wolno ci folgowac. ////////////////// pustaku nie chce by facet się z nią żenił, ale by ja szanował, i nie traktował jak łatwej "dziury". Teraz koles ma ją za "brudnawą" idiotkę, która daje sobie język wpychać. Jestem facetem więc znam odczucia facetów po tego typu akcjach. Nie znasz nas więc się przymknij i nie zabieraj głosu.Jestem radyklanym pzreciwnikiem małżeństw -nie znasz moich wpisów na tym forum. masz go nakrecic tak zeby tanczyl przy tobie na swoim waxku /////////////////// by ja traktował z szacunkiem, a nie jak brudasa i dac mu dopiero jak///// przyjdzie odpowiedni moment. Ale widze że w twoim zyciu takie momenty pojawiaja się już 2h po wypowiedzeniu pytania: "jak ci na imię" Jesteś brudasicą dobre dobre nie zrozumiemy się.

jeśli to przyjaciel Twojej znajomej, to wie jaki masz stosunek do absztyfikantów, i na pewno nie uznał Cię za łatwą. Bardziej skłaniał bym się do tego, że stara się przemyśleć czy dobrze zrobił. Może nie chce się na razie wiązać na dłużej, a tym samym zranić Cię.

egoist jak zwal tak zwal . szacunek ma sie do kobiet z ktorymi bierze sie slub bo z prostytutka sie przeciez nie ozenisz. slub jest wykladnikiem tego szacunku. w dupe se mozesz wsadzic szacunek jesli za to ona ma byc do konca zycia sama.

egoist Twoje oceny sa surowe i radykalne, rozumiem twój punkt widzenia, ale uwazam, że przesadzasz, on mi nie 'pchał jęzora', był czuły i delikatny, całował moje dłonie, traktował z szacunkiem, moze troche sobie za dużo pozwolił, ale to nie była normalna sytuacja, znasz termin 'piorun sycylijski", a może zwyczajnie za dużo alkoholu....

zakrecona pytam facetów nie rozumiem podszywów, niestety mam 34 , choc zachowałam sie jak 16-ka której uchodzi całowanie sie z facetem w knajpie /////////////// o czym ty mówisz - kiedy miałem 16lat takie numery(zezwalanie na macanko czy obsciski obcemu) tez byly xle widziane w naszym środowisku. Czy masz 16 czy 34 - obowiazuja te same reguły. dziewczyny które były łatwe w wieku 16lat do dziś sa popalone, i każdy z mojego rocznika trzyma sie od nich z daleka uważając za puszczalskie niedorozwoje. Opinia zostaje na cale zycie u pewnych ludzi

ciebie

nie za duzo alkoholu tylko to byl widac typ co cie szanuje dopoki tanczy kolo ciebie na penisie. jak ci napisal egoist musisz takiego krotko i szlaban na czulosci. wtedy bedzie cie szanowal i wtedy bedziesz miala jego szacunek.to jest albo seks albo szacunek.

egoist jesteś znawca, to powiedz mi czym było podyktowane jego działanie? skoro Twoim zdaniem uznał mnie za 'brudasicę' dlaczego po godzinie mi nie odpuscił

bo liczyl ze zamoczy w tym klubie.

dobre dobre dobre egoist jak zwal tak zwal . szacunek ma sie do kobiet z ktorymi bierze sie slub //// co ty się przypierzyłas do tych slubów i białych sukienek?. Mam olbrzymi szacunke do kobiet które nigdy zonami nie były, zyły z facetami na kocią łapę, i mimo tego sie nigdy z nikim nie puszczały. w d**e se mozesz wsadzic szacunek jesli za to ona ma byc do konca zycia sama.////// ale ty jestes głupia dziewucho. Same zostają kocmołuchy które są łatwe i łatwo daja do siebie przystęp innym. One sa pośmiewiskiem dla tych którzy je zaliczyli. A ciezko dziewczynę-posmiewisko szanować, pzrez to można utracić szacunek do siebie.

ja jestem facet kretynie.

=> Mario lp racja chłopie :D te co siedzą tu non stop to największe wieśniary kafe :O

Moje zdanie jest takie-facet wie,ze zrobił na tobie piorunujące wrazenie-ale nie chce wdawać sie w romans z tobą bo nie chce cie skrzywdzic.Jestes od niego starsza-widac ze mu to przeszkadza.Wie,ze nie bedzie z tobą.Dlatego nie chce tego ciągnąć.A swoją drogą-ja tez mam 34 lata,ale jestem juz''mężata i dzieciata'' a ty zachowujesz sie jak nastolatka.Po co ci młodszy facet?

egoist nie obraz sie ale z czy z Tobą jest wszystko ok? wkrecasz autorce tematu ze jest latwa szmata tak jakby conajmniej przespała sie z 10-cioma facetami na raz na stole w tamtej knajpie..ale autorka widze pomimo swojego wieku łyka wszystko co pierdolisz....

myslelem zes kobita.