Związek ze starszą kobietą.

Witam wszystkich. Jestem Krzysiek i zakładając ten temat mam na celu uzyskać od was rade jakąś, gdyż jestem związany ze starsza kobieta ona ma 24 lata i ma 2 wspaniałych synów Eryk 4 latka a Patryczek roczek i 9 miesięcy a ja mam 19. Jest nam ciężko być razem i nie ukrywam tego kochamy się, ale dobija nas brak tolerancji rodziny w kierunku naszej miłości, kochamy się i chcemy być ze sobą lecz rodzina jest na nie, robią wszystko aby nas skłócić i doprowadzić do zakończenia związku. Mamy kilku przyjaciół, którzy są jakimś wsparciem dla nas lecz liczyliśmy, że nasze rodziny też nas zaakceptują. Znajomi naszych rodzin wystawiają nam bardzo przykre opinie, Magdę nazywają dzi**ą, że leci na pieniądze w zamian za sex, a ja że tylko po to z nią jestem. Ich zdaniem marnuje sobie życie i wiele innych rzeczy. Dajemy sobie z tym rade lecz czasami nas to przerasta. Dobra recepta na związek? Tolerancja ze strony obu ludzi i ich najbliższych lecz my jesteśmy na granicy z tym wszystkim. Nie dajemy sobie z tym rady bez ich wsparcia. Czy wy też sądzicie, że związek ze starszą kobietą jest nie do zaakceptowania? Dla mnie to jest nie zrozumiale, bo odwracając role, gdy mężczyzna jest starszy a jest z młodszą kobietą to ludzie to akceptują, a my czujemy się jakbyśmy byli dosłownie inni. Ciężko nam się odnaleźć w życiu. Doradźcie co zrobić aby jakoś to zwalczyć bo my już czujemy się bezradni. Dziękuje i liczę na jakieś rady. Pozdrawiam, Krzysztof.

nie chodzi o to ze ona jest starsza....5 lat to naprawde niewiele... Sa szczesliwe zwiazki z wieksza roznica wieku.... Chodzi o to ze masz DOPIERO 19 LAT. W tym wieku nie patrzy sie realnie na swiat-mimo ze tobie sie wydaje inaczej. gdybys mial juz koko 25 lat-rodzina inaczej patrzylaby na to. A ta twoja dziewczyna jest mezatka?Gdzie ojciec dzieci? Albo ojcowie?-skoro maja ja za dziwke....?dlaczego?

Ojciec dzieci jest w więzieniu, gdyż Magdę i chłopaków bił i miał sprawę za znęcanie się nad rodziną, a dzi*ką ją nazywają ze względu na to niby, że poleciała na sytuacje finansową mojej rodziny a to prawdą nie jest, gdyż ja sam zrobiłem pierwszy krok żeby to wszystko nabrało tego co mam z nią dziś czyli miłości.

Krzys9219 a ty to taki desperat? Po co ci 24 latka,do tego juz z dwojgiem dzieci. 19 latku ona nie potrafi sie zabezpieczyć przed ciążą,wiec i ty w niedługim czasie narobisz jej dzieci i bedziesz w młodym wieku musiał utrzymywac i ją,jej dzieci i wasze dzieci.

czemu oceniacie zaraz kogos albo jako desperat albo jeszcze nie wiadomo jak, znamy sie od dosc dawna, czemu winne sa dzieci skoro ojciec je bil oraz ich matke? byla z nim w zwiazku malezenskim mieli miec prawo dzieci. Poki ich nie bylo ok a pozniej zaczelo mu odbijac. Czemu mialbym nie zaakceptowac dzieci skoro one niczemu winne nie sa?

Krzys9219 chłopie,masz DOPIERO 19 lat a ta kobieta 24 lat,do tego JUŻ DWOJE dzieci,więc to jakaś neimota,która nie dośc,ze dzieci narobiła w tak młodym wieku,to do tego z jakimś sadystą. Penwie nawet ta 24 latka wykształcenia nie ma i siedzi na zasiłku i pobiera alimenty od panstwa. Po co tobie 19 latkowi taki garb.Szpeny i mało inteligentny jestes,ze nie mozesz sobie fajne,bez zobowiazan dziewczyny znaleźć?

Moge znalesc sobie inna ale nie chce, ma skonczona szkole srednia i ma prace wiec mylisz sie co do niej ? Czlowieka mozna znac latami ale jak ma pokazac swoja prawdziwa twarz to pokaze tak zrobi jej maz? Zawinila jedynie w tym ze dala mu wiare w jego zapewnienia. Daje sobie rade doskonale, ma prace i bez problemu stac ja na utrzymanie chlopakow.

Krzys9219 człowieku 19 letni,kobeita 24 letbnia,ktora pozwlaała sobie na to aby ja maz bił i bił jej dzieci ejst po prostu IDIOTKĄ. Racej ma twoja rodzina,ze jest przeciwko temu związkowi,bo ta 24 latka leci po prostu na kase i na to,ze jakis NAIWNY sie znalazł,co z nia chce byc w zwiazku. 19 latku,ty masz sie jeszcze uczyc,a nie wychowywac obce dzieci. Ja bym cie odcieła od rodzinnej kasy,nic bym ci nie pomogła i za rok ,dwa,gdy ta twoja baba znowu by dziecko urodziła byc skomlał o pomoc. PRZEPOWIDAM CI,ZE W NIEDŁUGIM CZASIE OJCEM DWÓJKI ZOSTANIESZ I BEDZIESZ CHAROWAL NA NIE I BABE I OBCE DZIECI.

W przeciwienstwie do innych rowiesnikow jestem wyksztalcony skonczylem dwie szkoly planuje zrobic studia, mam firme, ktora zalozyl moj chrzestny a dostalem ja na 19 urodziny jako prezent na dorosle zycie gdyz uznal mnie za odpowiedzialnego czlowieka on nie jest temu zwiazku przeciwny cieszy sie moim szczesciem ale nie wpelni. Mi nie w glowie latanie na imprezy czy do lasek co noc. Ja chcialem stabilizacji i dobrze mi z Magda czemu mialbym ja skreslac ? Kazdy w zyciu popelnia bledy Ty ich nie popelnialas ?

ooooooooooooooooo-nie przesadzaj z ta idiotka,bo majac 24 lata i 2 dzieci to przeciez normalne-jeszcze ze jest mezatka! to nie 18-letnia pannica....pracuje na siebie... A zwiazki sa rozne,jedne udane ,drugie nie.... Autor jest jeszcze bardzo mlody. Mysle ze po jakims czasie zmieni zdanie,oby nie bylo za pozno.

Zdania nie bede zmienial bo na prawde jestesmy ze soba szczesliwi, mamy takich znajomych i jakos zyja czemu my mielibysmy siebie przekreslic ?

to dam ci przyklad :) ja mam 33 lata a moj maz...24 :) i jestesmy bardzo szczesliwi i kochamy sie na zaboj !!!!

moze nie przekreslac,ale nie brac slubu przez najblizszych 5 lat,no i zabezpieczac sie.... Mysle ze po 2 latach troche inaczej bedziesz patrzyl na ta sytuacje. Nie watpie w to ze sie kochaie,jest wam dobrze ze soba. Ale taka bajka nie bedzie trwala wiecznie.I wtedy juz nie mysli sie tymi samymi kategoriami... Wiadamo ze najlepiej uczy sie czlowiek na swoich bledach. Teraz i tak nie jest w stanie wytlumaczyc ci ze masz tego nie robic:) Tak wiec ciesz sie zyciem ze swoja kobieta:)-tyle ze nie podejmuj zadnych powaznych krokow,poprostu.

ankaaaaaaaaaaaaaaaa dziekuje Ci : )) wiem ze to ma przyszlosc i ze to przetrwa tylko ludzie sa w wiekszosci zbyt tolerancyjni.

czy to znaczy u nas jest dobrze z tym ze mamy ustalenia ja pracuje na siebie ona na siebie nie bierze ode mnie ani grosza. wiadomo ze jak chce ja i chlopakow gdzies zabrac to place za to ale nigdy nie wolala pieniedzy ode mnie. bedziemy chcieli kiedys na pewno miec wspolne dziecko ale byla juz na ten temat rozmowa poki co dajemy sobie czasu aby sprawdzic czy to bedzie mialo sens i czy wytrwamy.

Gdybys do konca wierzyl ,ze to ma przyszlosc,ze przetrwa,nie mialbys zadnych watpliwosci-nie przejmowalbys sie tym co mysla inni. Co cie obchodza plotki,ludzkie gadanie,niech gadaja! Ty jestes szczesliwy!A inni moga Ci tylko zazdroscic! A ty sie lamiesz i piszesz ze to cie wykancza????ze dluzej tak nie mozesz??? Czlowieku-problemy to sie dopiero zaczna w doroslym zyciu!Prawdziwe problemy a nie jakies tam ludzkie gadanie....To nie jest zaden problem! To tobie musi odpowiadac partnerka,a nie obcym ludziom! To ty bedziesz z nia mieszkal a nie jakas ciocia czy sasiadka..... To ty musisz byc szczesliwy!!!!!!!!!!

Krzys9219 posiadasz wykształcenie średnie,wiec waz tak nie ejstes az tak wykształcony. Atak ogolnie,to zacznbij z nia meiszkac,zacznij studiowac i pracowac,to zobaczysz jaki to miód miec rodzine,utrzymywac ja i uczyc sie przy okazji,do tego pracowac na obce dzieci.

krzys-Tak powinno byc. Na razie sie spotykacie,wiec dlaczego mialaby brac od ciebie jakas kase....Teraz to co najwyzej jakies prezenty,wycieczki ,lody z dzieciakami...-jak zamieszkacie razem to raczej na twojej glowie bedzie utrzymanie rodziny a nie na zony. Wtedy nie bedzie tak kolorowo jak teraz.

Krzys9219 ona nie woła pieneidzyu od ciebie NA RAZIE :-) Ona po prostu chce cie omamić bardziej abys sie do niej wiecej przywiazał i dopiero wtedy zacznie cie wykorzystywac :-) Jakby ona była taka super,to by juz dawno znalazła sobie faceta z jajami,a nie małolata,cop ledwo dwód osobisty odebrał. Wszyscy ja i jej dzieci olali,wiec ty sie nawinałes,ona dupy ci dała i myslisz,ze zakochany jestes :-) Sam ejstes jeszczedzieckiem,a chcesz wychowywac obce dzieci :-)

czy to znacz - rozumiem ale nie wiesz wszystkiego, nie napisalem bo nie widzialem sensu aby napisac o tym lecz ja bylem 5 lat w domu dziecka ojciec zdradzil matke zamieszkal z inna ze mna zero kontaktu, matka wybrala alkocholika a nie syna i mieszka do dnia dzisiejszego dnia z nim. ja w bidulu nauczylem sie jedynie liczyc sam na siebie, byc odpowiedzialnym za swoje czyny, dazyc do celu i wiele innych rzeczy. Kocham ja i nie wstydze sie jej pod zadnym wzgledem chlopakow traktoje nie jak swoich synow ale jak mlodsze rodzenstwo i wcale im niczego nie brakuje ze strony takiej opiekunczej. ale kiedys nadchodzi czas ze w koncu na prawde czlowiek ma dosc po prostu to co mialem w bidulu i teraz negatywnie nastawiona rodzina to nie daje powodu radosci.

Krzys9219 dzieciaku 19 letni,spacerki,spotykania to nei prawdziwe zycioe.Zycie zaczyna sie wtedy gdy mieszka sie razem.

Krzys9219 te 19 latku ,z dwoma szkołami ;-) Alkoholik.

Krzys9219 naprawdę to nie na pewno :-)

ooooooooooooooooooooooooooo - zamknij sie i nie oceniaj ! posiedzialabys pare lat w bidulu wiedzialabys to co zycie nie mialem na kogo liczyc wiec musialem dojzec szybciej niz rowiesnicy i stac sie odpowiedzialny za swoje czyny i nie zaluje niczego do tej pory.

Krzys9219 uje sie nie kreskuje :-) Prowo czy ty jestes jakis nie teges ?:-)

sory ale jesli trafiles do bidula -majac jeszcze inna rodzine oprocz rodzicow....-i wtedy ich nie obchodzilo ze jestes w domu dziecka a teraz ich obchodzi z kim chcesz sie zwiazac?????? Wogole nie powinienes sie liczyc z ich zdaniem i przejmowac ich gadaniem.

Krzys9219 analfabeto :-) masz zrtyta psyche i dlatego obce bachory ci nei przeszkadzaja :-) i myslsiz,e ta 24 latka cie bezintereownie kocha :-) NAIWNY OJ NAIWNY :-)

prowo-czy nie-ja musze uciekac... ooooooo,tez ma sporo racji...wez to pod uwage. Moze wieczorem wlece. Pozdrawiam:)

licze sie bo bylem maly nie mogli sie mna zajac bo sad nie pozwolil nikomu rodzice nie mieli odebranych praw tylko ograniczone babcie mam tylko jedna a ona wtedy nie byla wstanie zapewnic mi dachu nad glowa...

Dziekuje za rady ale zamykam temat, wezme i przemysle to wszystko i podejme odpowiednia decyzje. Dzieki za wszystko.