Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwna grzybica

dziwna grzybica

Polecane posty

Gość dziwna grzybica

Opisze wam swój problem i proszę na koniec o odpowiedz czy ktoś miał podobnie lub o radę co powinnam zrobić. przepraszam też za chaotyczny opis i za to że takie długie.. Od roku zmagałam się z grzybicą. 1. wizyta u lekarza (rodzinnego, bo bałam się do ginekologa, gdyż była by to moja pierwsza wizyta) dostałam lactavaginal i zalecenie przemywania kalia i kompiel w soli bocheńskiej (po wybraniu leku miałam się zgłosić na kontrole) śluzówka była bardzo zaczerwieniona do tego obfite charakterystyczne upławy i pieczenie 2. wizyta (u rodzinnego) probiotyk nie pomógł wiec dostałam clotrimazolum i rade, że w momencie kiedy to nic nie da mam iść do ginekologa (nadal piekło i swędziało) (Po clotrimazolum było delikatnie lepiej.. po posmarowaniu odczuwałam dużą ulgę ale na krótko bo po 2 dniach problem wracał.. do tego ciągle upławy.) 3. wizyta już u ginekologa (na kasę chorych) Pan doktor w sekundzie stwierdził grzybicę, zrobił badanie, wywiad oczywiście też, zapisał pimafucin (chyba jakoś tak) krem i globulki.. Kazał przyjść po wybraniu leku. (Działanie globulek poznałam po tym ze upławy ustąpiły a kremu po tym że nie swędziało, jednak pomimo tego że poprawa była ogromna to wydawało mi się że problem do końca nie zniknął.) 4. kontrolna wizyta mnie rozczarowała. Pan doktor uznał że śluzówka jest już naturalnego koloru a z badania wynika że pochwa jest zupełnie zdrowa. więc skąd te moje obawy? Nie dowiedziałam się. Na odchodne znów dostałam lactavaginal i radę żeby się głęboko nie podmywać i w miarę możliwości chodzić w spódniczkach. Na koniec dodał zrezygnowany że tego typu infekcje wracają często. W miarę dobrą kondycją zdrowotną cieszyłam się jakieś 2 miesiące. Po tym czasie znów zaczęło piec i lecieć. Zaczęłam walczyć na własną rękę. Nasiadówki z rumianku, przemywanie kalia i solą bocheńską do tego smarowanie pozostałością maści które dostałam wcześniej delikatnie złagodziły objawy. Po 2 tygodniach pieczenie się nasiliło, było już nie do wytrzymania. 5. wizyta u tego samego ginekologa - uznał że to normalne że grzybica powróciła, zapisał krem dopochwowy z takim dziwnym aplikatorem którego nazwy już nie pamiętam (w cenie ok 30 zł) Po tym niby miało przejść ale nawet nie było delikatnie lepiej - pieniądze wyrzucone w błoto. Zrezygnowałam z lekarzy i wtedy zauważyłam że jednego dnia objawy są silne a drugiego ich nie ma i tak na zmianę. Trwało to miesiąc aż do momentu kiedy znów zaczęło robić się gorzej. 6. wizyta u ginekologa prywatnie - po wywiadzie i badaniu pani dr zgodziła się z poprzednim lekarzem WSZYSTKO JEST DOBRZE! Pochwa czyściutka, zero jakiejkolwiek infekcji a śluzówka czerwona. Zdaniem pani dr to tylko zewnętrzne zaczerwienienie spowodowane albo nadmierną higiena (podmywam się raz dziennie, czasem dwa to chyba nie tak dużo), używanie wkładek higienicznych (możliwe w moim wypadku), golenie (robię to co najmniej 2 razy w tygodniu), zbyt częste noszenie spodni (rzadko chodzę w spódnicach) lub partner który jest nosicielem co w moim przypadku na pewno powodem nie jest. Zaleciła mi clotrimazolum, delikatne płyny do higieny intymnej, rzadkie podmywanie się i inny sposób depilacji, kazała od czasu do czasu też przemywać kalia.. do tego uznała, ze mam BARDZO delikatną skórę podatną na takie infekcje. I tak zastanawiam się nad tym i boję się że to nie wystarczy, myślałam wcześniej o irygacji ale skoro pochwa jest ok to chyba nie ma sensu.. są jakieś maści ochronne? Tabletki? Delikatne płyny do higieny? Czym w takim razie depilować żeby nie podrażnić skóry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvnxvmcxnv
lekarze konowały... na grzyba pomaga clotrimazolum w tabletkach i tylko to powinnaś była stosować jak dostałaś grzyba, po kuracji clotrimazolem mozna zastosować lactovaginal... daruj sobie nasiadówki z czegokolwiek bo to wyjławia śluzówkę :O i niech twój facet też się zbada Po za tym pij dużo kefirów, unikaj cukru, słodyczy i produktów z białej mąki, zdrowo się odżywiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvnxvmcxnv
lactovaginal nie jest lekiem na grzybicę :O przeczytaj uważnie ulotkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna grzybica
właśnie chodzi o to że od momenty infekcji nie współżyje czyli to nie wina faceta, po za tym lekarka bardziej skłonna była do tego że to może nie tyle grzybica tylko porostu jakieś zapalenie czego kompletnie nie rozumiem.. myślałam że lekarz na kasę chorych to sprawę olewa ale 15 min wizyty u lekarza prywatnego któremu zapłaciłam 70 zł nic nie dało.. więc juz nie wiem gdzie mam iść.. odrzywiam sie też raczej zdrowo.. nie wiem czy to cos pomaga ale pije dziennie co najmniej litr mleka.. juz brak mi sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna grzybica
z tego co mi mówił lekarz to probiotyk.. i dał mi go żebym mogła utrzymać prawidłową florę w pochwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkax25
dobry jest provag żel a dodatkowo provag kapsułki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×