tętniak?

Od razu uprzedzam proszę o wypowiedzi osób tylko które znają się na chorobach neurologicznych bądź znają podobne przypadki. Od jakiegoś czasu mam kilkusekundowe bóle z prawej strony głowy, ból występuje w konkretnym miejscu, czasem jest silny czasem ledwo wyczuwalny, ostatnio pojawiło się pogorszenie wzroku (ale nie wiem jak to interpretować bo dużo czasu siedzę przy komputerze, a wadę mam już od 13 roku życia), Około 4 -5 lat temu po wysiłku fizycznym pojawił się mocny ból głowy, (nie pamiętam czy głowa bolała tylko z prawej strony czy cała) a następnie paraliż lewej strony twarzy, nie domykało mi się oko, płyny wylewały się z kącika ust. Lekarz rodzinny do którego się udałam właściwie mnie olał, zapisał mi tabletki antydepresyjne (!) oraz notropil. Po około 2 tygodniach paraliż minął, ale obwiam się, że mógła to był pierwsza oznaka tętniaka.

skoro paraliz minął po lekach antydepresyjnych, to może coś w tym jest... ja bym szła w tym kierunku. Najczęściej tetniaki we wczesnym stadium nie dają żadnych objawów albo są bardzo skąpe, a w późniejszym pojawia się silny ból głowy, taki migrenowy i jest prawie nieustanny, moga zdarzać sie omdlenia.. No i oczywiście u każdego może to inaczej wyglądać. Może to zwykła migrena??