Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość okresowoniezadowolona

Problemy w pierwszy dzień miesiączki. Też takie macie?

Polecane posty

Gość okresowoniezadowolona

Od jakiegoś roku pierwszy dzień okresu jest dla mnie koszmarem. Zaczęło się od tego że przez 3 miesiące dostawałam lekkiej gorączki, ogromnego bólu jajników, drgawek, dreszczy oraz wypróżnienia ( przed okresem około 2-3 dni nie mogę się wypróżnić) po czym po jakimś czasie następowały wymioty i wszystko mijało. Później jednak zaczęło się pogarszać. Zniknęły dreszcze, gorączka, ale za to ból się zwiększył, a po zwymiotowaniu wcale nie było lepiej w dodatku w tym samym momencie leciało ze mnie z góry i dołu . Podejrzewałam, że może to przez tampony, które mniej więcej zaczęłam w tedy stosować, ale ich odstawienie nic nie dało. Przez ten rok zdarzyły się może z 2 okresy gdzie obyło się bez tych rzeczy, w tym okres poprzedni i miałam jak zwykle nadzieje, że już będzie dobrze, a tu wczoraj dostałam okres wymiotowałam kilkukrotnie, wypróżnienia do tego doszło dziwne uczucie wiotkości mięśni jak by ich w ogóle nie było i wiadomo ból. Wiem, że powinnam pójść do ginekologa tylko zawsze idę do niego w ten dzień gdy się to dzieje, później mam nadzieje, że może jednak to minie. Czy któraś z was też ma lub miała podobne miesiączki? Czy to może być coś poważnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubotwarzowa
az takich nie miałam, ale zazwyczaj mam takie -straszny bol tam na dole, nie mozna siedzieć ani leżeć, ani stać -biegunka :O dosłownie co 5 minut do kibla musze latać -chce mi sie wymiotować -mam dreszcze jesli nie wezme tabletek przeciwbolowych to nie zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nyeznamsye
U mnie miesiączki to był koszmar aż do brania tabletek. Też był ból nie do zniesienia - ryłam pyskiem po podłodze trzymając się za brzuch- wymiotowałam czasami, miałam podwyższoną temperaturę, jajniki bolały że mnie cholera brała [a pogarszało się jak się napiłam albo zjadłam, bo nacisk był większy chyba]. Ze szkoły brałam zwolnienie na 2 dni zwykle. Jak zaczęłam brać tabletki - pierwszy raz byłam u gin wtedy - to przeszło. Sporadycznie chce mi si siusiu częściej na dzień przed. Podobno to normalne... Tamponów używam od kiedy miałam te 10-11 lat [tak, wiem, dziewictwo i inne pierdoły - o dziwo ginekolog powiedziała, że to jakaś plota] i nigdy mnie nic nie bolało z tego tytułu przez 4 lata - od liceum mnie bolało tak. Ale oczywiście ktoś sugerował jakąś chorobę "tamponową" - Zespół wstrząsu toksycznego - ale TO SIĘ MA I MOŻE TO SPOTĘGOWAĆ UZYWANIE TAMPONÓW, a nie od tamponów się na to choruje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okresowoniezadowolona
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×