Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona wizją choroby

Krew z odbytu-co mi jest???

Polecane posty

Gość przerażona wizją choroby

Mam 23 lata. Do tej pory nie miałam większych kłopotów ze zdrowiem. Wszystko zaczęło się od anginy 2 tygodnie temu. Dostałam 2 antybiotyki i poczułam swędzenie z okolicach pochwy. Zakupiłam na własną rękę globulki i Clotrimazolum i już przechodzi. Ale ostatnio zauważyłam też, że przy oddawaniu stolca krwawię z odbytu. Nie wiem, czy w kale też jest krew bo nie oglądałam go. Czuję lekkie pieczenie podczas oddawania stolca, a przy podcieraniu widać na papierze właśnie "żywą" krew. Nie jest jej dużo, ale i tak mnie to przeraża. Co mi jest? Do kogo z tym się udać? Nie chcę umierać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololo432345
Do lekarza i to szybko !!!! To moze byc cos poważnego jak po anginie.Nie lekceważ tego może być masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udać się należy do proktologa. Często to jest chirurg -proktolog. A skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona wizją choroby
jestem z lubelskiego. nie chce chorować:( do tej pory byłam okazem zdrowia a tu jedna angina i tyle problemów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może Ci pękła tam jakaś żyłka i tyle :) Nie denerwuj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona wizją choroby
mam nadzieje, ze to nic powaznego. w sumie to tak krew jest tylko tuz po oddaniu stolca. i boli tez tylko wtedy, ale chwilke. a tak to czuje sie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogą to być np. hemoroidy, ale lepiej to sprawdzić u lekarza. Pytałam, bo znam w Poznaniu dobrego lekarza tej specjalności, ale poszukaj u siebie. Może się okazać, że to nic poważnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona wizją choroby
Kigana poszukam, bo nie chce trafic do szpitala, a wiadomo ze im wczesniej sie wykryje chorobe tym wieksze szanse na wyleczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwłaszcza, że niekoniecznie musisz iść zaraz do szpitala. Popytaj o dobrego lekarza i idź nawet prywatnie, bo na nfz to ..... :o sama wiesz, jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona wizją choroby
Nie stać mnie prywatnie :/ do tej pory chodziłam na NFZ i nie narzekam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi o to, że na nfz możesz sobie poczekać na wizytę do przyszłego roku nawet, ale może Ci się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona wizją choroby
Kigana hmm...wiem, że na NFZ są kolejki, ale w moim mieście jakoś nigdy nie miałam z tym problemu. Odpukać, żebym jednak nie musiała czekać. Ewentualnie w nocy przejdę się na Izbę przyjęć, wyjaśnię im problem i będą musieli mnie zbadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×