Mój były odezwał się po 1,5 roku

Mam 30 lat, on 35 i przez e-maila mnie zaczepiał, co słychać, czy mam kogoś itd., teraz napisał, że chce chciałby się ze mną spotkać - zapytałam, a po co? a on, że dowiem się na spotkaniu. Napisałam, napisz, a on, że nie - to mu odpisałam siarczyście -ŻEGNAM. O co mu chodzi?

masz trzy dychy na karku, ale umysłem tkwisz jeszcze w przedszkolu. Pewnie chce sobie poruuchać, bo raczej do rozmów się nie nadajesz.

nie wiem czy wiesz, prawdopodobnie nie, więc oświecę cie- twoje pytanie jest żałosne. Skąd mamy wiedzieć, o co mu chodzi?> było iść na spotkanie, zamiast ,,pisać siarczyście-ŻEGNAM"- to byś wiedziała. nara

No, też mi się wydaje, że chce mu się sexu, bo co innego :o żałosny typ. A pytam dlatego, iż inne pomysły mi nie przychodzą.

jak sie pyta: czy masz kogos, i odzywa sie po tak dlugim czasie tzn ze zerwal z jakas laska z ktora przez ten czas MOZE byl i chcialby sobie teraz poruchac. a na spotkaniu by Ci wciskal bajeczki typu: stesknilem sie za toba, brakuje mi Ciebie, jestes jedyna kobieta ktora kocham bla bla bla

ciekawa jestem, jakbys mu odpowiedziala, ze owszem MASZ kogos i planujecie slub to tez by tak parł na to spotkanie ;]

Mówi, że sam ale wiadomo jak faceci kłamią, poza tym nie chce wracać do niego. Faceci, to żałosne typy - przychodzą jak im źle i skamlają :o

Trzymaj fason kobito! Szanuj się! I więcej mu nie odpisuj.

a ten to mi dawet odbytu nie dał do wylizania taki purytański :( Mówi, że potem brzydziłby się na mnie spojrzeć. To mu wolałam nie opowiadać o swoich byłych.

podszyw :) śmieszne nawet :o

ale lubię lizać jajka, troche mi tego brakuje i dlatego tak w głębi duszy się zastanawiam nad tym spotkaniem.