Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Luizaaaa., 232222

synek upadł mi z łóżka :(

Polecane posty

Gość Luizaaaa., 232222

Jestem beznadziejna, nigdy nie rozumiałam jak komuś dziecko może upaśc z łóżka, eh mój półroczny synek upadł główką na panele, boże :( płakał bardzo, ale chwilkę tylko, dostał pierś i uspokoił się, zasnął.. a teraz czytam ,że dziecko nie powinno spać pierwsze 3h po uderzeniu w główkę! jestem przerażona :( teraz bawi się na macie, leży na brzuszku [ na podłodze oczywiscie :( ] jest wesolutki, nie wiem co robić, czy jechać na pogotowie żeby go zbadali czy nie??? cholera jeszcze męża nie ma i siedze jak kołek i sie obwiniam i mam racje !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obserwuj go i tyle..jak nie wymiotuje, nie płacze, ladnie sie bawi to raczej nic mu sie nie stalo:) wiekszosc dzieci spada z łozek i nic im sie zlego nie dzieje, co nie znaczy ze nie nalezy uwazac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhhhdfdxsdx
półroczny to nie miesięczny. a łóżko nie jest chyba na metr wysokie? powinno być wszystko OK. jeśli w ciągu najbliższych kilku dni nie będzie wymiotował, nie będzie za dużo jak na niego spał, nie będzie taki "otępiały", jakby zapatrzony w dal, jakby nieobecny, jeśli po prostu będzie sobą - to jest dobrze. ale oczywiscie jeśli się martwisz, to jedź, ja nie jestem lekarzem, tylko maą 4-latka. pozdrawiam i nie obwiniaj się, potem dojdsą guzy, siniaki i .... tak dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeam24
zgadzam się,jako niemowlak też przeżyłam taki upadek-wiem z opowieści mamy i żadnych negatywnych konsekwencji nie było i nie ma;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze, że zaczął płakać, to znaczy, że wszystko ok z mozgiem, nie jesteś złą matką, po prostu rutyna bywa przyczyną wypadków, niemal każdemu rodzicowi spadło kiedyś dziecko, nie martw się, po prostu następnym razem kładź poduszkę/gruby koc na podłodze tam, gdzie może spaść ;) nic mu prawdopodobnie nie jest, jeśli nie wymiotuje, nie jest blady i zachowyje się normalnie. Ma guza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mow tak na siebie, bo gdy moj mąż bym malym chlopcem jego ojciec podrzucal go do gory, az spadl na ziemie i nie mogl chodzic od razu. Poszli z nim do lekarza i potem bylo wszystko ok. Mozesz isc do lekarza jesli Cie to bardzo niepokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luizaaaa., 232222
od razu dałam mu pierś a to byla pora spania, w sumie szykowalismy sie do spania wiec byl na łóżku :( i zasnął :( biedactwo :( tak mi go żal :( PRZEPRASZAM SYNKU :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daszeńka
Nie obwiniaj się. Nie Tobie pierwszej i nie ostatniej dziecko upadło. Moje dzieci też mi spadały z łóżka, mimo tego, że dbałam bardzo o ich bezpieczeństwo. Male dziecko z reguły jest bardzo żywe i niestety nie unikniesz upadków.Oczywiście nie chodzi o to , żeby zupełnie zostały pozbawione opieki. Ale nawet przy najlepszych i najtroskliwszych matkach upadki się zdarzają. Ja myślę, ze nie musisz jechać do szpitala. Łóżko w końcu nie jest takie wysokie, tylko obserwuj małego. Gdyby zaczął wymiotować, to wtedy tak. A gdyby tak każda matka biegała z dzieckiem, które upadło do szpitala, to lekarze nie robili by nic innego tylko robili prześwietlenia dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeam24
Haha:D ale bardzo rzadko,więc to tylko lekki skutek uboczny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luizaaaa., 232222
synek wiekszosc czasu spedza na podlodzie na macie itp itd bylam pewna,ze mi dziecko nie upadnie no bo niby jak ? polozylam go do drzemki [razem spimy p-opoludniu ] lozko ma szerokosc 2 m! a on nie ptrafi raczkowac a podpelzal w kilka sekund i bum jestem przerażona mam przed oczami jego widok jak lezy i placze od razu dostał cycusia pocieszyciela :) i spał :) a teraz lezy bawi sie, psoci jak zawsze dzieki dziewczyny za pocieszenie bo nawet nie am meza zebym sie wygadala tylko siedzialam i plakialm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×