Związek mi się "rozpływa"... Przeczekać czy zerwać?

Jestem w związku ponad 4 lata. Mamy po 23 lata. Początkowo mój facet (przez jakieś dwa lata) robił wszystko aby mnie zatrzymać. Nie należę do osób wylewnych i uczuciowych. Przyzwyczaiłam się do mojego faceta, chyba nawet go pokochałam. Nie jestem tego pewna na 100%, ponieważ jestem chłodna emocjonalnie. Od jakiegoś czasu i on zaczął być oziębły. Wcześniejszą przesadną uczuciowość zamienił na docinki i traktowanie mnie z przymrużeniem oka. Obecnie moje zdanie, kiedyś najważniejsze liczy się znacznie mniej niż jego kolegi. Czuję, że ten związek nie ma szans, ale kiedy poruszyłam ten temat, mój facet oburzył się i powiedział, że planuje sobie ze mną zycie i zostaniemy już razem! A ja nie wiem co robić. Czuję, że to wszystko z przymusu, ze mną coś nie halo i z nim dzieje się to samo...

up

nie ciągnijcie tego na siłe z przyzwyczajenia, dajcie sobie szansę na miłość :)

up...

może w jego przypadku zadziałało powiedzenie "kto z kim przystaje takim sie staje". może zaczął zachowywać sie tak jak Ty zachowujesz sie w stosunku do niego.

Ale wcześniej nie przeszkadzało mu moje zachowanie. Tak około 2-3 lata... dopiero teraz stał się inny. I nie chce ze mną zrywać.

Próbowałam delikatnie to skończyć. Mnie jest obojętne czy z nim będę czy nie. Ale on nie chciał kończyć.

o czym Ty w ogóle piszesz , skoro jest Ci to obojętne? nie widzę powodu dla tematu...

Ale dla niego nie jest. Chodzi tylko o to, czy wg was on ma mnie dość?

Czego się spodziewałaś? Oziębłość to nie to samo co niezdecydowanie, skoro po 4 latach dalej nie wiesz czy go kochasz, to się nie dziw, że Twoje zdanie niekoniecznie jest najważniejsze.

Oziębłość nie dotyczy sfer łóżkowych. Jako nastolatka nigdy nie zabiło mi serce szybciej na widok szkolnych przystojniaków... I tak mi już zostało. Chyba kocham. Ale to duże słowo, a po 4 latach nie mogę być w zupełności pewna. To za mało czasu. A jemu widać już przeszło.

up? :(

daj spooj,po 4 latach nie masz pewnosci to juz jej nie bedziesz miec,ja po mcu mialam 100 proc.pewnosc ze to ten..i jestesmy razem..a Wy bedziecie sie bujac i nic nie wyjdzie z tego

Ehh:/ zerwij...jeśli mu zależy to będzie się starał a jak nie to chociaż będziesz miała święty spokój