Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miastowa

Mam faceta ze wsi

Polecane posty

Gość miastowa

kuźwa ale wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wstyd, ale
wstyd to być tak płytką i bezmózgą małomiasteczkową gęsią jaką po pierwszym wpisie wydajesz się być. Ja specjalnie uciekłam na wieś, bo tutaj mam własny dom, nie musiałam brać kredytu na działkę, a budowę już dawno spłaciłam. Ukończyłam studia, mam pracę i całkiem nieźle zarabiam. Zanim ty miastowa to wszystko osiągniesz w Twoim zapyziałym miasteczku - miną wieki!:D Żałosna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lklklsaaa
ty jesteś największm wstydem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsewqiey
uwierz taki facet "ze wsi" moze zapewnic ci o wiele wiecej niz nowobogacki ze stolicy... Poza tym, chyba najwazniejsze jest uczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowa
boje się że po ślubie będę musiał krowa ścielić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam na wsi i wole chlopaka ze wsi niz z miasta, nie ktorzy z kiasta nie potrafia nic zrobic w domu jak przyjdzie co do czego . zreszta zalezyy o jakiej w si mowimy ;d ja mieszkam akurat nna takeij co nie chodza ludzie z wystajaca słoma z buta i u mnie juz minęły te czasy keidy byly krowy xd zachpwaly sie tylko kury xd hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wstyd, ale
a ja myślę, że to prowokacja. Jak obserwuję zachowanie takich małomiasteczkowych gówniarzy, to nóż mi się w kieszeni otwiera. Żadnych zasad, żadnych wartości, żadnych pozytywnych uczuć, żadnych (prawdziwych) przyjaciół - kasa, gonitwa szczurów, zero empatii - tragedia! Dzieciństwo spędziłam na wsi - znajomi z tego okresu dzieciństwa są do dzisiaj moimi znajomymi od blisko 30 lat. Zawsze mogę na nich liczyć, bo to jak to się dzisiaj mówi "ziomale". Potem mieszkałam w mieście. Dłużej niż na wsi. Niektórzy znajomi z tego okresu po kilkunastu latach nie poznają się nawzajem na ulicy:O Żenada. Każdy ma swój dom, swoją rodzinę i ma w dupie wszystkich dookoła. Jak myślicie kto jest bardziej szczęśliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki wstyd ? Ja tam lubiłam zawsze facetów ze wsi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×