Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

iwka19

dieta ostateczna, zapraszam..

Polecane posty

Witam wszystkich! Otóż długo zmagałam się ze zbędnymi kilogramami, nigdy nie mogłam utrzymać diety dłużej niż 3-4 dni. Zawsze byłam szczupła. Teraz naprawdę przesadziłam z obżarstwem, nie kontrolowałam się już. Ale po wczorajszym dniu, kiedy byłam na grillu u rodziny pojawił się temat o jedzeniu. Rozmawiali o tym, jak osoba która jest gruba może jeszcze jeść, jak można żreć bez opamiętania. Ja siedziałam cicho. Jak wróciłam do domu prawie całą noc płakałam. Wtedy powiedziałam sobie STOP, KONIEC! Doszło do mnie że nie mieszcze się w stare spodnie, że jem coraz więcej i tyje, że to ja jestem tą świnią która je bez opamiętania. Mówie dość! Mam złe samopoczucie, niską samoocenę, płakać mi się chce jak ide na impreze i przymierzam ciasne ciuchy, w których kiedyś wyglądałam świetnie. Jeszcze teraz zbliża się rok szkolny i tym bardziej trzeba będzie się codziennie przyglądać w lustrze. Więc od dziś mówie KONIEC! Powiem szczerze że nie wiem ile waże i nie chce wiedzieć, zawsze mierze się w obwodach, startuje z takimi: udo - 56 biodra - między 97,98 brzuch - 85,5 mój wzrost - 168 Mój plan jest taki: - Będę jadła wszystko, tylko o połowę mniej - mój ostatni posiłek będzie przed 18 - zamierzam ćwiczyć codziennie przed spaniem jakieś 15-30min - co dwa tygodnie w soboty będę zakładać moje stare spodnie, w których teraz się nie dopinam, metr krawiecki wyrzuciłam, mierzyłam się codziennie i jadłam jeszcze więcej. Moją motywacją będzie to żeby przez kolejne 2tyg schudnąć dla tych spodni Może ktoś się do mnie przyłączy? Razem zawsze raźniej, serdecznie zapraszam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze, że codziennie będę pisać jak mi idzie dieta, co zjadłam itp.\ Musi mi się teraz udać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc: dziś zjadłam jedną kanapke z serkiem top. i mizerią, zupę pomidorową i właśnie ide na grilla. Oprócz tego cały dzień wysiłku fizycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt się nie chce przyłączyć? szkoda... ale to nic i tak będę zdawać relacje jak mi idzie, choćby sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ostatecznie ja się mogę do ciebie dołączyć, stosowałam wiele diet ale szybko rezygnowałam. Twoja dieta będzie najlepszym wyjściem dla mnie, będę jadła na co mam ochotę tylko o połowę mniej. Świetny pomysł z tymi spodniami, też mam takie spodnie w których kiedyś chodziłam a teraz się nie dopnę, więc też wraz z tobą co dwa tygodnie będę je zakładać z nadzieją że będą luźniejsze. I mam nadzieje że uda mi się w nie dopiąć:):) mój wzrost: 170 udo: 57,5 biodra: 98,2 brzuch: 88 (muszę się go pozbyć) dziś zjadłam dość dużo, więc od jutra będę zdawać relacje jak mi idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj rose1110, świetnie że się przyłączasz, razem zawsze raźniej. Twoje obwody nie dużo różnią się od moich. Więc do dzieła! i życzę ci powodzenia w jutrzejszym dniu, a właściwie w dzisiejszym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dzieła!!! Ja już po śniadaniu, zjadłam dwie kromki razowca z serkiem białym i ogórkiem:) musze koniecznie utrzymać diete przez całe dwa tygodnie, już nie moge sie doczekać aż pierwszy raz przymierze stare spodnie, ciekawe czy będą jakieś efekty:) A jak u ciebie iwka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej rose1110, ja jeszcze nic nie jadłam, jakos rano nie mam apetytu. Ale na dzis zapowiadają się u mnie kluski tarte na obiad, nie przepadam za nimi ale może zjem kilka. Też sie nie moge doczekać aż przymierze te spodnie, przez dwa tygodnie na pewno dużych efektów nie będzie, ale licze na to że przynajmniej je włoże, bo dotychczas z ledwoscią się w nie wcisłam. Ale damy rade! Ważne jest żeby się nie objadać, nie jesć na noc i przed spaniem trochę poćwiczyć:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje, najważniejsze żeby się nie objadać. Ja jeszcze planuje zrobić sobie czasami jakąś głodówke na oczyszczenie organizmu. Wiem że dużych efektów nie będzie no ale zawsze coś:) Był taki czas, że przez 3 tygodnie nie jadłam na noc, obiad zależy (czasami jadłam trochę a czasami do syta), nie jadłam wtedy słodyczy i ubyło mi 3 cm w udzie:):) tylko przez te 3 tygodnie, a w ogóle się nie katowałam, jadłam co chciałam nieraz do syta tylko mój ostatni posiłek był o 17:00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, i wcale się nie dziwie, bo rzeczywiście w dzień możesz jesć co chcesz a ważne żeby nie jeść na noc, wtedy zanim pójdziesz spać wszystko przetrawisz z całego dnia i idziesz spać z pustym żołądkiem i nic się nie odkłada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaaaa
z checia sie dolacze do Ciebie :) jesli moge ;D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaaaa
Iwka od razu Ci powiem ze zle robisz....serek topiony : sam tlusz , jedziesz na grilla co bedziesz tam jesc? rose1110 razowiec brawo dobry pomysl z serem bialym :D co do tego co planujecie...hmmm..tez tak probowalam i nie wyszlo jak zjadlam 1 kluske potem bylo 3 , 4 a potem mowie a jeszcze 2 to nic ... ja duzo diet stosowalam , mialam zawsze idealna figure jadlam co chcialam nie tylam 3 kebaby tyg. to bylo nic !! odkad zaczelam brac tabletki antykoncepcyjne....waga wzrosla + 6kg i teraz juz jak tylko zjem wiecej 2kg ;/ potem rzucilam po 2 latach , a teraz znwou poznalam chlopaka tym razem plastry , znowu zaczelam tyc i musze sie kontrolowac bo przy antykoncecji ma sie apetyt ;/ jem mniej odzywiam sie zdrowo typu : ryby , serki wiejskie , twarozki , owsianka od pn ( wiem malo czasu ) ale dobry poczatek bigalam w pn 20min dzisiaj ide ( jestem troche chora ale dam rade ) do tego troche brzuszkow no i dojezdzalam do pracy od 2 miesiecy jak byla pogoda 15min w ta i ta ..... mam problem bo w czw jade do znajomych wiadomo mamy zaplanowany week :czw - piwko w pleneze domowka , pt balety , sob grill, nd pewnie tez jakis grill , ogolnie wiem ze ich rodzicie porobili salatki , ciasta itp bo bedziemy tam troche :( jestem zalamana boje sie ze wszystko pojdzie na marne ze bede grubsza ze bede zarla te chipsy z nimi ratujcie czym to zastapic na pewno na grilla wrzuce jakiegos kurczaka , chleb razowy i dalej nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam cię zaniepokojonaaaa:):) cieszę się bardzo że do nas dołączasz:) myślałam że serek top. jest mniej kaloryczny od żółtego, bo wędliny jem rzadko, jakoś nie przepadam za nimi. A jak byłam na grillu, zjadłam kiełbasę z ketchupem bez chleba, podobno mocno spieczona oczyszcza jelita. Ale dzięki za dobre rady:):):) A z tym twoim grillem to myśle że nie masz się co tak martwić, pewnie że możesz zjeść chipsy tylko nie za dużo, ciastkiem też możesz się przecież poczęstować (ale pamiętaj! jeden wystarczy!), z chleba zrezygnuj, a kurczaczka owszem możesz wrzucić, ale kiełbaska też mogłaby być (z grilla jest mało kaloryczna, gdyż podczas pieczenia wypływa z niej tłuszcz, i im bardziej spieczona tym lepiej). No ale jak wolisz, ważne co ty bardziej lubisz:) I nie załamuj się tak, po prostu spróbuj wszystkiego tylko nie za dużo, a po grillu poćwicz trochę, weź kąpiel (zawsze tych kalorii trochę spalisz). Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaaaa
WItam dziewczyny :) Jezeli chodzi o grill to nie bedzie rodzinny tylko kira cala noc , gdzie ja pojde cwiczyc pozniej ;P co do sera to radzilabym CI zastapic np. poledwica sopocka 20kcal plasterek , Hochland 1 plaster ma 60 a trojkacik ok 70 kcal ;o Kochana co do kielbaski , to pewnie sama zauwazylas ile jeszcze tluszczu na niej zostaje ;o kolega doradzil ze jak juz kielbaskie to bez skory , sam srodek , ale wole kurczaka sciagne skore i w sam raz :) mam nadzieje ze sie nie pokusze na chiipsy wczoraj mialam okazje , nawet na jednego nie skorzystalam , jak wezme jeden to wezme trzeci , znam siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie wiem o czym mówisz, też tak mam ze jak już spróbuje to potem chce jeszcze więcej. Masz racje co do tych kalorii, ale ja jeden trójkącik mam na dwa razy, połowe trójkącika na jedną kromkę, czyli wychodzi 35kcal:):) ale mimo to dziękuję za rady, na pewno się przydadzą:) Z tą kiełbaską to możliwe, ale jeżeli jest naprawde dobrze przypieczona to jest strasznie sucha, ale z tą skórką to dobry pomysł, zawsze to mniej kalorii:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! długo mnie nie było ale nie miałam neta. O! Widzę że jest ktoś nowy:):) dobrze, dobrze, przyłanczajcie się, oby było nas jak najwięcej:):):) A jak wam idzie dietka?? Mi bardzo dobrze, jem to na co mam ochotę tylko malutko, wczoraj miałam imprezkę i zjadłam troszkę sałatki, barszczyk z paluszkami i jedno ciasto:):) dawniej to jadłam 5razy tyle:) ale po takiej imprezce staram się ćwiczyć minimum 30min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja dziś sporo zjadłam ale nie najadałam się do syta, w większości były to ciastka, rano 2 pączki, idzie nieźle po 18 staram się już nic nie jeść:):):) gratulacje rose1110, trzymaj tak dalej:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że nici z tego postu, mało kto tu zagląda, nikt się nie dołącza do nas, a przecież nie będę pisać sama do siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje iwka chyba nici z tego postu, ja też co chwilę tu zaglądam i nic, jesteśmy tylko we dwie a to za mało by móc się poradzić, pogadać, doradzić, pochwalić swoimi efektami. Może się gdzieś dołączymy, do jakiegoś innego postu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojonaaaa
Witam Kochane :) ja juz po wycieczne bylo super , no nie oszczedzalam sie za bardzo ale tez nie obzeralam mysle ze jakies 2 max kg szybko zrzuce od dzisiaj juz praktycznie znowu sie odzywiam zdrowo , niestetty nie biegalam bo deszcz pada od rana a do tego cos mnie chorobsko bierze :( iwka19 widze z niezle dajesz paczusie i w ogole szok:P ja bym miala takie wyrzuty sumienia , w sumie mam po tym weekendzie ale nie jest tak strasznie zle ;p to co zamykacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×