Błona dziewicza- przerwanie podczas wizyty u Ginekologa? Pytanie do dziewczyn!

Witajcie moze to pytanie zabrzmi glupio, ale podejrzewam, ze Pani ginekolog przerwała mi błonę dziewiczą, podczas próby USG, przed badaniem posadzila mnie na hotelu, w celu spradzenia ew. mozliwosci wejscia do pochwy w celu zrobienia USG. Powiedziala, ze nie raz to sie da zrobić nawet w przypadku osob niewspolzyjących. Stwierdziła, że paluszek wejdzie bez problemu, i postanowila ze sprobuje wlozyc to cos, w celu przeprowadzenia USG, podczas wprowadzania poczulam bol, i zaprzestala, wiec zostalam zbadana poprzez odbyt. Następnego dnia... jednak mialam brązowe plamienia. I taki jakby przyzroczysty sluz...a to nie byl czas na owulacje 7 dzien cyklu.... No i teraz.... w sumie sie zastanawiam, czy to nie byla ta moja blona? Chce mi sie plakac, wiem ze to jest dziwne, ale sie zastanawiam jakie wy mialyscie objawy utraty dziewictwa..... Dla mnie czystosc jest sprawą niezwykle istotną... i w sumie nie wiem co o tym myslec.... Myslalam by do niej zadzwonić....ale glupio... co mam powiedziec? W jaki sposob zapytac?

:D:D hahha dobre. Nic Ci pewnie nie przerwała, tylko jak wsadzała to mogła coś otrzeć np. i stąd lekkie plamienie czy krwawienie. Nie dramatyzuj, matko!!

Boze dla Was to smieszne ale mnie to nie bawi :( a to przezroczyste cos? To co to bylo?.....

Śluz? Normalnie też go masz :D uwierz.

Ale ja nigdy wczesniej nie mialam plamien... a skad mozesz mieć pewność ze mi nie przewala?

Wybacz, ale mnie to też śmieszy :) Śluz nie ma nic wspólnego z przerwaniem błony... Myślę, że na pewno u Ciebie to nie miało miejsca. A jeśli nawet, to bez przesady, co w tym strasznego? Dziewictwo traci się współżyjąc pierwszy raz, nawet jeśli w jakiś sposób wcześniej ta błona została naruszona.

Śluz wydobył się po badaniu. To normalne.

ECH no cóż.... mnie to na prawde nie smieszy.... sama niewiem co o tym myslec.... :(

nawet jeżeli ci przerwała (według mnie mogła naderwać) to co z tego? Będziesz miała o wiele lepiej podczas stosunku, bez bólu :)

ale ty pusta jestes. A skad ktorakolwiek z nas da ci pewnosc? po co wogole piszesz o tym na forum? idz do lekarza

a jak jak straciłam dziewictwo to nic nie czułam, ani bólu, ani krwi nie było... przecież dziewictwo to nie sama błona

Pisze na forum, poniez sie wystraszylam..... co do tej pustosci, to nieco przegięcie.

zamist tracic czas na forum, do lekarza, marsz!

ech.... widze ze nierozumiecie, ze takie cos moze sie na prawde wiązac ze stresem...

nie rozumiemy bo jesteśmy normalne, i śluz z pochwy po badaniu nie wywołuje w nas paniki :D:D

najgorsze jest to, ze czuje dyskonfort natury psychologicznej i nie tylko :(