Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jjjjjjjjjkkkkkkkkkkkkhhhhhhhhh

nowa praca i problem

Polecane posty

Gość jjjjjjjjjkkkkkkkkkkkkhhhhhhhhh

zaczelam niedawno nowa prace, wlasciwie pierwsza taka powazna, mam 25 lat, w dziale sa 2 osoby, kobiety, na oko troche starsze, mialam tam praktyki wiec wtedy mowilam do nich "na pani" a one do mnie po imieniu, teraz jak tam pracuje to po kilku dniach ta jedna (starsza okolo 35 lat) kazala mowic do siebie po imieniu, natomiast ta druga (ok 30 lat) nic nie mowi, glupio mi do niej zaczac mowic po prostu "ty", nie jest duzo starsza, jestesmy prawie rowiesniczkami i dziwnie sie z tym czuje ze mowie jej na "pani" , ona z innymi mowi sobie po imieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjkkkkkkkkkkkkhhhhhhhhh
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eqwq20388
mów na Pani , nie rozumiem dlaczego głupio?? a jak w sklepie jest mlodsza ekspedientka mowisz do niej na "Ty"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy od struktury organizacyjnej i od zasad tam panujących. Do przełożonych zawsze powinno się mówić na Pan/Pani. Jednak, jeśli pracujecie na jednym szczeblu, to możecie sobie mówić po imieniu, zwłaszcza, że ona się do Ciebie tak zwraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjkkkkkkkkkkkkhhhhhhhhh
co innego w sklepie a co innego w pracy jak sie razem pracuje, siedzi sie w tym samym pokoju przez 8 godzin dziennie... nie zauwazylam zeby ktos oprocz mnie mowil jej na "pani", jest po imieniu z innymi, tylko ze mna nie... dziwnie sie czuje jak jest wiecej osob, wsyzscy sobie po imieniu a tylko ja do niej na "pani"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami trudno wyczuc moment
nic nie poradzisz. poczekaj az sama zaproponuje. moze sie zdarzyc, ze nie zaproponuje bo taka formula jej odpowiada, zawsze tworzy to wiekszy dystans i moze na nim jej zalezy. tez mam w pracy kolege, starszego i na wyzszym stanowsku, ktory z wiekszoscia jest na ty, nawet z niektorymi osobami mlodszymi ode mnie i z mniejszym stazem a do mnie ciagle na pani. nie jest to dla mnie duzy problem ale czasami dosc dziwnie sie czuje. nawet sie zastanawialam, czy sama mu nie zaproponowac przejscia na ty ale zrezygnowalam. podejrzewam, ze zostaniemy juz z tym pan - pani do konca swiata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjkkkkkkkkkkkkhhhhhhhhh
pracujemy na tym samym szczeblu, jak mialam tam praktyki to wiadomo ze mowilam innym na "pani" a one do mnie na "ty" a teraz jak tam pracuje i zaczelam mowic im dalej na pani to dziwnie tak po prostu zaczac mowic "per ty" wydaje mi sie ze to ona powinna mi zaproponowac mowienie sobie po imieniu, zwlaszcza ze ona mi mowi po imieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami trudno wyczuc moment
a teraz doczytalam, ze ona do Ciebie mowi po imieniu, sorry. no to w takim razie powinnas zapytac, czy tez mozesz tak sie do niej zwracac. w pracy to raczej nie dziala w jedna strone. dziwne, ze do tej pory nie zwrocila Ci uwagi. ja bym sie glupio czula, gdybym do kogos na ty a ten ktos do mnie ciagle na pani, staro jakos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami trudno wyczuc moment
swoja droga nawet w trakcie praktyk powinny byly sie do Ciebie zwracan per pani albo zaproponowac obustronne przejscie na ty. tak mi sie przynajmniej wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×