Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anna-konda

uderzyłam dziecko!

Polecane posty

Gość anna-konda

dostał 3 klapsy, był b. niegrzeczny, później mnie dobił do końca i dałam mu policzek. Synek ma prawie 5 lat, cholernie żałuję, że go uderzyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Cie. Ja jestem bardzo przeciwna biciu, ale zdarzylo mi sie dac klapsa i tez bardzo tego zalowalam, ale zawsze dziecko za to przepraszalam. BYlo mi wtedy troche lzej. I obiecywalam, ze juz wiecej tego nie zrobie. A na drugi raz wyjdz gdziec jak juz Cie nerwy biora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami nie wytrzymujemy juz nerwowo... niestety. tylko to pozniej bardziej nas boli niz dziecko... rozumiem to, jednak to nie zadne wyjscie z sytuacji... wiesz, on kiedys Ciebie moze uderzyc w twarz za to ze go zdenerwowalas np... dzieci ucza sie od rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GRuchaaaa^^^
klaps sie nalezy . Co innego uderzyc w twarz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie nie powinno sie przepraszac dziecka za to co sie zrobilo- klaps... wtedy ono jest juz totalnie zdezorientowane... ze jak to, mama zrobila cos takiego, teraz przeprasza, czasami placze razem z dzieckiem... Wiec nie dosc ze dziecko nie dostanie nauczki za zle zachowanie- chociaz nie powinno to byc bicie- to jeszcze zrobi to po raz kolejny. bo to Ty je przepraszasz za swoje zachowanie, nie ono Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA 12345
domyślam się co czujesz ja póki co "tylko" klapsy daję a i tak mam potem wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym
klapsa dala i nawet nie jednego,ale nie w twarz :) dziecko w takim wieku nie rozumie co sie do niego mowi ,ale klapsa zapamieta i bedzie grzeczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie powinno sie przepraszac dziecko za wszystko co sie zle robi i przyznac sie do tego, to jest prawdziwe wychowanie. A co? Powiesz dziecku, ze dobrze zrobilas bijac go???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w twarz? oszalałaś?
przecież to najgorsze poniżenie dla człowieka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony kot09876
no i dobrze ze uderzylas jak zaslugiwal. ja tez jakos nieraz dostalam i nie ubolewam z tego powodu. w dzisiajszych zcasach dzieci sa trudne. tylko po co pozniej przepraszac i dezorientowac dziecko ? chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jotka nie- w ogole nie wolno bic !! Jak przyznasz sie do bledu to dziecko to zlekcewazy !! wiec lepiej pomyslec, skoro Ty chcesz zeby to byla dla niego nauczka,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ofery
widac żeś jeszcze dzieciak pani w szkole pewnie nie raz kazała za karę powtarzać pewne zdania a ty najwyraźniej nic innego nie umiesz napisać smutne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna-konda
Macie rację, wczoraj już musiałam spadać, ale czuję się z tym do dziś fatalnie. Aż się boję kolejnego popołudnia razem :(. Synowie strasznie broją, starszy mało mnie słucha, a mnie się płakać chce z bezsilności. Najgorszy ten policzek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszalas bic dziecko w policzek
czy ty az tak nad soba nie umiesz panowac? Jestem mama dwojki i rozumiem jak dzieci moga dac czasem popalic (choc ja klapsow nie daje, a stosuje kary), ale POLICZEK 5 letniemu dziecku?? :o To jest naprawde przegiecie!! Zastanow sie nad soba, bo skoro nie dajesz sobie rady z wlasnymi dziecmi to popros kogos o pomoc: meza, rodzicow, kogos bliskieo, ale nie bij dziecka w policzek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie myślę,że broją,bo zwracają na siebie w ten sposób uwagę....Może za mało poświęcasz im czasu?może chcą mieć Cię tylko dla siebie chociaż przez godzinę,dwie?co z tego,że jesteś w domu jak trzeba prasować,prać,gotować???jesteś obok,ale nie razem z dziećmi... Rozumiem,że masz wyrzuty,Ale postaw się w sytuacji uderzonego dziecka.Pomyśl jak Ty poczułabyś gdyby to przyjaciółka uderzyłaby Cię w twarz,to ogromnie poniżające!A 5-latek dostał cios od najbliższej osoby,która ma go chronić! Jeśli kiedyś dziecko Cię wkurzy,wyjdź do łazienki.Nie dyskutuj,nie rozmawiaj,tylko wyjdź.Przemyj twarz lodowatą wodą,policz do 10-jak nie wystarczy to do 100 i głęboko oddychaj.Pomoże:) I zawsze miej czas dla swoich dzieci,nie mów" za chwilę","za momencik","pobawcie się sami",bo stracisz z nimi kontakt. Ja mam dwóch chłopców,też niekiedy dają w kość,ale trzeba rozmawiać z dzieckiem,zapytać dlaczego tak się zachowuje,dlaczego jest mu tak źle... Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaa tezzzzzzzzzzzz
ja tez czasami dam klapsa jak mnie z rownowagi wyprowadzi i tez potem mam straszne wyrzuty sumienia , nieraz mi sie płakac chce ze to zrobilam, nawet na drugi dzien o tym cały czas mysle i obiecuje sobie ze nigdy wiecej ale czasami dizecko potrafi do szału doprowadzic zwłąszcza ze wie ze rob zle i nadal to robi aby zorbic na zlosc nigdy nie uderzylam jak cos zrobilam niechcacy jedynie jak wie ze ona wie ze zle rbi a mimo moich prosb robi to dalej-np mnie uderzy, pluje itp i tez zawsze przepraszam corke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaa tezzzzzzzzzzzz
ale igdy w policzek nie uderzylam i nie uderze jedynie klaps na tyłek- moja ma 2 latka i nosi pampersy weic te klapsy ledwo co odczuwa- a ja i tak mam wyrzuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej gdy dziecko broi lub wpada w histerie ignorowac tom lub zaprowadzic do pokoju , wytlumaczyc za co ma kare i powiedziec ze jak sie uspokoi i przemysli niech przyjdzie i przeprosi... pozniej pogadac o tym co zle zrobilo , przytulic, pocalowac i powiedziec ze sie kocha... na mojego to dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez wczoraj puscily nerwy i dalam malemu 3 razy w dupsko:( nie spalam pol nocy tylko wisialam nad jego lozkiem Tak strasznie bylo mi ciezko ze do tego doszlo Moj synek ma 5 lat i czasem nie daje rady Nie pamietam kiedy zrobil to co mu powiedzialam Wogole nie slucha i caly czas robi na zlosc:( ciezko byc rodzicem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna-konda
Tk, nie panuję nad sobą, nerwy mi puszczają, jestem z nimi praktycznie sama (mąż ok 22 wraca), wytrąca mnie z równowagi to, że cały czas się kłócą, włączają tv, a najbardziej, że starszy nie chce jeść, wymyśla różne potrawy na obiad (jak wczoraj), ja latam, a on ostatecznie nic nie zjada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamam27
autorko policzek 5 latkowi?? weź sama i pier***nij się w łep patelnią jakaś mądra matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaleją wariatka
Autorko współczuje ci i to bardzo. ja jestem za biciem dzieci, gdy na to zasługują,uważam że nikomu klaps czy strzelenie pasem po pupie jeszcze nie zaszkodziło. Natomiast u ciebie widze inny problem- ty sobie nie radzisz z dziećmi i włażą ci na głowę. nerwy puszczają - dajesz klapsa i...żałujesz przez jakiś czas!!! STOP!!!!!!!!! skoro mu sie należało i dostał -trudno juz tego nie odwrócisz wiec nie płacz nad rozlanym mlekiem. nie przepraszaj, że udeżyłas w tyłek - po prostu tłumacz, że jak będzie grzeczny nie będzie dostawał i już. i tłumacz czemu ci sie nie podoba jakies zachowanie,ale na spokojnie gdy emocje opadną. co innego spoliczkowanie - tego nie popieram. a świadczy o twojej bezsilność. Na początek nabierz dystansu - odpocznij od dzieci choć jeden dzien- uwierz że samo to już ci bardzo pomoże. i zorganizuj im lepiej dzień, żeby chłopcy mogli spalić nadmiar energi. Oni widza twoje sfrustrowanie i to wykorzystują. A może w tem sposób chcą zwrócić na siebie swoją uwagę? ty sama wiesz najlepiej. Pamiętaj, że nigdy nie żałuj tego co robiłas, jeśli uważasz że coś było żle - po prostu postaraj sie tego już nie robić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znudzila.sie
Ja raz uderzyłam dziecko w kąpieli i tego żałowałam, bo to była wina tego, że nie zapanowałam nad nerwami. Ale raz zlałam go za to, że poleciał na ulicę i tego nie żałuję. Żałowałam tylko, że nie dostał mocniej, bo nie mam wprawy w dawaniu lania:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzejjjj
Jestescie naprawde glupie Agresja budzi agresje. Uczy dziecko, ze wygrywa ten ktory silniejszy. A ze dziecko wybiega na ulice to tylko Twoja wina, dziecko nie rozumie tego ze moze stac sie cos z nim zlego. Nie mysli w naszych kategoriach. Jak nie umiesz panowac nad dzieckiem, to kup smycz zakladana na reke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzejjjj
Chcialybyscie zeby np, wasz maz, szef czy osoba silniejsza dawala wam klapsy, za to ze zrobilyscie cos zle?? Bo np. zupa byla za slona???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsze 33
nigdy w życiu nikt mnie nie spoliczkował, a mam 32 lata. Ty spoliczkowałaś i ponizyłaś swoje pięcioletnie dziecko. Gratuluję :O Nie martw się, podrośnie to ci odpłaci tym samym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie wierzejjjj
Calkowicie sie z toba zgadzam, ale juz nie mam sily w kolko macieju pisac tego samego na kafe. Ich i tak nie przekonasz, bo ona sa swiecie przekonane, ze klapsy to najlepsza metoda wychowawcza. Osobiscie jestem za karami, a bicie to najgorsze, co mozna zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama27
nie zdziw sie jak ten 5 latek bedzie miał za chwile 10 lat - przyjdzie - najpluje ci w twarz i strzeli w policzek - bo tak mu kochana mamusia robiła... szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna-konda
No niestety, czasu nie cofnę, swojego parszywego występku też nie. Pozwoliłam im sobie wejść na głowę, to fakt, praktycznie sama ich wychowuję, na wspólne zabawy JUŻ nie mam siły. I to prawda, chodzę sfrustrowana, na żadną pomoc liczyć nie mogę, nawet nie mam już siły z nimi gadać. Pozostaje mi żałować, tłumaczyłam wiele razy, co robią złego, ale oni zazwyczaj wszystko wymuszają krzykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetena
Pięcioletnie dzieci nie są tak nieświadome swoich czynów jak 2latki. Często robią coś na złość, z premedytacją. Autorka napisała, że syn wyprowadził ją z równowagi i zapewne mimo upomnień nie reagował. Pewnie dostał zasłużonego klapsa, nie rozumiem natomiast jak można zbić dziecko, a potem je przepraszać i mieć z tego tytułu jeszcze wyrzuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×