Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zonaswojegomeza

wzięłam ślub i nie wiem jak to powiedzieć bliskim....

Polecane posty

Gość nie macie zielouego pojęcia o
PISZE DO WSZYSTKICH KTÓRZY SIE NEGATYWNIE WYPOWIADAJĄ!!! Nie trzeba być geniuszem aby domyśleć się z jakich pobudek został zawarty ten ślub tzn bardziej o okoliczności. Kazdy z was oczerpnia, pomyślcie że macie koszmar domowy, że macie dość swojej rodziny bo was wykańczała całe dzieciństwo, też bym tak zrobiłą. Miałam tak samo a pewnie jeszcze gorzej, gehenna, i własnie z takich pobudek czlowiek nie ma ochoty dzielic sie szczesciem bo niby dlaczego? Dlaczego mam dawać szczescie komuś kto mi je odbierał? Nic nie rozumiecie a potraficie żmije tylko jadem rzucać, a najgorsi są ci co zupełnie nie potrafią zrozumieć, ale to normalne, tylko ludzie ograniczeni umysłowo nie potrafią się postawić w sytuacji innej niż czubek nosa. Żegnam i pozdrawiam ciepło autorkę. Jesteś dla mnie :classic_cool: że to zrobiłąs :) Ja bardzo takiego pragnełam slubu, ale bylam za mało asertywna, i zmuszono mnie do slubu jakiego nie chciałam, zamieniło się to w wiejską popijawę i kwasami rodzinnymi. Mam córkę i wychowuję ją w duchu indywidualizmu, niech robi tak jak jej serce powiada a nie powielać to co już zostało zrobione. Takim torem nikt by niczego nie odkrył. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest anonimowe
forum dziecko internet NIGDY NIE BYŁ ANONIMOWY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalny żal
wzięłam ślub i nie wiem jak to powiedzieć bliskim.... skoro byłaś na tyle "dorosła" aby wziąć ślub to bądź na tyle dorosła aby zachować się normalnie i to powiedzieć? jedno wyklucza drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do JacekJ
"Podałaś powody dlaczego nie chciałaś ślubu (nienawiść do ojca). Rozumiem." A ja nie. Ona chciała ślubu. Czy z nienawiści do ojca? Tego nie wiem. "Boisz się wyrzutów i oskarżeń, kłótni, awantury. Niestety nie przewidziałaś tego wcześniej." Właśnie dlatego, że przewidziała nie powiedziała nic wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojęcie ecru
nie macie zielouego pojęcia o, "z takich pobudek czlowiek nie ma ochoty dzielic sie szczesciem bo niby dlaczego?" Problem jest w tym, że ona chce się podzielić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anaaaona
Nie ma nad czym się rozdrabniać. To (ślub) już się stało i analizowanie, czepiane się dziewczyny nic nie dadzą. Już po fakcie. Poprostu powiedz mamie, że wie, że zawsze marzyłaś o cichym ślubie. No więc poznałaś odpowiedniego męźczyznę i wzięłaś z nim taki ślub i mimi, iż wiesz, że jest mamie przykro to nich spróbuje Cię zrozumieć i cieszyć się twoim szczęście. Możecie też np. zrobić jakiś uroczysty obiad z okazji ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypomnę pelikanom, moze cos dotrze :) "Zawsze marzyłam o cichym ślubie, w małym kościółku, gdzieś na końcu świata. Moje marzenia spełniły się."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojęcie ecru
"tylko ludzie ograniczeni umysłowo nie potrafią się postawić w sytuacji innej niż czubek nosa" Fakt. Wszak autorka pisze "Nawet moja najbliższa przyjaciółka o tym nie wie." Masz rację z zielonym pojęciem: "gehenna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie macie zielouego pojęcia o
pojęcie ecru - napisałam do osoby która wcześniej zarzuciła że autorka jest egoistką i nie chciała się podzielić szczęściem. Większej bzdury w życiu nie słyszałam. KAżdy tylko chce przyjść na wesele najeść się, pobawić i później obgadać. Taka prawda. A już najgorzej kobity, po weselu uszy cie pieką jeszcze miesiąc. Na pewno autorka ma teraz mętlik w głowie i tak spory. AUTORKO przemyśl jak chcesz to przekazać matcę i zrób to lepiej wcześniej niż później :) Przeciąganie w czasie tez niczego nie załatwi. A jeśli masz z mamą przyzwoite kontakty to wypadałoby powiedzieć teraz. Życzę ci odwagi. I nie przejmuj się ludźmi, oryginalni ludzie są zawsze na początku potępiani i wyśmiewani za pomysły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Lucy Windsor
....i będę się trzymać tego marzenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qlwefrf
Ja wziełam ślub cywilny 2 tygodnie temu i tez, w urzedzie bylismy tylko My i świadkowie (przyjaciele) i nikogo wiecej. Moi rodzice wiedzieli o tym, bylo im smutno, ale nie chcielismy robic szopki, tym bardziej, ze jak pojda do urzedu moi rodzice i siostra, to wypada zeby taka sama 'ekipa' szla ze strony mojego męża, i tak wypadaloby zaprosic na obiad a nie 15 min w urzedzie i narazie. Taki obiad dla ok 12-15 osob to juz jest ok 2 tys razem z rezerwacja. Po za tym chcielismy narazie tylko cichy cywilny. Ja swoja Mame uspokoilam tym, ze wezmiemy kościelny za rok w sierpniu, ale juz sie boje tej szopki.. Wiem, ze nie bede zapraszala ciotki ciotki babci itp itd.. wesele zrobimy na jakies 60 osob i to i tak na wyrost bedzie. A co do zawiadomienia o slubie.. Teraz coraz bardziej modne staje sie wysylanie zawiadomien o odbytym ślubie (tak jak zaproszen na slub). Może powinnaś np na allegro zobaczyc za czyms takim :) i rozesłać bliskim, których chciałabyś powiedzieć o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojęcie ecru
"KAżdy tylko chce przyjść na wesele najeść się, pobawić i później obgadać." Zazdroszczę twoim córkom, tak błyskotliwej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do qlwefrf
"Teraz coraz bardziej modne staje sie wysylanie zawiadomien o odbytym ślubie" Także matce i najblizszej przyjaciółce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qlwefrf
no to byłam w podobnej sytuacji.. nie zapraszalismy rodzicow dlatego bo.. u mojego męża sytuacja nie jest zbyt ciekawa. rodzice po rozwodzie od 3-4 lat, teraz podzial majątku. i same kłótnie, wystarczy ze sa obok siebie i zaczynaja sie pytania o splate mieszkania itp. mysla, ze w towarzystwie wiecej wyciagna, bo nie bedzie klotni, tylko ta druga strona zgodzi sie, zeby nie bylo szopki, ale nie.. i tu zaczyna sie robic nieciekawie. a ja nie chcialam żeby On czuł się źle, że ślub tylko w gronie moich rodziców. I tak po uroczystości przyjechalismy po nich i pojechalismy na obiad z moimi rodzicami. Czemu ludzie wymagacie zeby slub byl huczny i wszyscy wiedzieli. Dziewczyna chciala w ten sposob wyjsc za mąż i jest szczesliwa. Jak to cos pomoże, to niech zrobi impreze (po weselną) i zaprosi bliskich, np do restaracji z późniejszym jakimś dancingiem, albo pod gołym niebem, wynająć jakąś altane/domki i zrobić ognisko dla rodziny przy muzyce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie macie zielouego pojęcia o
pojęcie ecru - to moja osobista sprawa co myślę o ślubach i nie musisz atakować mojej osoby. Ten kto ma inne poglądy nie koniecznie jest gorszy więc proszę sobie darować tego typu komentarze. Każdy człowiek kreuje swoje poglądy na podstawie przeżyć a moje właśnie takie było więc przemyślenia proszę pozostawić dla siebie. Dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qlwefrf
Może głupio to brzmi, ale moja babcia (z ktora raczej bylam blisko jeszcze pare lat temu) powiedziala, ze boli ja ze nie dostala zawiadomienia. Wiec czemu nie? Po za tym, co za problem np wyslac zawiadomienie, ze odbyl sie slub i w zwiazku z tym zapraszam na uroczysty obiad.. czy na jakas inna uroczystosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do qlwefrf
"Czemu ludzie wymagacie zeby slub byl huczny i wszyscy wiedzieli." - a gdzie ty to wyczytałaś? Przecież problem nie dotyczy braku imprezy. "I tak po uroczystości przyjechalismy po nich i pojechalismy na obiad z moimi rodzicami." A oni oczywiście zostali zaskoczeni waszym przyjazdem i niespodziewanym pretekstem do spozycia obiadu w przypadkowym towarzystwie, absolutnie nie znanych sobie osób? Nawet ze słyszenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojęcie ecru
"to moja osobista sprawa co myślę o ślubach i nie musisz atakować mojej osoby" - akurat nie atakuję twojej osoby. Jeżeli coś u ciebe "atakuję" to "niemożliwosc zrozumienia" tego o czym mówimy. Nie mówimy o ślubach, a o dziwacznym zachowaniu pewnej osoby w stosunku do bliskich(?) jej osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga3333
Ogłoś to na n-k albo facebooku, albo twitterze, itd. Ostatnio tak zrobiła pewna aktorka- Tara Reid. Jej ślub był o tyle zaskakujący że nawet nie wiedzieli z kim się hajtnęła, media pisały imię poprzedniego narzeczonego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie macie zielouego pojęcia o
pojęcie ecru - koniec dyskusji bo widzę, że się nie zrozumieliśmy. :) Autorka wywołała burzę i zakończyła, i dobrze, w skrajnych sytuacjach często wypowiedzi osób i ich zachowania dają najlepsze świadectwo o nich samych. Autorko trzymaj się!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do qlwefrf
"Może głupio to brzmi, ale moja babcia (z ktora raczej bylam blisko jeszcze pare lat temu) powiedziala, ze boli ja ze nie dostala zawiadomienia." Babcia nie tylko może, ale na pewno jest głupia, skoro liczyła na zawiadomienie (nie mylić z zaproszeniem). Cóż, na jej usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że nawet nie zauważyła kiedy minęło te kilka lat, kiedy była jeszcze dla swojej wnuczki RACZEJ bliska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qlwefrf
"I tak po uroczystości przyjechalismy po nich i pojechalismy na obiad z moimi rodzicami." A oni oczywiście zostali zaskoczeni waszym przyjazdem i niespodziewanym pretekstem do spozycia obiadu w przypadkowym towarzystwie, absolutnie nie znanych sobie osób? Nawet ze słyszenia? Wsrod jakich nieznanych ludzi? rodzice znaja przeciez swoja corke, i tez znali mojego meza od przynajmniej 2-3 lat.. wiec o co Ci chodzi? I kolejna sprawa.. wiedzieli ze pojdziemy z Nimi na obiad. to po co maja byc wszyscy w kosciele/urzedzie? po to zeby zobaczyc? chyba oczywiscie ze jak pojda do kosciola to beda chcieli wlasnie jakiegos wesela, zeby sie napic, najesc i obgadac. Wyobrazasz sobie zaprosic rodzice na slub do kosciola i po mszy powiedziec im dziekujemy bardzo a teraz 3majcie i szerokiej drogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojęcie ecru
Żegnając cię nie macie zielouego pojęcia o, życzę ci aby twoje córki czasem chociaż o pewnych sprawach powiadamiały cię (ma się rozumieć nawet nie zapraszajac), przed a nie po. Chociaż czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do qlwefrf
"rodzice ....znali mojego meza od przynajmniej 2-3 lat.. wiec o co Ci chodzi?" Właśnie o to, że u autorki topiku było wprost przeciwnie. Niektórzy z zawziętych dyskutantów nie zauważaja tej drobnej róznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie macie zielouego pojęcia o
pojęcie ecru - dziękuje ale ja stworzyłam dzieciom spokojny prawdziwy dom, rozmawiają ze mną i nie mają takich przeżyć jak chociażby ja. Co innego nie dzielić się z rodziną sprawami która cię raniła a co innego wychowywać się z "normalnej" rodzinie, kiedy rozmawiasz z dziećmi i wiesz o nich wszystko. Jeśli czujesz z kimś więź, miłość to nie ma barier i tajemnic widocznie autorce "zaleźli" za skórę, że tak postąpiła. Pod tym względem rozpatruje tą sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale nie tak trudno pobrać się w nieswojej parafii. Moja koleżanka nie miała nawet ślubu w kosciele. Tylko zaślubiny w ogrodzie. Bez mszy, bez pitolenia. Da się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko do niektorych
a moja koleżanka miała zaslubiny w łozku, tez bez pitolenia połączyli sie tym....no wiecie ...tym..... wezłem czy jakos tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzyć każdy może
trochę lepiej lub trochę gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×