jak powiedziec mamie prawde?

Poznalam chlopaka, myslalam ze rodzicom sie nie spodoba. Pochodze z tzw dobrego domu. On: tatuaz, po technikum... zauroczyl moja mame jednak czyms co ja w nim dostrzeglam. Pochodzi z patologicznej rodziny bez ojca, ktory bił. Mama pije. Dom rudera... Kocham go, ale moi rodzice maja jakies takich ich widzenie na osobe mojego chlopaka... Probowalam wielokrotnie jej zasugerowac ze "u nich" nie jest tak kolorowo jak u nas w domu... Moi rodzice to wyksztalceni, pracowici ludzie... Mamy piekne obejscie. Status materialny rodziny mojego chlopaka to nie problem, dla mnie, dla rodzicow zapewne tez... Chodzi raczej o to co tam sie dzieje... awantury, alkohol, nie dba sie o dzieci... rupieciarnia ... (przykro mowic)... ojczym to nierob.. graciarnia na podworku to malo powiedziane...Przeklenstwa, klotnie... a tam sa preciez i dzieci... Nie wiem jak mam o tym wszystkim powiedziec mamie zeby nie byla zdziwiona potem... Chcemy sie zareczyc...

macie piękne obejście hmmm ,to gratuluję

dodam ze moja rodzina jest b zzyta, i przyjmujemy do siebie nowych czlonkow rodziny, po slubach, zony, mezow, kuzynow, kuzynek itd... w tym przypadku nie ebdzie to mozliwe... nie chce wyjsc na dziewczyne ktora nosi wyzej czubek nosa niz glowe... prosze mnie zrozumiec od czego zaczac rozmowe z mama...?:(

tak, mamy piekne obejscie, ojciec cale zycie na to pracowal, pochodzac z nedzy jako dziecko

glupia ironia...

chwała tatusiowi,a córeczka niech idzie w jego ślady razem z narzeczonym z technikum

van nie masz co robic ?

drecza cie jakies kompleksy ze napawasz sie byciem ironiczym i glupkowatym w odpowiedziach na powazny problem? bawi cie to, swiadczy o TOBIE

po co sie w to bagno pchasz dziewczyno? dobrze ci radze daj sobie spokój bo takie różnice społeczne potem wychodzą w trakcie małzenstwa, kiedy mija to zauroczenie, a zaczyna się prawdziwe życie

ale ja cie kocham

ale szczerze powiedziawszy nie mam co robić

mimo wszystko brawo dla tatusia i całej rodziny pieruszków za piękne obejście :-)

madalen kocham go, poza tym jestesmy dorosli mamy po 27 lat... swiadomosc tych roznic nie jesy silniejsza niz chec bycia razem

do madeInPoland87 Bagno? Wyznacznikiem ludzi jest pieniądz? nie jesteśmy winni temu, w jakich domach się wychowujemy, ważne chyba jakie sami potrafimy stworzyć...

ja pochodzę z patologicznej rodziny a udało mi sie wyrwać kolesia z kasą i klasą i chuj wam w dupę

podszyw, zamień "U" na "Ó" i będzie ok!

no wlasnie moim, NASZYM, wspolnym marzeniem jest go stamtad wyrwac... on b dobrze czuje sie w otoczneiu mojej rodziny powiedzial : "sznowany, akceptowany...", powiedzial ze u nas panuje spokoj i harmonia...wyznacznikiem czlowieka nie sa pieniadze ani dom z ktorego pochodzi, tego nie mozna sobie wybrac

ja pochodzę z patologocznej rodziny a udało mi sie wyrwać kolesia z kasą i klasą i chuj wam w dupę dobrze ?

patrz jaki jesteś bystry, super

:-D oj tak mi dobrze na duszy :-)

Wez pod uwagę,ze jesli wezmiecie ślub to jego rodzina stanie się tez Twoją rodziną.

pieruszka:( myślę, że powinnaś powiedzieć rodzicom prawdę, prędzej czy później i tak wyjdzie wszystko na jaw, potem mogą mieć do Ciebie żal, że ich oszukiwałaś i ukrywałaś prawdę. Może jak przedstawisz Go swoim rodzicom, początki nie będą kolorowe, ale będziesz szczera i będziesz miała czyste sumienie poza tym jeśli to dobry chłopak to z czasem przekona Twoich rodziców do siebie. Ja znam wiele osób, które nie miały lekko w domu, nie raz ich rodzice nadużywali alkoholu i awanturowali się a oni wyszli na prostą, mają już swoje rodziny i są szczęśliwi. To naturalne, że rodzice będą się obawiać o Twoją przyszłość, ale z czasem wszystko się ułoży.

Jeśli Twoi rodzice by tego nie zaakceptowali to znaczy są pustymi burakami. Powiedzieć powinnas. A swoją drogą wiążesz się z nim a nie z jego rodzina i Twoi rodzice powinni to zrozumieć