uczelnia - mam pytanie do was takie...

jest taka sytuacja. Jest sobie studentka, która znalazła książki, które jej odpowiadają, poglądy jej pasują. Wszystko gra. Są to poglądy pewnego profesora - do pracy pasuje, wszystko czego nie rozumie jest tam napisane. Idzie z tym na uczelnię - opowiada rózne rzeczy, cytuje tego profesora i NIE. Bez słowa. W końcu nie kończy tych studiów wcale, wylatuje z pracy, nikt tego profesora nie szanuje - no ale książki były wznowione!!!. Nie uważacie, że ta studenta zasługiwała na to, żeby sie dowiedzieć, że nikt go nie chce bo się powiesił? W końcu bez niego by się NIBY obeszło. Ot kolejny państwowy tytuł. No ale chciałam być tym ekologiem, a on tym ekologiem był. Czemu? Bo ta uczelnia to był jeden bajzel. Bo wiecie mieli rację czy nie mieli? Całe życie mi zniszczyli tym, że mi nikt nie powiedział, że on sie powiesił. Bez sensu :(

studentka - sorry za literówkę. bo wiecie - pomagano mi finansowo na tym doktoracie i w sumie - prawie obrona a tu nic. No ale wykończyli się sami bo ja do dziś nie wiem na 100% co się stało, że ten profesor nie, ale tylko to pasuje. A wiecie - to są koszty wszystko i tak dalej. Co oni sobie nie myślą? A kłopoty w pracy? I wszystko poogrywane samobójstwami, samobójcami i tak dalej... nie wiem :(

Jeszcze wam powiem, że tam były definicje wyjaśnione, a gdzie indziej? No ale tam było wszystko i tak dalej. A nie wiem ... no ale ja mam całe zycie przez to rozwalone. I się tak uparłam na tego profesora bo te książki to w sumie były podręczniki akademickie i powiem wam że chyba tak to było, że nie wiem czy były te właśnie ksiązki w bibliotece, ale handlowali nimi i po zaniżonej cenie kto wie czy nie te podręczniki były. W porównaniu do księgarni. Bo nie pamiętam które, ale jakieś z tej serii. No to nie miały być wznawiane, nie? To nie moja wina i tyle. A dla mnie ja ze studiów to nazwisko POLSKIE miałam dobrze znać. Bo czemu mi nie dali rady? przez to. I przez bałagan. Bo nigdy nie wiedziałam co ja mam robić. A także przez świnienie bo coraz więcej , więcej aż w końcu doszło do profesora samobójcy i tyle mnie to obchodzi. Bo żeby nie było, że mnie to coś obchodzi. Obecnie jestem wielkim politologiem w długach i tyle :(

Niestety znowu prowadzę monlolog :(

Trzeba było spróbować przenieść się na inną uczelnię z tym doktoratem.

teraz mam to gdzieś . W 2005 miałam to wiedzieć. Ale to jest świństwo i tyle :(

To trzeba było napisać ogromny artykuł do jakiejś ogólnopolskiej gazety, na pewno zainteresowaliby się.

O tym jak o tym - o moich problemach w oświacie - to jest dobry artykuł. Choć w sumie i tu i tu żle i tyle. Ale daruję sobie i tyle. Teraz pomagam BARDZO MĄDRYM MŁODYM PANNOM w holandii żeby nie wyleciały przeze mnie bo nie chca się lesbić ze swoją kierowniczką która jest przeciwko samobójstwom. No to muszą uznać Pana Jezusa za króla i mogą być - będą jej pasowac do tego samobójstwa Adolfa Hitlera a ja też - mogę wracać i z nimi jebac się dowiem. Nie nie wrócę bo bym musiała dojebać jej a nie mam nawet średniego w Holandii bo co tak po mnie poleciała jej kiedyś powiem jak ani średniego nie mam z tej mojej szkoły średniej w Polsce. Czyżby mi zawiściła polskiej matury? I na nią starczy w sumie Elzbieta I. I jak ktoś nie chce Pana Jezusa za króla bo jedna ma swoje wartości to się w nich wali Elzbietą I ale już żeby nie wylecieć bo mieli być proangielscy, ale ze względu na rodzinę królewską i ich wyczyny już wolą tego Hitlera i ..jego wyczyny. I teraz są kropce jak Angliki ale co tu robić i tyle. No i takie życie. A co wy byście zrobili na miejscu Holendrów?

Nie wiem co jeszcze mam wam tu napisać - pierwszy artykuł to o dziecku Poniatowskiego, o ojcu w Polsce też i tyle. Matka? No cóz... jej to szkoda komentować. Mnie też ktoś powie, no ale i tyle :( Ja wiecie walę w nich teraz duchem Elzbiety I którego widziała matka w Niemczech. Żeby nie stoję o gejowaty KK w Holandii. No ale wiecie - ta rodzina królewska też niczym kurde morderca zawodowy na pewno tak jest i taki koniec. Jakieś snajpery to są. No laleczka Chucky pasuje do tych złodziei idealnie. Tacy faszyści straszni i tyle. Bo co o nich myślę? STRASZNI. Potwory i tyle :( Z Loch Ness -pasuje nie? :( Niestety pasuje :(