Będę musiala sie przyzwyczaic i przygotowac do samotnosci.

Bedzie mi bardzo ciezko teraz, nie mam zadnych przyjaciol nikt mnie nie lubi(przez cale zycie sie zastanawiam czemu,moze nie w tym swiecie..) wlasnie stracilam jedyna przyjaciolke ktora mialam. Teraz nowy rok szkolny, w klasie nie mam nikogo, bedzie mi naprawde ciezko, nie bede pewnie z nikim siedziec, tylko jak głupia sama,nie bede miala z kim na zakupy chodzic, wyzalac sie itp... A czeka mnie ciezka praca,bedzie mi ciezko fizycznie i psychicznie. Jak mam sie do tego przygotowac, jak mam przetrwac.. Jestem bardzo wrazliwa osoba,nie potrafie zyc w samotnosci.. :(

Zmień szkołe. Sama też się zmień. Może problem tkwi w tobie?. Możesz też mieć pecha, że trafiasz na ludzi nie dla ciebie.

Dlaczego tutaj tak mało wyluzowanych kobiet? Coś wam powiem - nie bójta żaby, czujta bluesa :)

przeczekać nie popsuć . lepiej poczekać na perłe niż zbierać kamulce

znajdź kogoś w klasie z kim będziesz mogła pogadać, musisz się otworzyć znaleźć koleżanki, to nie jest takie trudne, musi być ktoś fajny w klasie, niekoniecznie dziewczyna. Nie wiem, zapisz się na fitnes, jakieś kółko zainteresowań , poznaj jakichś znajomych :)

zacznij sie leczyć dziewczyno

Bądz dobrej myśli;p miałem identycznie jak ty myslalem ze nic dobrego juz mnie nie spotka. A tu nagle sie okazało ze szukałem za daleko, bo to czego szukalem bylo w poblizu, moja druga polowka okazala sie kolezanka z gimnazjum;p ktora znam 4 lata;)

popatrz na niebo i ile tu gwiazd, policz gwiazdy i być może znajdziesz tę swoją w krawacie i marynarce :)

myśli, że przybędzie królewicz i wyzwoli ją z pracy nad sobą!! niestety, nad swoim wizerunkiem sama musisz popracować

Dziękuje ze jestescie tacy mili :) Tylko ze ja juz probowalam..niestety nie trafiam na ludzi na siebi, jak to proszek powiedziala :(

jutro ropoczecie :(

up