Wstęt do kobiet - to moje motto.

Niwnawidzę, egoistycznychm, materialistycznychm, zmiennych i upartychm, śmierdzących ciiiiiiiip. Nieznoszę kwiatów, pocałunków oraz słowa "kochać" we wszystkich jego deklinacjach. Ale najbardziej nie znoszę przytulania, to wstrętny i prymitywny odróch świadczący o słabości i hipokryzji. Jednym słowem nie znoszę kobiet.

forum dla kobiet - ochyda

wiecie dlaczego kobieta ma tylko o dwie komurki szare więcej od konia? żeby nie piła wody z wiadra jak sprząta kuchnie.

BSA ja mam ten sam problem, wydaje mi się nawed, że przez zainteresowanie nimi spartoliłem sobie życie.

to wyjądkowo niewdzięczne i przewrotne bestie. Trzeba wiąźć przykład z Nietzhe i zwiewać do samotni, bo baby to plaga dla umysłu.

to wyjądkowo niewdzięczne i przewrotne bestie. Trzeba wiąźć przykład z Nietzhe i zwiewać do samotni, bo baby to plaga dla umysłu.

wiesz panowie również do ideałów nie nalężą,a nie krytykuje, hmm niech zgadne: jakaś złamała ci serce? i teraz klasyfikujesz wszystkie ze względu na jedną..

LoveForever, coś koło tego. Niestety należę do tych mężczyzn, któży ze strony kobiet doznają jedynie zawodu i cierpienia. Taki los, kobiety mają różne oblicza a mi przypadło właśnie takie.

nie obrażaj wszystkich kobiet, każdy jest inny

no przykro mi:( ale ta postawa już jest lepsza niż obrażanie wszystkich kobiet, ale wierze że jeszcze ci sie pofarci no bo nie moze być ciągle źle

BSA otóż to, problem w tym że nie jestem burakiem. Kobiety zwracają na mnie uwagę, ale jako na potencjalnego partnera, roszczą sobie prawa do mnie już po kilku spotkaniach, a buraką dają to czego oni chcą i spadają nie żądając nic wzamian. paranoja.

BSA- obrażasz;/ ja na przykład taka nie jestem

LoveForever też myślałem, że nie może być ciągle źle - ale jednak. Lata zleciały i teraz zauważyłem, iż przez całą młodość uganiałem się zaczymś czego widocznie nie mogłem mieć. A teraz to mnie już nie obchodzi, więc poprostu straciłem czas. Nie było warto.

już pora na mnie - dobranoc

..... masakra

Kocham Kameche.

a ja kocham kobietki, bo zawsze rozkładają nogi na mój widok

może to dlatego, że jestem przystojny i mam bogatych starych. kto wie mam 20 lat i już 16 partnerek najczęściej poznanych na wczasach.

BSA najlepszy sposób na pragnienia to je zaspokajać. Czy mógłbys mi odpowiedzieć - skoro tak bardzo potrzebujesz kobiety - to czemu zamiast jakąs wyrwać, tłumisz swoje potrzeby? Skoro jestes wysportowany i masz cokolwiek do powiedzenia, to co za problem wyrwac laske? Kupa moich kolegów z brzuchami, byle jakich, niezaradnych ma kobiety. No chyba, że Ty masz wieksze wymagania...

"Niwnawidzę, egoistycznychm, materialistycznychm, zmiennych i upartychm, śmierdzących ciiiiiiiip. Nieznoszę kwiatów, pocałunków oraz słowa "kochać" we wszystkich jego deklinacjach. Ale najbardziej nie znoszę przytulania, to wstrętny i prymitywny odróch świadczący o słabości i hipokryzji. Jednym słowem nie znoszę kobiet." to dobrze.... w koncu jakis sie odwarzył napisac to co tak naprawde o nas faceci myśla :)

nie wiem czy wy też to widzicie ale BSA ma zadatki na Fritza (chyba tak się to pisze) skoro tak nienawidzi kobiet trafia go coś jak widzi uprawiającą seks nagą kobietę a zarazem nie może przestać o nich mysleć.... to już chyba są początki choroby obysmy za niedługo nie usłyszeli o nim w wiadomościach że więził jakieś aryjki w piwnicy...... normalnie to chyba na widok uprawiającej seks kobiety facet powinien się podniecić a nie wpadać w szał!?

janek powełek2 - już nie ekscytuj się się tak. My wszystko rozumiemy, nie zawsze współczujemy... Uważaj na to niewinątko co to ją ciągasz na seks zbiorowy, czy ja to wy tam nazywacie... To jest cicha woda. Za parę lat będziesz tak usidlony, że ani zipniesz. I na dodatek będziesz zadowolony i ogłupiały. Bo ona tylko na pierwszy rzut oka wydaje się niedorobiona.

BSA ma niedzisiejsze poglądy i ciezko mu znalezc panne w swiecie wyzwolonych dup. Przez to wariuje. Ja osobiscie znam 1 goscia o pogldach itp jak BSA i mial dziewczyne - moja kolezanke. Nie wiem co z nimi teraz, ale wtedy było dobrze bardzo. BSA jestes spoko gosc, ja Cie rozumiem lepiej niz myslisz. :-) uszy do góry, kobiet o Twoim podejsciu do zycia jest sporo (chociazby ja - ale ja zajeta juz jestem ;-) ) i zamiast plakac i kwekac i z męzczyzny stawac sie emocjonalna ciotą, rób coś. DZiałaj :-)

nie nasmiewaj sie

jakie to frustraty chodzą po prawiczym świecie