Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alkohol w ciąży

alkohol

Polecane posty

Gość alkohol w ciąży

prosze zwolenniczki polewania lodów likerem, poczytajcie sobie: "Alkohol w organizmie kobiety ciężarnej działa jak teratogen, co z greckiego można rozumieć jako „robienie potworów. Ludzki płód ma zredukowaną o połowę zdolność eliminowania alkoholu niż dorosły osobnik. Dlatego też etanol koncentruje się głównie w macicy kobiety. Należy być świadomym, że nie istnieje bezpieczna dawka alkoholu, o której można z całą pewnością powiedzieć, że nie wpłynie niekorzystnie na rozwój dziecka w okresie prenatalnym. Po każdym łyku likieru, wina czy piwa płód jest dosłownie pijany. Zanim kobieta poczuje faktyczny rausz, dziecko w jej macicy może już stracić przytomność" całość jest na wp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
Jak zjem czekoladkę z likierem to też be? Poważnie pytam, bo mnie ciekawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
Najlepiej nic nie jeść :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
No wg opinii na kafeterii, to raczej niewiele... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy od stezenia alkoholu we kri no batonik nie spowoduje u płodu jakis wad. czy nawet mały kieliszek wida słodkiego...czy 3 łyki piwa nie sa grozne... moim zdaniem. ja jestem aby wogole nie pic w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten tekst jest bez sensu. W jednym zdaniu piszą że już odorbina likieru szkodzi a w drugim że nie wiadomo jaka dawka. Absurdalne stwierdzenie, bo albo wiedzą albo nie. Oczywiście alkoholu należy w ciąży unikać ale nie popadajmy w paranoje od czekoladki z likierem albo lodów z adwokatem dziecku nie urośnie druga głowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijaczki
może druga głowa nie, ale uszkodzenia mózgu i inne schorzenia pijcie i dalej się usprawiedliwiajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
No tak, wszystkie to pijaczki :D Nikt tu nie pisze o piciu wódki litrami :O A rzeczywiście od łyka piwa, czy lodów z polewą matka się najeb*** i dziecko będzie miało FAS :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miarka, ale czytałas ten cały tekst, czy tylko bazujesz na fragmencie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijaczki
ja czytałam i tu nie chodzi o wypicie litra alkoholu, ale płód czuje już każdą ilość, nawet łyk, bo wam w głowach prawie nie zaszumi, a płód się upije tak trudno to zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi lekarz zalecił
mi lekarz zalecił raz na jakiś czas wypić lampke czerwonego wina? nikt tu nie mowi o upijaniu sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokojnieee
Myślę podobnie jak większość, że głównie chodzi o to żeby ciągle nie mieć w krwi, dużej ilości..ale łyczek od czasu do czasu to jestem pewna że nie zaszkodzi, teraz jest odgięcie w drugą stronę, że wszystko szkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi lekarz zalecił
mam fatalne wyniki krwii jestem blada nie chca mi sie tworzyc czerwone krwinki jestem w 8 miesiacu ciazy i przez okres jej trwania wypiłam 2 moze 3 lampki czerwonego wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijaczki
to głupol nie lekarz przeczytaj sobie o szkodliwej każdej ilości jak łyk, a lampka to już przegięcie a czemuż to masz pić lampkę wina, nie innych zastępczych produktów? i żeby takie wino pomogło to musi być to prawdziwe wino, a nie farbowane za 10, czy 20 zł w sklepie (wino marki wino prawie)- co ci takie winko pomoże, myśleć baby jedne, a nie ślepo ufać głupolom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
A trudno zrozumieć, że każda ma wybór (w granicach normalności i rozsądku)? Ja nie mam żadnej potrzeby picia % i bez ciąży miałam np. takie okresy, że nie piłam (haha, jak to brzmi) okazjonalnie alkoholu np. przez rok, bo nie miałam ochoty. Za to moja "teściowa" z wyrzutem mi wypomniała, że na weselu znajomych nie piłam :O Zjem lody z ajerkoniakiem, to upiję dziecko, tak?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi lekarz zalecił
bo po alko podnosi sie cisnienie krwii i krew szybciej pulsuje, plynie w zylach ( nie jestem lekarzem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcą sie tworzyć czerwone krwinki, oj to niemozliwe jesli takie krwinki sie nie tworzą to trzeba zbadać szpik, bo inne formy moga ten układ wypierać myślę, że porządne żelazo pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi lekarz zalecił
zelazo mialam podawane dozylnie najpierw przez 3 tygodnie pozniej przerwa i kolejne 3 tyg. w sumie tak 3 razy jedna czerwona krwinka tworzy sie 100 godzin a mi sie tworza za wolno nie wiem czy nie bede miala transfuzji krwii przed porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wino też nie pomoże niestety jest jeszcze coś takiego jak erytropoetyna, ale tu już musi hematolog wkroczyć, dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak byłam w ciąży
ja jak byłam w ciąży piłam raz na tydzień piwo karmi i mam zdrowe 3 letnie dziecko, nie choruje, nie jest alergikiem (a teraz takich pelno) ma apetyt. generalnie zdrowe, radosne dziecko i powiem wam ze jest duzo kobiet ktore czasem sobie cos załyczą w ciązy tyle tylko ze sie zadna nie przyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijaczki
a po co zresztą podnosić ciśnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
Mi kawa nie pomagała nigdy, gorzej na mnie działa, bo ciśnienie ma niskie, a puls wysoki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nie piłam nic a nic i to prawda, bałam sie, że zrobię małemu krzywdę a normalnie to czasem lubię coś tam chlapnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi lekarz zalecił
erytropoetyna- nikt mi nic o tym nie mowił. co to jest?... zapytam lekarza bo nie chce miec tej transfuzji to brzmi okropnie, no i mam obawy napisalam to co mi lekarz powiedzial .... to ze niektorym sie to nie podoba to jasne, ale nie musza po mnie odrazu jechac jak po lysej kobyle. bo to nie moj wymysł a jego "zalecenie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co w wypadku jak kobieta ma ochote na troche piwa? taka zachcianke? przeciez z d**y sobie tego nie wymyslila moze to organizm potrzebuje to podobnie jak zachciankami a zreszta jak ktos ma pragnienie sa teraz piwa bezalkoholowe leszki i karmii tazke dla lubiacych%%% nawet w cviazy cosik sie znajdzie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×