moja siostra i ja,kto ma racje,chore...

obie z siostrą jestesmy dorosłe ja mam 27 ona 24 lata ona jest ładniejsza,szczuplejsza i ma o niuebo wieksze ego niż ja. nie zazrdościłam jej nigdy urody ani figury bo mimo wszystko nie miałam kompleksów ani nie zazdrościłam jej,ponieważ jestem osoba,ktora zna swoją wartośc,nigdy nie miałam problemu ze znalezieniem faceta,pracy,czy znajomych. problem jest od zawsze ale ciągle się nasila,ja jestem odwazniejsza,bardziej samodzielna,ona jest silna tylko i wyłacznie w gębie i to w domu,nawet boi sie zadzwonic w sprawie pracy,do urzędu itp. skończyla szkołe średnią zreszta ta samą co ja i poszła na studia nie skonczyła nawet semstru i to bylo 3 lata temu.. ja wiedziałam po sredniej co chce robić w zyciu i tym się zajełam,moja mam pomogła mi w otworzeniu własnego biznesiku i staram sie ztegożyc ,łatwo nie jest ale staram się. przed własna firmą pracowałam w wielu miejscach bo wiadomo szukalo się najlepszej pracy,najlepszego rozwiązania, i chciało sie wielu rzeczy spróbować. za to moja siostra siedzi w domu i nic nie robi,przez te prae lat,jedyne co to pracowała 3 dni w jakiejs firmie telefonicznej,dzień w jakiś kablach ,i z 2 tyg w hurtowni w której ja pracowałam ale tez jej nie pasowało,a tak siedzi w domu i nic nie robi poza jeżdzeniem do chłopaka i siedzeniem przez kompem,,, aha i teraz jeszcze na wakacje sobie leci bo przeciez wypoczynek musi byc po ciezkim roku,wiekszość kasy daje jej facet troszke podobno sama uzbierała ale nie wiem z czego skoro nie pracuje. moja matka jest nią zachwycona,renatka to renatka tamto .ze mature ma że taka mądra jest bla bla bla..a tak na prawde to jest leser i jeszcze na dodatek musiałam sie ze względów finansowych znowu do domu przeprowadzic i zaczeło sie zabieranie mi ciuchów,przegrzebanie mojego laptopa i karty pamieci,znalazła jakies moje zdjecia w bieliznie które wysylaląm mojemu juz byłemu i oczywiscie mamie otym powiedziała ze jestem zboczeniec bla bla bla,sorry ale jestem dorosła,to moje zdjecia,moja karta i nic im do tego. teraz ostanio zgineły mi moje jasne leginsy chodziłam i szukałam ich po całym domu.patrzę dzisiaj rano a ona wychodzi z pokoju i je zakłada...mówie do niej wiesz co to sa moje spodnie oddaj mi je..a ona na to że ja i tak sie w nie nie mieszcze ze jestem za gruba.. powiedziałam jej ze nawet jakbym sie tylko jedna stopa w nie miesciła to i tak ma mi je oddac bo sa moje skrzywiła sie i mi je oddała po czym chciałam załozżyć moja szara tunikę i patrze nie ma jej a ostanio szukałam jej i wyciagnełam ją razem z innymi moimi rzeczami z jej torby do egiptu i ide do niej i znowu jej mowie ze zabrała moje rzeczy i ma mi je oddac bo sie nie pytała wiec ona do mnie z tekstem ze skoro ona ich nie moze miec to ja też nie.... no kurwa wkurzyłam sie bo to w koncuy moje rzeczy i ja za nie zaplaciłam! powiedziałam jej ze nie wyjde do poki mi ich nie odda,nawet moja matka przyszła i sie pyta co sie dzieje wiec jej tłumacze.a ona...ze niech juz je wezmie i odda po powrocie,mowie ze nie bo ciagle mi cos ginie i nie dam ich jej. na to moja siostra do mnie z łapami,to sie wkurzyłam i ją złapałam za wlosy i doprowadziłam do porządku...co za gówniara zeby startować do mnie z lapami! nie mam pomysłu na nia, nie pracuje leser,nic nie robi,ciagle jest u chłopaka,a i tak ma najlepiej w domu. jak kiedys zabolał ja pieprzyk na ramieniu to chodziła dwa tyg płakała ze ma czerniaka,i matka wydała 200zł na prywatna wizytę lekarz powiedział ze nic nie widzi żadnych zmian a ona dwa dni pózniej juz była na solarum............

moglabym opowiadac godzinami o debilizmach mojej siostry ,ale chyba tylko ja to widzę i moi znajomi moja matka jest w niech zakochana,renatka to renatka tamto.. ciągle ja chwali,jak mówiłam jej żeby ja wysłała do pracy to moja matka sie upiera ze wyśle ja jak zrobi sobie prawko bo bez prawka to jak to dojezdzć?jno kurwa..przystanek mamy 5min dalej autobusy co godzinę i miliony ludzi jezdza jakos do pracy..ale nie nie renatka.. do tego ostatnio zabrała tez moją bielizne,a dokladniej majtki i mowie do niej ze widziałam ze wrzuciła do kosza na brudy moje majtki i to na dodatek zafarbowały na różowo...no kurwa nie wytrzymuje juz w tym domu...z nią ale dzisiaj to juz wszystko przeszła zabrakło jej argumentów to wyskoczyła do mnie z łapami ale sie przeliczyła bo kiedys tez tak zrobiła to ja tylko przytrzymałam a teraz nie byłam dłuzna

Masz rację! Z tym że prowadzicie dwa inne style życia Ty wolisz na siebie zapracować a Twoja siostra woli żeby to na nia pracowali! Proponuje szybko sie wyprowadzić bo nerwicy dostaniesz!

nie mogę chwilowo bo mnie nie stać,ale bede o tym myslała jak najszybciej to zrobie jak sie da. ale najbardziej dziwi mnie moja matka któa przymyka na to oko i nic nie mowi a jak jej zwracam uwagę to albo udaje ze nie slyszy co mówię ale mowi ze nie mam racji..

Podziwiam za stalowe nerwy, mnie chyba brakłoby cierpliwości za którymś razem.

no własnie ja po prostu nie chce w domu u rodziców robić burdy ,bo i tak jestem czarną owcą a jakbym była gorsza to by przemawiało tylko na jej korzyśc,chociaż nie wiem czy mogłoby być gorzej. jeżeli ja dzisiaj wrócę do domu i z moimi rzeczami bedzie coś nie tak,a wiem ze moze chciaec sie zemscic za to ze jej nie darowałam rano jak wyskoczyła z łapami,to przysiegam ze jak bedzie na lotnisku to zadzwonie i poinformuje służby ze ma narkotyki w torbie..

racje masz Ty ,siostra nie powinna bez pytania brac Twoich rzeczy .Mama wie ze masz racje ,ale nie chce sie wtracac ,chociaz powinna.Nie pozwol sobie zeby ruszala Twoje rzeczy .Jak zapyta pozycz.Ustal z nia pewne rzeczy i tego sie trzymaj .

nie ma wstydu jak można zakładać czyjeś majtki fujjj

widocznie jest niesmiala glupia krowo dlatego nie szuka pracy, nie kazdy jest przebojowy. ja mam starszą siostre i ona tez jest bardzo smiala, prace ma i wszystko a ja nie mam nic i siedze w domu bo wlasnie boje sie szukac pracy, nie kazdego bozia dala pewnosc siebie i zdolnosci komunikatywne, wiec odpieprz sie od niej :O

nie musi szukać przebojowej pracy ona nic nie robi w tym kierunku jeśli nie czytałaś to przeczytaj, jest leniem i wykorzystuje innych

hahaha no taK TYLKO NIE ZNASZ MOjej siostry damessa z kijem w dupie,jak idzie to nos ma wyzej niz pałac kultury. poza tym jest wyszczekana przy znajomych,udaje nie wiadomo kogo, podobno jest swietnie obeznana w polityce,itp. a jak trzeba zadzwonic gdzies to ona nie umie,ona nie chce,a zrób to za nia najlepiej,itp... poza tym .nie pracuje a ma lepsze kosmetyki niz ja bo albo uciula kase od mamy albo ta jej da ..a ja haruje 7 dni w tyg w pracy i mnei nie stać.! poza tym swoich cuchów ma mase a i tak zabiera moje i nei pozwole na to bo jak co do czego to ja jestem głupią grubą krową a ona jest zajebista.. wiec nie dam soba pomiatać ale musze to zrobic z pomysłem zeby moi rodzice znowu nie mowili ze to ja jestem wszystkiemu winna.. ostanio kupułam sobie torbkę to nawet raz jej nie miałam bo mi zabrała..kurwa mać co to ma znaczyć!!!!

dokladnie ten sam wiek, ona tez szczuplejsza, ladniejsza, utalentowana, len i leserka.Ubiera sie jak lump i obdartus i z innych sie nabija że to komercha a ona to wielka indywidualistka, wygłasza swoje idealy zasrane i na moje to moze sobie nimi zyc, ale po kiego na dupie siedzi i po kase do rodzicow łapy wyciaga. Wymawia mi ze jestem materialistka i tylko o kasie mysle, a ja po prostu zyje jak czlowiek i zapewniam byt rodzinie. mam meza, dwoje dzieci, dom ,dwa samochody i porządne wyplaty a ona ma gołą doope i jeszcze śmie mnie pouczac. A ja jej jeszcze kase dawalam i ze swojego korzystac pozwalałam bez problemu, dopóki sie nie wydalo jak mnie obrypuje za plecami. Siostrzane więzy...w doope jeża... Rodzice o wszystkim wiedza ale przeciez to ich corka wiec jej pomagaja. Pretensji nie mam. Mi tez pomagali ale ja nigdy takim pasozytem nie bylam Ja w kazdym razie umywam ręce... a mój mąz to na nią nawet patrzeć nie może.

a jak sobie z tym radzisz nude??

glupia krowo ciezko teraz znaleźć pracę osobie komunikatywnej a co dopiero jak ktos niesmialy, to juz w ogole rzecz niemozliwa. no chyba ze po znajomosci. moze ty jej znajdź pracę jak taka madra jestes? poza tym ona ma chlopaka ktory jej sponsoruje, wiec po co ma pracowac.

znacie jakies fajne imiona dla dziewczynek zagraniczne badz Polskie>>

Wyprowadź się. Teraz mieszkania do wynajęcia są za grosze. A jak nie masz wogóle pieniędzy, to rzeczywiście nie potrzebnie kończyłaś studia, które teraz jak mieszkania są gówno warte. Jakbyś kasy nie miała, lub chciała potańczyć i pogadać, to zapraszam do mnie: www.poszukujetancerki.republika.pl

jak dla mnie to ona moze do swojego boyrdenda wypierdalac w podskokach ale cos mi sie zdaje ze ona widzi jaka ona jest wiec dlatego przez 7 lat sie jej nie oswiadczył bo po co mu taki pasożyt???? ostanio jej to powiedziałam chyba jej sie głupio zrobiło. ja każda prace znajdowałam sobie sama rok temu pracowałam za kurwa 6zł za godzine zapieprzałam 7 dni w tyg i wynajmowałam mieszkanie i było mnie stać i było ok a ona sie smiała ze jestem idiotką bo pracuje za 6zł tylko ze ta praca dała mi swietną praktykę.i tego ona nie rozumie najlepiej żeby dobry wujek albo mama znalazła jej prace od 10 do 15 z nogami na biurku i to za 5tysięcy

nie rozsmieszaj mnie tomaszku zadną tancerka nie będę... mam pracę i staram się żeby szło ok w moim biznesiku a kasy za duzo nie mam bo staram sie mamie oddawać to co pozyczyłam na rozkręcenie .

glupia dziwo sama jestes leserem i leniem, 27 lat i wrocilas do mamusi bo chlopczyk cie przeruchal, znudzil sie toba i cie wypierdolil ze swojego meiszkania ty szmato? buheheh, a gada na siostra, dobre. sama mieszka z mamusią mimo 27 lat, nie stac ją na mieszkanie, chloptas w dupe kopnal hahaha szmata

do twojej wiadomosci sama wynajmowałam mieszkanie i nikt mnie w nim nie przeruchał i nie zostawił. ani tym bardziej z niego nie wyrzucił bo to ja je wynajełam! wróciłam do rodziców bo tak jakbys nie doczytała...oddaję mojem mamie pozyczone pieniądze na wlasny biznes i mieszkajać z nimi moge jej regularnie oddawać kase.'

to jak to bylo bo nie kumam, ty wynajelas meiszkanie, zaprosilas tam tego ruchacza, razem pomieszkaliscie, ale on sie toba znudzil i cie kopnal w dupe, nie dokladal sie do rachunkow i musialas wracac do mamusi:D

to ze napisala o jakims tam bylym chłopaku nie znacz ze z nia mieszkal i ruchal? ktos tu chyba ma niezły deficcyt bzykania bo ciagle tylko o jednym:D

bo gada na siostre ze jej chlopak nie cche sie oswiadczyc a sama zostala zostawiona przez exa, ktory są przeruchal i puscil w trąbę :D

A od czego są zamki w drzwiach? Po to żeby je zakluczyc. To powinnas robić ze swoim pokojem i problem z podkradaniem masz z głowy. Tylko tu widzę problem a reszta to zazdrość że jest jej lepiej niż Tobie. Pierdol lenia i rób wszystko żeby się z tamtąd wyprowadzić

masz problem dziecko z czytaniem wiec z tobą nie piszę juz. a jeżeli chodzi o zazdrośc ze jej jest lepiej niz mi to chyba jakas pomhyłka bo to nie ja rzucam sie z piesciami na siostre za pare szmat które ona "musi"wziąc do egiptu.......zamka nie mogę zrobić.bo nie mogę. to nie jest mój dom tylko rodziców.

Witam autorkę w klubie wkurzajacych sióstr. Mam to samo. Masakra!!! Tyle że moja siostra ma męża i dziecko wiecznie do mamusi przyjeżdża i do babci nie muszę chyba mówić że kasę dostaje zawsze. Nie pracuje bo mąż kazał jej w domu z dzieckiem siedzieć, nie uczy się bo mąż po zawodówce nie zniósł by gdyby trochę wyżej się wybiła więc też jej zabronił. A na mnie wiecznie gada z jakimiś irytującymi uśmiechami że się tylko wiecznie uczę. Z facetem się rozstalam to powiedziała że kto by ze mną wytrzymał skoro taka materialistka jestem. Materialistka bo mam samochód bo czyms do pracy dojeżdżać muszę, bo kupię jakiś ciuch bo w coś się ubrać trzeba, bo wyjadę na weekend nad morze, bo też trzeba, bo zapłacę za szkole, bo mam prawo wydawać swoje zarobione pieniądze tak jak tylko chce. A mama wiecznie płacze jak to córka młodsza ma źle, źle ale jak ma ktoś źle jak raz w roku samochód zmienia, buduje dom, do tego remontuje mieszkanie, więc niby gdzie ma źle?