Płeć na USG, zdażyły się Wam POMYŁKI ?

Ok 20 tc lekarz prowadzący ciąże stwierdził, że będę mieć córkę. Przy kolejnych badaniach potwierdzał tą informację, mówiąc, że na 90% dziewczynka. No to

sąsiadka aż do samego porodu myślała że będzie miała trzeciego syna a tam niespodzianka i była córa.

i będą się zdarzać jeśli lekarz jest doświadczony, to nie pomyli ktos kto nei specjalizuje się w usg może się mylić

miała być dziewczynka, a jest chłopczyk.... cóż przez 3 miesiące chodził w różowych śpiochach :D

Tak mialo być na wstępie: :) Ok 20 tc lekarz prowadzący ciąże stwierdził, że będę mieć córkę. Przy kolejnych badaniach potwierdzał tą informację, mówiąc, że na 90% dziewczynka. No to wielka radość w rodzinie, bo mamy już syna i marzyłam o córce. Wybraliśmy imię, miałam okazję kupić swietne ubrania na całe 2 lata od znajomej, ktora urodzila córkę w tym samym miesiącu... W 36 tc byłam na wizycie u innego lekarza w szpitalu gdzie będę rodzić. Oglądał dziecko na USG i mówi: "piękny chłopczyk będzie". O mało nie spadłam z łózka. Lekarz był na 100% pewny że będę miała syna... Oczywiście najważniejsze by dziecko urodziło się zdrowe, ale nie mogliśmy wyjść z szoku i jakoś tak nieswojo (mówiliśmy synowi, ze bedzie miec siostrzyczkę, rodzina i znajomi wiedzieli ze oczekujemy córki, wyprawka dla dziewczynki przygotowana :) ). Wciąż jednak mam nadzieje ze to lekarz w szpitalu się pomylił. Komuś zdarzyła się taka pomyłka?

moja koleżanka była do dnia porodu pewna, że będzie córka tony ubranek miała z USA i jednak urodził się chłopczyk pytanie, który z tych lekarzy, którzy robili Tobie usg jest specjalistą i ma większe doświadczenie w ultrasonografii?

xawera8 to faktycznie przeżyłaś szok, tak pod koniec ciąży się zmieniło. Az jestem ciekawa czy faktycznie ten lekarz w szpitalu się myli czy ten co mówił na początku o dziewczynce. Ja jestem w 34 tc i mam miec 3 synka ale usg mi robił tylko jeden lekarz.

Obaj lekarze to doswiadczeni specjalisci :) mi trudno porownac kto z nich moze miec wieksze kompetencje z zakresu badan usg. Trochę mnie korciło, żeby wybrac sie jeszcze do kogos innego :) ale jestem już w 38 tc wiec moze wytrzymam i bedzie niespodzianka... W pierwszej ciąży (prowadzil inny lekarz) od poczatku do konca mowil ze chlopak i tak wlasnie bylo, stad moja pewnosc ze to wiarygodne badanie..

Mi też się wydaje, ze raczej pomyłki się zdarzają bardzo rzadko. Raczej zawsze jest to co było widac na usg. A nie pytałaś tego lekarza w szpitalu aby pokazał ci siuraczka?

w 24tc na 3d syn, wcześniej i później na zwykłym córka. Urodziłam chłopca

Lekarz w szpitalu pokazywał mi "coś" i mowil ze widzi tu jądra, siusiak się schował ;). Ehhh a za ktoryms razem lekarz prowadzący wspominal ze czasem pod wplywem hormonow dziecko moze miec powiekszone narządy, wargo sromowe lub siusiaka.. wiec moze te jądra to nie jądra hehehe...

W sumie jedna pani w sklepie mi mówiła, ze była dziewczyna co cały czas jej mówili ze będzie chłopczyk, nawet gin pokazywał jej jąderka a faktycznie urodziła dziewczynkę. Była bardzo zła na lekarza że tak wprowadził ją w błąd.