Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karola793

Dieta tasiemcowa

Polecane posty

Gość *liliann
To już chyba dla zbzikowanych desperatek tylko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokój
Blee, coś kiedyś słyszałam ale byłam pewna że to zmyślone historie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżkom puściły nerwy hamulce
A te, które dają sobie wsadzić do żołądka balon, albo katują się dietami jednoskładnikowymi, te, które głodują X dni bądź głodzą się na dietach typu "500 kcal" są mądre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajapaschalska
Chodzi też o to, że w odróżnieniu od diety 500kcal tutaj musisz zabulić 2tys. za tabletkę z pasożytem, wg mnie głupszym być się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balon kosztuje więcej
a zakładają :O A po diecie typu 500 kcal też są wydatki (kremy ujędrniające, maskujące rozstępy (czasem zabiegi kosmetyczne - chirurgiczne), ostra suplementacja (gdy nagle zaczynają wyłazić włosy, psuć się zęby), leki (gdy zaczynają się problemy z sercem i krążeniem, wzrokiem)). To wszystko też kosztuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzteryCztery
Polecam przeczytać na spokojnie poniższy tekst ( pochodzi ze strony fitnes.sport.pl ) Prawda o odchudzaniu, której nie chcemy znać Sposób na odchudzanie bez wysiłku nie istnieje Badane wyrażenia coraz częściej można spotkać już nie tylko w tramwaju, ale i w urzędach czy mediach. Język polski się kurczy, redukuje jego złożoność Większość ludzi chce schudnąć szybko i bez wysiłku. Wybierają więc rozwiązania, które pozwolą im osiągnąć cel bez wyrzeczeń, bez zaprzątania sobie głowy zmianą stylu życia i starych przyzwyczajeń. To droga donikąd. Warto w końcu to sobie uświadomić. Szukamy rozwiązań, które nie wymagają zmiany nawyków żywieniowych ani zaangżowania. Kupujemy tabletki, herbatki odchudzające i inne nie rzadko podejrzane specyfiki, które mają za zadanie zmniejszyć apetyt i spalić tłuszcz. Jest to jednak liczenie na cud, który nigdy się nie wydarzy. Błyskawiczne odchudzanie bez wysiłku po prostu nie istnieje. Osiągnięcie idealnej wagi wymaga wysiłku: całkowitej zmiany stylu życia i przede wszystkim znaczącego zaangażowania. Odstawienie batoników, proste triki, kilka tabletek hamujących apetyt i trochę ćwiczeń NIE pomoże. Drakońska dieta i mordercze ćwiczenia skutkujące spadkiem wagi, a następnie powrót do starych przyzwyczajeń też nie są dobrym rozwiązaniem, bo problem wróci. Chcemy wierzyć w diety cud i w rozwiązania, których na rynku proponuje się dziś tak wiele. Telewizja, internet, czasopisma, ulotki, a nawet komunikaty umiejscowione na bokach autobusów bombardują nas reklamami preparatów i diet, które w ekspresowym tempie mają pomóc w walce z nadwagą. Producenci preparatów odchudzających chcą abyśmy uwierzyli, że odchudzanie może być szybkie, proste i przyjemne. Że, aby chudnąć, nie trzeba rezygnować ze swojego stylu życia. Że w miesiąc bez wysiłku można zrzucić 10-15 kilogramów bez efektu jo-jo. A my chcemy w to wierzyć. I tu pora zmierzyć się z przykrą prawdą - nic takiego się nie stanie. W rzeczywistości bowiem nie istnieje preparat ani dieta, która pozwala schudnąć szybko, trwale i bezpiecznie. Szybka, trwała i nie wymagająca wysiłku utrata masy ciała to złudzenie. Nie mówię, że to niemożliwe, ale diety, podczas których gwałtownie tracimy na wadze niemal zawsze powodują szkody w organizmie - tym większe, im dłużej trwają. Odchudzanie nie jest jedynie kwestią chwilowej zmiany nawyków żywieniowych, czy wprowadzenia w swoje życie większej ilości ćwiczeń. Odchudzanie, które ma zapewnić nam trwałe rezultaty, bez uszczerbku na zdrowiu, wymaga poświęcenia czasu, czasu i jeszcze raz czasu! Nie jest to droga łatwa, ani przyjemna. I każdy kto twierdzi inaczej, przyczynia się do budowania mylnych wyobrażeń, które z rzeczywistością niewiele mają wspólnego. Wiedzą o tym doskonale osoby, które próbowały różnych diet i środków odchudzających, ale po kilku miesiącach wracały do wagi z efektem jo-jo, albo rezygnowały z dalszych prób nie widząc natychmiastowych rezultatów. Czas zdać sobie sprawę z tego, że każdy z nas zasługuje na zdrowe, szczęśliwe i dobre życie bez nadwagi. Tylko wówczas będziesz mieć w sobie na tyle siły, cierpliwości i samozaparcia, by osiągnąć zamierzone efekty. Zmiana stylu życia, która oznacza pożegnanie się ze starymi nawykami i zachowaniami i tworzenie zupełnie nowego sposobu na codzienną egzystencję to żmudna praca. Warto uzmysłowić sobie, że porzekadło „każdy jest kowalem własnego losu jest bardzo prawdziwe, i że każdy z nas (Ty też!) ma moc kształtowania siebie i swojego życia. Gdy to zrozumiesz i zdobędziesz się na wzięcie odpowiedzialności za samego siebie, także w kwestii racjonalnego trybu życia, będziesz już krok od sukcesu. Uwierz, masz moc zmieniania siebie, swojego sposobu odżywiania i spędzania wolnego czasu. Nie wystarczy chcieć, trzeba jeszcze zdobyć się na wysiłek, aby wcielić odpowiednie zmiany w życie. Gdy to zrobisz, żadna cudowna dieta ani lek nie będą ci potrzebne. Gdy zaczniesz o siebie dbać, twoje ciało samo zacznie nabierać wyglądu o jakim marzyłeś. To styl życia wpływa na masę ciała, a nie spadek masy ciała zmienia przyzwyczajenia! Oto kilka podpowiedzi, które mogą pomóc w zdroworozsądkowym podejściu do odchudzania: Nie dostaniesz od losu nagrody za odwagę, sam musisz nauczyć się siebie doceniać. Nie musisz być doskonały, bądź wystarczająco dobry (układając menu, ćwicząc, dbając o zdrowie). Ciesz się małymi sukcesami. Bądź dla siebie dobry. Nie zaczynaj od ekstremalnych programów zrzucania wagi z nastawieniem „dam radę. Masz zmieniać swój styl życia, nie tylko wagę, a to wymaga czasu. Znajdź hobby, które da ci radość, pozwoli się odprężyć i poprawi samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajapaschalska
No dobrze, ale kto wytrzyma na diecie 500kcal tyle czasu, żeby mieć dolegliwości takie jak opisujesz? Podejrzewam, że ułamek procenta desperatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana, tylko poczekaj
niech sie to stanie u nas dostępne Beda żarły jak cukierki, wszystkei te z "pociążowymi kilogramami" i inne "genetycznie obciązone nałogiem słodyczowym", tak jak żrą adipex, meizitang i inne trucizny Zupełnie sie nie przejmują że mają małe dzieci a przy ich eksperymentach moga kitnąc w kazdej chwili... Najpelsze jest to, że wiekszość i tak pozostaje gruba... Poczytajcie wąatek o Adpiexie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżkom puściły nerwy hamulce
To, że osierocą dzieci czy owdowią (chyba tworzę neologizm) mężów to pół biedy. Tasiemiec się rozmnaża. One przyrządzają posiłki dla całej rodziny i mogą zarażać. W tym upatruję jedyny problem. A że same się wykończą? Selekcja naturalna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana, tylko poczekaj
CO RACJA, TO RACJA.... Z drugiej strony, jak taka, pożal się Boże "mamusia" niemowlaka naszpikuje się tą amfetaminą, bo nie może sie od zarcia tonami powstrzymać, a potem coś jej się stanie (wystarczy że straci przytomność, a one zwykle bywają same w ciągu dnia z tymi dziećmi) to dziecku tez może sie stać krzywada - wiadomo ze jest niepilnowane... Ech, szkoda gadać... Juz pomijam to, że co rusz któraś pisze, że ją karetka wywozi, albo sama tak się źłe czuje że każe sie wieźć na pogotowie, a inne dalej to wpierdalają tłumacząc sobie, że im nic nie bedzie bo one nie mają skutków ubocznych ;) Zal, zal, zal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież to chore i głupie, jak można świadomie chcieć mieć pasożyta i to niebezpiecznego. Lenistwo widać to straszna wada, przecież można zmienić nawyki żywieniowe i zacząć ćwiczyć, to nie boli ani nie zabija. Najlepiej zrobić to już na samym początku odchudzania, tutaj pomocny może być profil odchudzanie i oczyszczanie langsteiner na facebooku, sporo przydatnych informacji. Dużo zdrowiej wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasissia
Znam jedną dziewczynę, która się własnie pytała u nasz w szkole czy ktoś może załatwić taką tabletkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ta ja se lykne zaraz tasiemca i bede chuuuudyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmaliniak
Widziałem na youtube kiedyś filmik (chyba na wykopie tez był jakoś) z operacji usunięcia całego pęku glist z jelit, to jest dopiero ohyda a nie jakiś tam tasiemiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×