zwiazek z mezczyzna z czata.... czy to mozliwe?

Na czata weszlam z nudow, chcialam z kims pogadac. Zaczelam rozmawiac z i okazalo sie, ze mamy wiele wspolnego. Pozniej przeszlismy na gg. chcemy sie spotkac. Czy taki zwiazek ma szanse ?

on tam pewnie od lat siedzi mi sie kojarza oni z desperatami;( niestety

znam kilka małżeństw, które poznały się w internecie trzeba jednak uważać i najlepiej umówić się w ciągu dnia albo wczesnym wieczorem i koniecznie wrócić do swojego domu

nie nastawiaj sie od pierwszej chwili na zwiazek spotkajcie sie, a przyszlosc pokaze co bedzie dalej

koniecznie wrócić do swojego domu" a do kosciola mozna?:D

ja z facetem z czata biore za miesiac slub :)

czemu desperatami?, ja nie jestem desperatka a weszlam pogadac, czasem normalni tez sa. Mam wrazenie, ze go idealizuje i nie chcialabym sie rozczarowac podczas spotkania. On jest b inteligentny, wyksztalcony, ma podobna wizje zycia no i do tego przystojny..

a jak to wygladalo? wasze poznanie?? ciekawa hostoria :)

oczywiście, że na czatach są normalni ludzie a czy jest chemia - zobaczysz, powodzenia

nie zapomnij o zrobieniu mu loda i jak najszybciej pojsc z nim do lozka. Wtedy facet bedzie przekonany ze tobie na nim zalezy. Pamietaj o tym to bardzo wazne przy zawieraniu nowych znajomosci, no i zeby cos was laczylo a nie tylko rozmowa.

tak Aniu sa normalni ludzie, ale generalnie ciazko o normalnych nie tylko na czacie :)

zaczelismy rozmawiac o roznych rzeczach,bylo fajnie,ciekawe tematy,wiele wspolnego,wymienilismy sie numerami gg,rowniez duzo rozmawialismy,zapytalam o date urodzenia,okazalo sie ze urodzil sie tak samo jak ja :) albo ja tak samo jak on :) moze to nas tak polaczylo,spotklalismy sie po 2 miesiacach pisania,od wtedy przyjezdzal do mnie co tydzien,dzis znamy sie 4 lata,i tak jak pisalam za miesiac bierzemy slub :)

nie ! nie mozliwe! jesli juz to na krótko i w wiadomym dla niego celu

Ma szanse, pod warunkiem,że trafiłaś na normalnego kolesia... Spotkałam się już z kilkoma, ale mimo, że teraz mam faceta poznanego przez net i jest w miarę normalny, to obiecałam sobie,że nigdy już nikogo tak nie będę poznawać... bo spotkałam zbyt wielu frustratów i desperatów...

daleko od siebi emieszkaliscie?

lula wydaje mi sie, ze on jest normalny. Nie jest jakims psycholem albo kolesiem, ktory szuka dziewczyny przez neta..

30 km

15 km... krótko przed naszym poznaniem wrócił z zagranicy, zalogował się na portalu randkowym z ciekawości tak jak ja... Spotkanie po miesiącu i tak mija rok od naszego poznania.... A po czym poznałam, że jest normalny? To co pisał, pokrywało się z rzeczywistością, dotrzymywał słowa, z niczym się nie spieszył, niczego sobie nie obiecaliśmy, nie mieliśmy parcia na związek...

najlepiej nic sobie nie obiecywac

a jak jeszcze moge przez gg wybadac podczas rozmowy czy jest ok?

Zapamiętuj co Ci pisze a jak sie z nim spotkasz to z czasem wyjdzie czy mówił prawdę czy nie...

ok

" on tam pewnie od lat siedzi mi sie kojarza oni z desperatami;( niestety" facet na czacie - desperat babka na czacie - znudzona hipokrytki :D

Jasne ze ma ba napisze Ci wiecej aj swojego obecnego meza poznalam wlasnie na czacie i to przez przypadek bo podlaczyl sie do mnie myslac ze jestem jego znajoma :)Wiec naprawde zupelnie przypadkowo na siebie trafilismy , przegadalismy cala noc co o dziwo nigdy nie bylo do mnie podbne bo na czatach nie przesiadywalam a wtedfy bylam u kolezanki i tak wlazlysmy dla jaj:)

myslisz ze przystojny, dobrze wyksztalcony i majacy pasje facet jest desperatem?

Spotkalismy sie po 2 tygodniach bo akurat wtedy tak sie nam terminy zgraly i cos zaiskrzylo...od tej pory mienlo juz prawie 11 lat:)I jak opowiadam niekidy komus jak sie poznalismy z meem to wszyscy twierdza ze mozna by niely romans napisac bo takie sytuacje zdarzaja sie rzadko , bo przewaznie znajomosci z czata oazuja sie pomylka i totalnym nieporozumieniem.

Laurraaaa- nie czuytaj wpisow ludzi ktorzy szufladkuja.Owszem zdarzaja sie desperaci ale bez przesady.Jesli nie sprobujesz nigdy sie nie dowiesz a moze to twoja 2 polowka ktora cie wlasnie odnalazla?:)

Uwierz, że tak się zdarza... Trafiłam raz na przystojnego, zaradnego faceta, mądrego... Niestety, szukał pocieszenia po nieudanym długim związku, dałam się w to wciągnąć i długo musiałam to odchorowywać... Jeżeli facet dużo gada o swojej byłej, o tym co było, co się wydarzyło to wiej gdzie pieprz rośnie, potrzebuje pocieszanki a nie dziewczyny...

lula.... wlasnie probowalam go troche podpytac o byla a on tylko ogolnikowo i stwierdzil, ze teraz liczy sie terazniejszosc. Gdyby byl bolacy po ostatnim zwiazku pewnie by sie chcial wyplakac a on nic nie mowil.

jestesmy malzenstwem od 6 lat , fajnie jest