Po prstu tęsknie za nim i chcę czegoś wiecej...

Mam dobrego znajomego. Poznałam go kiedyś w pracy, kontakty prywatne utrzymujemy do dzisiaj, bo każde z nas poszło już swoją drogą zawodową. Historia tej znajomości była inna od początku. Kiedy się poznaliśmy oboje byliśmy wolni, po przejściach. Coś iskrzyło od początku. Nasz wspólny znajomy wiele razy mówił, że A. coś więcej do mnie czuje, że traktuje mnie inaczej niż inne kobiety zawsze mi pomagał, nigdy nie powiedział o mnie złego słowa, stał za mną murem gdy moja przyszłość w tamtej firmie była pod znakiem zapytania. Z czasem ze względu na pewne zmiany organizacyjne pracy było więcej, atmosfera robiła się nieciekawa Niestety i między nami dochodziło do spięć. On wtedy poznał pewną Koleżankę. Wkrótce odszedł z pracy, ja niedługo potem też. Każde z nas miało nowy świat zawodowy, rzez jakiś czas kontaktowaliśmy się mniej Ostatnio kontaktuje się ze mną częściej i nie są to już rozmowy o pracy, o kolejnym projekcie, ale po prostu przyjacielskie. O tej Koleżance nie rozmawiamy, wiem tylko, że ona ostatnio zaprosiła go gdzieś na wesele do znajomych i później jakieś spięcia mieli i się nie odzywali Nie wiem jak dać mu delikatnie do zrozumienia, że zależy mi na czymś więcej