czy wasi faceci...?

całują Wam stopy? Lubicie to?

Tak

a w jakich sytuacjach? Czy tylko w "łóżkowych" czy też tak po prostu?

Gdy są czyste i pachnące

zawsze całuje i zawsze je masuje, a to dlatego że sam to lubi-ja nie namawiam go to tego

ja też to robię. Czasem mi się zdarza np. jak oglądamy razem tv i ona położy nogi na moje kolana. Albo jak idziemy na imprezę i ma na nogach fajne szpilki czy baleriny.

może jeszcze się wypowiecie...

ja jakos nie lubie. moj chloap tak bo podczas seksu gdy trzymam nogi na barkach jego czasem duzego palca ssie ale ja sie wyrywam nie lubie jest to dla mnie krepujace

dla mojej dziewczyny też na początku było, ale teraz to już lubi.

kaona: jak mu tam kładziesz nogi, to go tylko prowokujesz. To przecież aż się prosi.

caluje w sytuacjach lozkowych i tak po prostu :D

quis leget: a tak po prostu, to w jakich?

rano jak idzie do pracy - czuje jak dostaje calusa w stope ale udaje ze spie :D :P (zawsze wystaje mi spod kołdry :P ) albo jak lezymy razem na kanapie i zaczynamy sie wyglupiac.wtedy zdejmuje mi skarpetki - laskocze i caluje. :D smieje sie chociaz laskotek na stopach nie mam :P:P:P:D

a robi coś więcej oprócz pocałunków: ssie palce, liże stopy?

nie, tylko całusy :D

czujesz się dzięki temu jak księżniczka. Moja mi kiedyś powiedziała, że czuje się jak księżniczka. To było po tym, jak całowałem jej stopy, gdy była ubrana do wyjścia na imprezę.

nie, nie czuje sie jak ksiezniczka. :P

mi się zdarzyło robić to mojej w parku, na uczelni, a nawet w samochodzie w czasie jazdy

A mój to ani nie całuje, ani nie masuje stópek :( baa jeszcze sam by swoje giry nadstawił do masowania :D ale wybaczam bo wiele innych rzeczy robi bardzo, bardzo dobrze

wole przytulanie, takie sponatniczne :) najlepiej od tylu :) uwielbiam jego szerokie ramiona, calusy w kark, zapach jego skory,. wtedy czuje sie wyjątkowo :D ehhh za duzo pisania:)

Hej A czy wasi faceci kończą wam na stopach? Albo czy masujecie ich penisa stopami? Moja pani akurat nie przepada za tego typu zabawami ale chciałem się odnieść do was :) Michał.

nie, stopami nie :P:D