Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pabisia

jestem niesprawiedliwa? - on tak uważa

Polecane posty

pabisia jesteś matka i kobieta wiec bozia cie chyba obdarowała instynktem macierzyńskim.Masz soje dziecko 5 letnie to chyba wiesz co dzieci w tym wieku potrzebują.Córka twojego faceta również przezywa rozwod rodziców.W tym wieku dziecko potrzebuje miłosci,ciepła i poczucia bezpieczeństwa.Narazie jest rozdarta miedzy swoją matka,tatą który zostawia ja u dziadków i do tego jeszcze Ty która ja nie trawi. Pomyśl chodż przez chwile co czuje ta mała 7 letnia osóbka.Jej świat też się jej zawalił!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pabisia
RÓżOwY sTrAcHuLeC - widzę że nie dajesz za "wygraną". cóż. dla ciebie moje argumenty są niczym, masz takie prawo. dla mnie to ważne. zawsze liczyłam się ze mdaniem rodziny, znajomych, więc i zadowolenie dziecka narzeczonego jest dla mnie ważne. do tej pory unikałam wspólnego spotkania bo nie chciałam wywoływac kłótni. poza tym nie byłam na to psychicznie przygotowana. nie zdajesz sobie sprawy z tego jak trudno jezst zaakceptować obce dziecko, mając swoje? że każdy twój ruch jest prześwietlany, analizowany. nie masz pojęcia o tym... nie chcę jej zrazic do siebie dlatego unikałam spotkań. ale teraz musze temu stawić czoła. dlatego moja niepewność i pytania z tym związane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pabisia
no tak, życie mojej córki też sie zawaliło... więc one obie są na tej samej pozycji. jej (córki narzeczonego) mama mieszka od dawna z "wujkiem" i wszyscy tworzą naprawde zgraną rodzinę - wiem skądinąd bo znajoma mieszka naprzeciwko nich. więc nie róbmy z tego dziecka ofiary. odejście rodziców miało miejsce ze 3 lata temu... więc zdążyła się przyzwyczaić do tej sytuacji. moja z resztą też ale to inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem twoje rozterki tyle że ty nawet pisząc o tej małej jesteś do niej wrogo nastawiona a przecież on ci nic złego nie zrobiła i to mnie wkurza.Nazywasz ją ,tamta>,mówisz ze< bedzie po niewierac twoją córka> ja ci własnie radze troche cierpliwośc,miłości i ciepła jej okaż.Kiedy bedzie trzeba to ukaraj,ale kiedy bedziesz tulić swoja córke to ja tez. przecież te dziecko jest niczemu nie winne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama mieszka od dawna z "wujkiem" i wszyscy tworzą na prawde zgraną rodzinę - wiem skądinąd bo znajoma mieszka naprzeciwko nich. więc nie róbmy z no więc ty się też postaraj taką stworzyć ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pabisia
wiem wiem... nie umiem ukrywac emocji i rzeczywiście pisząc o tej dziewuszce ponosi mnie. to posłuchajcie teraz// narzeczony chce synka. nie znaczy że juz ale mówi mi że chciałby żebym urodziła mu synka (gdyby można było wybierać płeć :P) a ja uważam że tego córka będzie zawszę tą najważniejszą.... - mylę się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pabisia
narzeczony póki co jeszcze ze mną nie mieszka - i ma w związku z tym pewien dystans do mojej córki. lubi ja bardzo i z wzajemnością, ale nie przytuli, nie pogłaszcze.... a dzieci to lubią przecież..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co to nie jest tak, że dziecko to tylko dziecko itd, prawda jest taka, że są dzieci, które da się lubić a są takie, które choćby się stanęło na rzęsach to nie wzbudzają ludzkiej sympatii, wszystko zależy od charakteru i wychowania takiego dziecka pabisia powiedz dlaczego tak naprawdę nie trawisz córki swojego narzeczonego? masz jakieś przykłady czy jest to tak dla zasady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po mojemu ty wy sobie najpierw poukładajcie te życie które macie teraz a potem planujcie wspólne potomstwo.. Na razie nie dajecie rady obydwoje z zaakceptowaniem swoich dzieci a juz w następne pieluchy sie pchacie!!! Masakra dla mnie sory,może za stara na to wszystko jestem.Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pabisia
był taki maleńki incydent 2 lata tamu (moje 1 spotkanie z jej tatą - wtedy tylko spotkanie). jechaliśmy autem i dzieci siedziały na fotelikach z tyłu. moja miała ponad 2 latka, druge ponad 4. i moja nie miała bucików bo jej zdjęłam. zaczęła kopać (może dosłownie tarła) nóżkami w fotel kierowcy. dodam że było to auto narzeczonego. i jego córka zaczęła krzyczeć że moja brudzi auto, żeby tata się zatrzymał bo ona jest niegrzeczna... to jej powiedziałam że małe dziecko jest głupiutkie. i ona wtedy uderzyła (pacnęła) moje dziecko ww rękę. tamta sie poryczała a ja ją znienawidziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pabisia
ja właśnie nie chcę dziecka kolejnego... ani ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pabisia
no fakt. głupia historia. ale nie miała prawa pacnąć mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pabisia
o nie nie to co innego... rodzeństwo to rodzeństwo. a jak twoje dziecko w piaskownicy dajmy na przykład zostało uderzone przez obce to nic by cie to nie obchodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obchodziło by mnie,ale do nienawiści to jeszcze daleka oj daleka droga. Dziś dzieci sie pacną a jutro znowu sie razem w piaskownicy bawią.Nie przesadzaj kobieto!zębów jej nie wybiła prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pabisia
no nie wybiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś po prostu nie sprawiedzliwa tak jak ci to twój facet powiedział. Sytuacje w aucie mozna było na spokojnie dzieciom wytłumaczyć a nie zaraz nienawiścią zionąć. Miłego weekendu bay:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pabisia
to co, znaczy jednak że mjestem dziwna?? teraz czytając to wszystko, myślę że jestem głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewuuulaa
ja pierdole wrecz nie wierze w to co czytam to musi byc prowokacja jakiej szurnietej gimnazjalistki bo nie wierze ze mozna byc taki głupim "Nienawidzisz" siedmioletniej dziewczynki bo da lata temu pacnela w reke twoje dziecko? Ona miała wtedy 5 lat, na boga! Jak to wszystko prawda to jestes zdrowo jebnieta w głowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×