temat stary jak swiat

Za wszystie zdradzane kobiety postanowilam, ze koniec. Co drugi topik - moze nawet czesciej - czytam - facet zdradza. ...dlatego ja tez zdradzam, pierdo...le ta cala moralnosc i etyke. To co faceci potrafia, ja tez potrafie, choc z natury nie jestem zdradliwa, ale nie urodzilam sie po to, zeby mnie ciagle jakis robil w konia...a ze mnie wariatke. To tyle w temacie.

bravo! jedna madra!

A zostałaś już zdradzona czy tylko robisz to za inne? Poważnie pytam bo jesli tak to Cię rozumiem. Ja nigdy nie byłam zdradzona dlatego mam inne podejście do wierności , natomiast nie wiem czy po takim doświadczeniu nie zmieniłabym przekonań. Nie wiem.

autorko jak mozna robic samemu cos co sie u innych potępia ?

i tak sie doooooobrza bawil na wieczorze kawalerski kolegi ze przesadzil!!! i mu tego i tak nigdy nie wybacze!

a mozna! odplacic pieknym za nadobne :)

prosta zasada - nie rob innym tego czego sam nie chcialbys doswiadczyc ! pozatym jesli brzydzisz sie zdrada twojego partnera hmmm to nie rozumiem jak mozna zmusisc siebie i swoje cialo do tego aby brzydzic sie samym soba !

zdradzil cie? odplac sie tym samym i niech ci jeszcze przy tym dobrze bedzie :)

Juz sie zlecialy sroki, co czytaja miedzy wierszami. Pisalam ze sie z kazdym puszczam? gdzie? Pisalam, ze sie czyms brzydze? gdzie? Tak, zostalam zdradzona i fizycznie i mentalnie. Nikogo nie namawiam, zeby mnie kopiowal, mozdzki kurze i tak nie dadza rady (sic!)

jakbys odczula zdrade na wlasnej skorze to bys inaczej na to patrzyla i nie wyzywalabys innych od kurew, tylko pretensje bys miala do meza/partnera ze to zrobil a nie do tego z kim to zrobil. bo co bardzij boli: to ze zdradzil cie z konkretna osoba czy to ze w ogole polazl do kogos innego? ze ktos inny go podniecil? ze pragnal kogos innego? widzisz to boli i to bardzo, czasami tak bardzo ze masz ochote mu sie za to odplacic. nie mowie ze to zrobilam - bo nie, nie zrobilam ale czasami w kiepskich chwilach jak sobie przypomne to... chcialabym zeby i on sie poczul tak jak ja wtedy.... on sie zabawial na kawalerskim kolegi a ja w domu z 3 miesieczna corka :( i nie patrzyl ze ma zone, malutkie dziecko - liczyla sie zabawa

daj sobie a po co niby ty sie tlumaczysz. Twoje zycie, twoje decyzje. Dewotki do rozanca!

skadi czy po zdradzie rozstalas sie z partnerem? kurcze ja bylam w takiej sytuacji ze niby wybaczylam ale tak naprawde to we mnie strasznie siedzi. nasze zycie seksualne tez jest kiepskie... nie mowie ze ciagle jest zle bo nie jest sa takie dni ze jest ok ale pozniej nachodzi na mnie top myslenie o tym co bylo i znowu jest chojowo....

zdradz go tez, moze ci troche ulzy..przestaniesz tak natretnie o tym myslec.

jestem z nim...bo mamy teraz wyrownane, haha. A co myslisz, ze inny bedzie inny. To iluzja! Chyba, ze chcesz byc sama. Jak mnie czasem denerwuje to uciekam na chwile w swoj swiat i potem znowu da sie na jakis czas wytrzymac. Takie jest zycie. U innych tez tak czesto jest,tyle ze nie maja odwagi sie do tego przyznac. Nie wiem czy sie czegos domysla, czy nie. Ale gdyby zapytal, to bym mu powiedziala...ale jak dotad, nie pytal.

kobieta mnozy wszystko co otrzymuje od faceta, daj jej jedzenie a ona zrobi ci obiad, daj jej dom a ona da ci rodzine, daj jej milosc a ona odda ci serce, ale daj jej gowno to ona da ci tone gowna i 2 metry mulu.

wiesz mnie poprostu wkurza gdy obrzucaja kogos wyzwiskami a zielonego pojecia nie maja o tym co moze kims kierowac, tylko od razu kurwa, szmata itp! a przeciez punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia, prawda? i tak naprawde znajac tych naszych wspanialych mezczyzn kazda z nas moze sie znalezc w sytuacji zdradzanej kobiety.... ehhhh.... zycie.... kiedys gadalam nawet z pewnym kolega ktory powiedzial zebym nie byla naiwna bo praktycznie kazdy facet zdradza tylko wiadomo ze zaden sie do tego nie przyzna

bo tak dokladnie jest, a co ja jestem jakas Matka Teresa

niestety, zycie nie jest czarno-biale i ...zycie, to nie koncert zyczen. Kazdy ma prawo przezyc go tak, jak chce...i nie nam to oceniac. Podobno nic sie nie dzieje bez przyczyny, czyli wracamy do zrodel powstania swiata i zycia na naszej Ziemi.

Mozna i tak.

Kazdy zyje jak chce. Czasem tez mnie szlag trafia, ze faceci to wszystko moga (bo to takie dzieci) a my, kobiety to mamy byc wyrozumiale i kochajace.