Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość veska

Nadżerka - pytanie, albo nawet kilka

Polecane posty

Gość veska

Witam, Byłam dzisiaj z wizytą u gin, jak zwykle co 3 miesiace po receptę na tab. anty. Standardowo siadam w fotelu, myslalam, ze rutynowe badanie, bez niespodzianek. Bo jak dotąd nie narzekałam ani na krwawienia po stosunku albo środcykliczne, nie dokuczały mi ani świąd, pieczenie ani upławy. Po czym pani gin z zaskoczoną miną stwierdziła, że mam dużą nadżerkę i stan zapalny... Zapisała mi całą masę maści, globulek i jakiś specjalny płyn do irygacji. I teraz mam pytanie- czy farmakologicznie można wyleczyć nadżerkę? W jej mniemaniu "dużą" ? Czy tylko i wyłącznie poprzez zabieg? I czy tabletki anty które biorę będą miały wpływ na dalsze leczenie? Nawiasem dodam, że dzieci jeszcze nie posiadam ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodka dupka
Tez miałam dużą nadżerkę i gin powiedział, że farmakologicznie nie da się jej pozbyć. No to ją prądem i po kłopocie! Może Twój gin chce najpierw wyleczyć ten stan zapalny, a dopiero potem zobaczy, co dalej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skakankaicodalej
Cóż, równiez miałam stwierdzoną nadżerkę dużą, do usunięcia - zdecydowałam sie na laser i było po kłopocie, to było kilka lat temu. Dzieci jeszcze wtedy nie miałam. Jakieś trzy lata później zaszłam w ciążę i chodziłam juz wtedy do innego gin , który na wieść o tym, że miałam taki zabieg wkurzył się, jak sie potem okazało słusznie. Przy porodzie szyjka rozwarła się tylko do 8 cm i ani rusz dalej przez blizne po usunięciu tej nadżerki, dziecko położne wypychały z mojego brzucha , na szczeście że synek był raczej mniejszych rozmiarów. Dziś znów mam nadżerkę , (dwa lata po porodzie), chodze nadal do tego gina, który prowadził moją ciąże i od razu stwierdził, że usunie mi ją dopiero jak urodzę drugie dziecko. Spróbuj metod farmakologicznych najpierw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veska
Może to dziwne, ale faktycznie bardziej wolę brać jakieś tabletki, niż decydować się na zabieg... Bo jednak bardzo chciała bym mieć kiedyś dzieci. Tylko w troszkę bardziej odległej przyszłości.. bo mam dopiero 21 lat, heh. Zresztą moja gin też wiele mi nie wyjaśniła na ten temat... Czyli najlepiej na razie stosować to wszystko, co mi zapisała, a jakby chciała mnie wysłać na jakiś zabieg to lepiej skonsultować to z jeszcze innym lekarzem? A i jeszcze jedno takie pytanie- czy wie ktoś, jak długo rozwija się nadżerka? Bo zmieniłam lekarza tak btw, ostatnie badanie miałam pół roku temu i moja poprzednia pani dr nic nie zauważyła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×