tylko dla wiedzących;)

Cześć wszystkim Piszę, bo zaciekawiło mnie coś takiego. Może niektóre z was potraktują to jako prowkę, ale nie jest. Jakiś czas temu organizowałm domówkę.Fajowo było tylko kiedy wrócili rodzice troche sie wkurzyli, bo szczerze mówiąc ogród wyglądał jak po wojnie;)Korzystałam z pogody i wywaliłam towarzystwo na zewnątrz, a że fajnie nam się gadało przy browcu, no cóż, nikomu nie chciało się łazić do klopa.No a ja, dobra dusza powiedziałam, że mają sikać w ogrodzie jak chcą.No i jak to towarzysto zaczeło łazić po krzakach i trawnikach - hehe, moja najlepsza kumpela sikała w rabacie mamy, no ja jej pomogłam:D to wyszło niezłe szambo.Na dodatek troche zdążyłam posprzątać przed przyjazdem r. ale nie wszystko.Tata sie wk... o trawniki bo są żółte a część kwiatów zdechła. Fakt, było gorąco, a ja trochę mało podlewałam,ale czy te siki też na to wpłynęły? Kretyński temat wiem ale chce wiedzieć Pozdro;)

no temat kretyński, zgadzam się ;) ale mocz na pewno kwiatkom nie pomógł, a raczej zaszkodził... niektóre iglaki sechną w zastraszającym tempie, jak się je potraktuje moczem.....