co ze mna jest nie tak i jak to zmienic

bylam w 3zwiazkach pierwszy trwal 3lata,drugi pol roku trzeci 9miesiecy..i ani jednego z nich nie kochalam:(nie odczuwalam przyjemnosci z sexu,byli bo byli,nie przezywalam rozstan ,w dodatku to ja zrywalam... jestem tym przerazona,czy ja nie potrafie kochac??brakuje mi obecnosci drugiej osoby ale nie do przesady,narazie mi dobrze samej...szybko sie nudze facetem,chcialabym to zmienic:( dodam,ze przeszlam przez depresje...

To jakim cudem w ogole bylas w tych 3 zwiazkach? Zauroczylas sie poprostu?

wlasnie u mnie to jest zauroczenie ktore trwa miesiac nawet nie:o nie wiem co jest nie tak,ale dziwnie mi z tym...

na dodatek prowokuje mnie obecność kartofla po prawej stronie deski do prasowania, mam uczucie że chce mi coś powiedzieć a jednocześnie że mnie ignoruje... Myśle że czas zakończyć nasz związek albo zrobie z niego frytki. Ehh będzie mi brakowało jego opowieści jak to szczytował ziemniaczanie gdy pierwszy raz mnie zobaczył, te czasy już nie wrócą :/ Dziękuje za zrozumienie :*

głupi podszyw...szkoda,ze brak normlanych komentarzy

Trzeba poprostu szukac dalej;p Ja w sumie pare razy tez tak mialem, jedna dziewczyna mi sie podoba baardzo a potem w ogole itd itd a btw ile masz lat?

23lata,ale to juz trwa odkad pamietam,a najgorsze jest to,ze ciagle mwilam im ,ze ich kocham:(