czy to przypadek była dziewczyna nazwała konia moim imieniem

laska ktora mnie nekala wiele lat... zktora spotykalem sie pare miesiecy...Nigdy nie jezdzila konno, to byla moja pasja..I po 3 latach zaglada na moj progfil na facebooku i dodaje do znajomych a tam w galerii kon podpisany moim imieniem Do tego ma foty z mieisc wktore ja jezdzilem i lubilem..min z urlopow z Hiszpani

Ile jeszcze takich tematow załozysz idioto?

PRZESLADOWCZA ..radze zgłosić sie do dobrego psychiatry

hahaahhahahaha

to przypadek - już będziesz wiedział?

powaznie mnie to ciekawi

poważnie przypadek

to,ze nigdy nie jezdzila konno też...? pod zdjeciem ktos jej dał takie komentarze: A ja bym się śmiał jakby on swojego "konia"nazwał Twoim imieniem, tak z z sentymentu:D Gdybyś była normalna to nie byłabyś Ty..Nie normalniej,jest ok:D hehe rozumiem,że wielkościowo ten twój konik przypomniał CI wielkość przyrodzenia pierwszej miłości stąd imie;P Wiec chyba nie przypadek.

wspomnisz jeszcze o jej wycieczkach i nowym domu i o kocie i o tym, ze zastanawiasz sie skad ona ma na to kase? :O zalosny jestes :O do psychiatry marsz!

co?

?

y

wasze chuuuje w mojej mordzie