Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bozędopomóżmi

POMOCY! OPARZENIE!

Polecane posty

Gość bozędopomóżmi

Ratunku! Nie mam pojęcia co jest, ale kilka dni temu wyskoczyły mi na twarzy 2 gule. Ot, takie pryszcze bez ujścia, które mam często. Nie da się ich wycisnąć itp, więc chciałam przyśpieszyć ich "wchłonięcie", a wyczytałam, ze pomaga na to rozcieńczony olejek pichtowy. 1 dnia pomogło, gulki były mniejsze i miękksze (wcześniej były twarde i bolesne przy dotknięciu). Używałam tego jak tonika- przecierając wacikiem twarz. 2giego dnia postanowiłam przytrzymać to nieco dłużej (ok 3 minuty) w miejscach gul (smarowałam tym całą twarz). Wszystko było ok, troche piekło, ale myślałam, ze to normalne, że to znak działania. Na noc nałożyłam jeszcze troche kremu nawilżajacego i poszłam spać. Budząc się rano byłam w szoku, w miejscach gul miałam wielkie, czerwone obrzęki, obsiane kilkoma pęcherzami z płynem. Nawaliłam tonę kremu nivea i okłady z rumianku, mając nadzieję, że to tylko podrażnienie. Dzisiaj budząc się byłam jednak w jeszcze większym szoku, być może teraz 'to coś' nie jest obrzęknięte i nie wystaje poza powierzchnię skóry, jak wcześniej, ale jest jeszcze bardziej widoczne, ciemniejsze w kolorze, przypomina dwa wielkie strupy, efekty pobicia, albo POPARZENIA. Możliwe, ze to efekt uczulenia, mimo, że badania na uczulenie nie wykryło takiego składnika, ale było to dość dawno, a wiem, że kilka osób z mojej rodziny uczulonych jest na jakiś skłądnik drzew iglastych. Nie wiem co robić, na twarzy mam wielkie place wielkości 1,5 na 1,5 cm i 2 na 1 cm. Co zrobić, czym smarować, okładać, kiedy to zejdzie? ps.Jak ktoś ma napisać, zebym poszła do lekarza, niech nic nie pisze. Znam juz swojego lekarza i wysłałby mnie on do dermatologa. Na skierowanie do dermatologa czekałabym miesiąc. A ja chcę się tego pozbyć, musze chodzić do pracy, a w zyciu z czymś takim do ludzi nie wyjdę! Przeczytałam, ze takie oparzenia schodzą po tygodniu, lub dwóch. Oczywiście wiem, ze i tyle czasu będę musiała na to poświęcić i jest to nieuniknione, ale zależy mi aby wszystko goiło się jak najlepiej, najszybciej i chcę uniknąć blizn! Proszę, pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hse
Wygląda na to że zamiast to łagodzić, podrażniłaś. Spróbuj może Tormientol (dużo na to miejsce i zakleić plasterkiem), wazelinę, maść z witaminą A (jest na wazelinie; przestrzegam przed wersją z zapachem cytrynowym, nie jest zbyt fajna), jakąś maść na poparzenia. Kremy nawilżające niestety często podrażniają (posmaruj sobie takim np. nos odparzony w zimie, to zwariujesz). Szukaj ogólnie maści antybakteryjnych i łagodzących podrażnienia. Może jak się zagoi podrażnienie, a nie zejdzie pryszcz, możesz spróbować np. z benzacne lub jakimś innym specyfikiem na trądzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hse
I jeszcze jedno (najprostsze rozwiązanie): pójdź do apteki, pokaż pani bądź panu i powiedz, żeby ci coś na to sprzedali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hse
I jeszcze jedno 2: idź do lekarza. Może ci każe pójść do dermatologa, a może nie. Może ci wypisze jednak coś przy okazji. A jak nic ci nie pomoże, to będziesz miała załatwioną kolejkę do dermatologa i nie będziesz czekała miesiąc, tylko krócej (zawsze można zadzwonić i powiedzieć, że nie przyjdziesz). Może ogólnie warto, by tak czy inaczej by dermatolog obejrzał twoją skórę, skoro masz takie problemy. (Możesz też spróbować pójść i się zapytać czy cię dermatolog nie przyjmie wcześniej, bo jednak masz palącą sprawę, tak jak się idzie do dentysty z bolącym zębem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×