Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 3 limonkii

Czy ja zle robię że noszę 5 tygodniowe dziecko ?

Polecane posty

Gość 3 limonkii

witajcie moje maleństwo ma ponad 5 tyg. I mam taki problem... ponieważ teściowa narzuca mi że zle robię że noszę maleństwo do góry tak jak do odbicia albo siadam na fotelu i kładę ją sobie na piersiach i się kołyszę na boki... twierdzi że zle robię ponieważ mała jest jeszcze za mała aby ja tak nosić i tak kłaść. Czy ja faktycznie zle robię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
nie, jeśli tylko odpowiednio trzymasz mu głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie robisz zle, tez tak robiłam z trójka moich dzieci i maja sie świetnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi-
ja tak nosiłam małą przez kilka godzin dziennie i było ok. Mała lubiła tak spać na moim ramieniu. potem poprostu przestała - to uwaga dla mam, które zaraz napiszą jak mogłam tak nauczyć spać dziecko :) to było bardzo, bradzo przyjemne, gdy osesek tak na mnie spał. nie wiem o co chodzi twojej teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśkaMałejZuzi
ja też tak nosiłam i też teściowa mówiła, że źle robię. - Teściowe tak mają, że chcą pokazać, że są lepsze, mądrzejsze...najchętniej to by skrępowały dziecko pieluszkami jak kiedyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie robisz źle, ja też tak synka nosiłam. Przeciez nie może ciągle tylko leżec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 limonkii
uf to dobrze bo już się bałam że faktycznie zle robię. Chodzi jej o to że przez to że ją tak noszę to będzie miała krzywy kręgosłup. z tymi pieluchami to racja... wczoraj mnie katowała że czego ja męczę dziecko w pampersach i ogólnie do wszystkiego się wtrąca ;/ co mnie to strasznie wkurza ;/ i nie wiem co z tym zrobić ? nie mieszkamy z nimi ale jezdzimy tam co weekend albo na sobotę i niedzielę albo po prostu tylko w niedzielę ale nawet na te kilka godzin nie chce mi się tam jechać i słuchać tych jej mądrości mało jej to jeszcze babki ;/ mówiłam mężowi aby powiedział im aby się nie wtrącały... no ale olał mnie .Jak dłużej tak będzie to chyba po prostu przestanę tam jezdzić i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Źle to byś robiła jakbyś nosiła dziecko do góry ale sadzając na ręku! A nosisz je poprawnie ;) ogólnie to ja bym teściowej powiedziała, żeby się nie wtrącała :P Ale nie wiem czy to dobry pomysł bo ja akurat mam uraz do samego słowa "teściowa" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 limonkii
bellik do góry ale sadzając na ręku! tzn jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×