Powiedzialam w klasie ze..

.. na maturze bede zdawala j.polski, hiszpański i matematyke na poziomie podstawowym a na poziomie rozszerzonym wezme historie i wos. To 10 osob w klasie stwierdzilo ze z takimi przedmiotami nie dostane sie na studia. Co o tym sadzicie?

:-O

dostaniesz się np na ekonomie socjologie politologie

Jak zdasz dobrze polski to dostaniesz się na prawo...

Tylko ja jeszcze zastanawiam sie nad wyborem studiow, obecnie jeszcze zdecydowalabym sie na jezyk polski na poziomie rozszerzonym.

Na jakim jesteś profilu?

czy zrobilibyście coś takiego swojej połówce ? http://www.zdradzila.za.pl/?id=msq5st

powinnaś spróbować rozszerzony polski i tak jak nie będziesz miała 30% to i tak zdasz a może ci pójść bardzo dobrze

Uczę się w technikum handlowo-ekonomicznym.

Więc nie masz tych przedmiotów rozszerzonych... będzie Ci trudno je dobrze zdać, chyba, że chodzisz na korki? Uczyłaś się już coś do matury?

Historia i wos, wystarczy ze przeczytam ksiazke. To akurat jest bardzo proste. Poza tym tak mowili o studiach a ja nawet nie wiem czy planuje jakies studia, lubie te przedmioty i postanowilam sie ich uczyc. A polski, matematyka i hiszpanski(ktorego wogole w szkole nie mam) zamierzam wziac tak sama z siebie.

o kurwa rozszerzony polski to chyba 5 dodatkowych przeczytanych lektur ale filozofia wos to chyba każdy z zamkniętymi ozami by zdał historia trzeba tylko więcej czytać

Pff zdać można, ale liczy się wynik. Moim zdaniem nie masz szans zdać dobrze tych wszystkich przedmiotów. Ja np. uczyłam się do wosu bardzooo dużo, kiedy tylko mogłam czytałam repetytorium, ale też interesowałam się wszystkim co dzieje się na świecie. Ćwiczyłam dużo pisanie wypracować, na tym można sporo punktów zarobić. Zdałam na 80 %

wypracowań*